Kto jest najbardziej wpływowym człowiekiem w Polsce?

Kto jest najbardziej wpływowym człowiekiem w Polsce?

Janina Paradowska, publicystka „Polityki” Najbardziej wpływowi są Tusk i jego najbliższe otoczenie, Schetyna, Drzewiecki, Nowak, Grupiński. W Pałacu Prezydenckim bardzo wpływowa jest pani Fotyga, a Kamiński, nie wiem, czy samodzielnie aktywny, czy raczej specjalista od robienia kłopotów. Kard. Dziwisz na pewno jest wpływowy, natomiast mało wpływowa jest dziś opozycja, łącznie z PiS. Jest krzykliwa, ale nie ma realnego wpływu. Choć PiS ma wpływ na prezydenta, to jednak nie jest taką opozycją, która może coś zmienić. Teraz jednak za wcześnie, by o tym przesądzać. Może za kilka miesięcy. Są jeszcze wpływowe media, one też robią politykę. Np. Morozowski z Sekielskim mają ambicję ustawiania polityki. Ich audycja „Teraz my” jest dowodem na to, że chcą oni bezpośrednio ustawiać polityków. Inni dziennikarze z różnych mediów też uczestniczą w napuszczaniu jednych na drugich. Stracił natomiast wpływ ojciec Rydzyk. Trudno rozeznać, jak bardzo wpływowy jest prof. Bartoszewki i na ile ma wpływ Lech Wałęsa. Moim zdaniem, w dalszym ciągu zachowuje możliwość kształtowania wizerunku Polski za granicą. Wałęsa i Bartoszewski mają wpływ na nasz wizerunek zewnętrzny. Monika Olejnik, publicystka radiowa i telewizyjna Najbardziej wpływowe są media, wśród nich zaś największy wpływ na polityków ma TVN 24. Wszyscy chyba politycy mają nastawione odbiorniki na ten kanał, co oznacza jakieś oddziaływanie. Nie chcę przez to powiedzieć, że jest to zarazem stacja najbardziej opiniotwórcza, ale niezależnie od sympatii politykom bardzo zależy na zaistnieniu w tym paśmie. Również inne media mają określony wpływ na politykę, politycy jednak w zależności od preferencji kierują się głównie do tych gazet czy stacji, w których chcą się pokazywać. Opiniotwórczą audycją jest „7. dzień tygodnia” Radia ZET. Natomiast wśród polityków bardzo wpływowym człowiekiem jest Michał Kamiński z kancelarii Lecha Kaczyńskiego. To on właśnie jest powodem i autorem różnych napięć i zawirowań na linii prezydent-premier, co oznacza, że ma spory wpływ na politykę prezydenta. Janusz A. Majcherek, publicysta „Tygodnika Powszechnego” Nie mam żadnych wątpliwości i żadnych problemów ze wskazaniem nazwiska osoby najbardziej wpływowej. Brzmi ono Jarosław Kaczyński. Przez minione dwa lata łączył swoje aspiracje albo z funkcją premiera, albo z pozycją głównego rozgrywającego na zapleczu rządu Marcinkiewicza. Teraz próbuje utrzymać pozycję dzięki wpływom na swego brata, walcząc o zapewnienie mu, a więc pośrednio sobie jak największych wpływów na bieżące życie polityczne w Polsce. Działa więc w formule zbliżonej do tej z czasów premierostwa Marcinkiewicza, kiedy to on, Jarosław Kaczyński, poprzez wpływ na premiera wywierał wpływ na politykę polską. Teraz usiłuje to robić za pośrednictwem brata – tytularnej głowy państwa. Łukasz Perzyna, publicysta „Tygodnika Solidarność” Partia rządząca ma wpływy, ale jednak nie chodzi tutaj o całą Platformę, bo to ugrupowanie jednak się zmieniało od momentu zwycięstwa wyborczego. Z jednej strony, było odejście Jana Rokity, z drugiej, przyjście Sikorskiego i kaptowanie osób spoza środowiska liberalnego, takich jak Julia Pitera czy Hanna Gronkiewicz-Waltz z konserwatystów przykościelnych. Wpływowa nie jest więc cała partia rządząca, ale drużyna wokół Donalda Tuska. W skład tej drużyny wchodzi 8-13 osób. Wszystko są to ludzie, którzy nigdy Tuska nie zawiedli, którzy stali przy nim od początku, kiedy z Kongresem Liberalno-Demokratycznym wchodził do Unii Wolności, potem z niej wychodził i budował PO, gdy neutralizował dwóch triumwirów i konkurentów, Jana Rokitę i Zytę Gilowską. Kluczowa postać w drużynie to Grzegorz Schetyna, który niewątpliwie dysponuje talentem organizacyjnym, bezwzględnością i pracowitością, a więc cechami, których sam Tusk, grzeczny, układny, ale niezbyt pracowity, jest pozbawiony. Poczucie bezpieczeństwa daje mu też Sławomir Nowak, który do Sejmu w kadencji 2001-2005 wszedł w ramach repasaży. Wybitnie Tuskowi się zasłużył, kiedy wykonał wirtuozerski manewr jako przywódca Młodych Demokratów. Oni najpierw poparli Andrzeja Olechowskiego, a potem zostali wprowadzeni do PO, Unia Wolności zaś została całkiem pozbawiona młodzieżówki. Nowak jest wybitnym specjalistą od marketingu, pracuje od rana do nocy, można go zastać także w weekendy. Jest na koleżeńskiej stopie z obsługą, z politykami innych partii i z dziennikarzami, czyli ma coś, czego Tusk nie ma. To są osoby z pierwszej trójki. Kolejną ważną postacią jest Rafał Grupiński, intelektualista partyjny ulokowany w Kancelarii Premiera zamiast Pawła Śpiewaka. Kolejny to Mirosław Drzewiecki, typ polityka

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 07/2008, 2008

Kategorie: Kraj