Liczy się czas

Udar mózgu może mieć nawet dziecko, które jeszcze się nie urodziło Nazywany często wylewem, choć to niewłaściwe określenie, udar mózgu jest wynikiem nagłego niedotlenienia jakiegoś obszaru mózgu. Przyczyną może być zmniejszenie przepływu krwi do mózgu (udar niedokrwienny) bądź jego uszkodzenie będące następstwem krwotoku (udar krwotoczny). Udar niedokrwienny i krwotoczny Najczęstszą postacią udaru mózgu jest udar niedokrwienny (70-80% wszystkich przypadków). Dochodzi do niego wskutek zamknięcia lub zwężenia światła naczyń doprowadzających krew do mózgu, czego konsekwencją jest odcięcie komórek nerwowych od tlenu i dostarczanych wraz z nim substancji odżywczych, a następnie obumarcie komórek. Wśród najważniejszych przyczyn udaru niedokrwiennego wymienia się przede wszystkim zator, czyli zatkanie tętnicy mózgowej przez skrzeplinę (zakrzep) płynącą od chorego serca (dotyczy to zwłaszcza osób z migotaniem przedsionków, zaburzeniem rytmu serca, wadą zastawek, po zawale), miażdżycę naczyń krwionośnych oraz chorobę małych naczyń mózgowych, które są zbyt twarde, grube i mało kurczliwe, by mogła przez nie normalnie przepływać krew. W przypadku udaru krwotocznego, który przybiera zwykle postać krwotoku śródmózgowego, krwotoku podpajęczynówkowego lub przemijających ataków niedokrwiennych nazywanych często miniudarami (szacuje się, że u co piątej osoby po miniudarze może wystąpić w ciągu kilku dni lub tygodni prawdziwy udar), powodem jest pęknięcie naczynia. Do krwotoku śródmózgowego może się przyczynić nadciśnienie tętnicze, guz mózgu, przedawkowanie leków przeciwzakrzepowych, uraz głowy, ale również podeszły wiek, palenie papierosów, nadmierne spożycie alkoholu. Z kolei główną przyczyną krwotoku podpajęczynówkowego, który polega na wylaniu się krwi do przestrzeni podpajęczynówkowej znajdującej się między oponą pajęczą a oponą miękką, są tętniaki zlokalizowane w obrębie głównych naczyń mózgu lub ich odgałęzień. Tętniak jest poszerzonym światłem tętnicy powstającym w miejscu, gdzie ściana naczynia jest uszkodzona i w związku z tym ma tendencję do powiększania się. Liczy się czas! Udar mózgu pojawia się niespodziewanie, powodując nagłe drętwienie lub osłabienie mięśni twarzy, rąk i nóg (najczęściej jednostronne), wykrzywienie ust, zaburzenia świadomości, mowy, widzenia, koordynacji ruchów, silny ból głowy, nudności i wymioty, zawroty głowy, nagłą utratę równowagi. W przypadku wystąpienia takich objawów należy natychmiast zadzwonić po pogotowie. Im szybciej chory z udarem trafi do szpitala i zostanie prawidłowo zdiagnozowany, tym większą ma szansę na przeżycie i odzyskanie pełnej sprawności. – Pacjent powinien trafić na oddział udarowy, pod opiekę neurologa, logopedy, fizjoterapeuty, psychologa i pielęgniarki udarowej – podkreśla prof. Anna Członkowska, kierownik II Kliniki Neurologicznej Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, przewodnicząca Sekcji Chorób Naczyniowych Mózgu Polskiego Towarzystwa Neurologicznego. – Nie ma leku, który jest w stanie wyleczyć udar, ale u chorych z udarem niedokrwiennym istnieje możliwość udrożnienia naczynia doprowadzającego krew do mózgu i przywrócenia mu sprawności. Im szybciej zostanie podjęte takie leczenie, tym lepsze są jego wyniki – dodaje prof. Członkowska. W Polsce mamy 171 oddziałów udarowych, jednak nie we wszystkich stosuje się terapię, o której mówi przewodnicząca Sekcji Chorób Naczyniowych Mózgu PTN. Ta metoda polega na podaniu choremu z udarem niedokrwiennym mózgu specjalnego leku – rekombinowanego aktywatora plazminogenu – który rozpuszcza zakrzep blokujący przepływ krwi w naczyniach krwionośnych doprowadzających tlen i substancje odżywcze do mózgu. Zresztą nawet w oddziałach, gdzie takie leczenie (trombolityczne) jest stosowane, odsetek chorych, którzy otrzymują lek przywracający przepływ krwi do mózgu, jest niewielki – z ok. 20% chorych, którzy kwalifikują się do jego podania, leczonych jest średnio tylko ok. 3,7% (dane za 2012 r.). Dlaczego tak mało? Jednym z powodów jest zbyt późne rozpoznanie objawów choroby. A warunkiem skuteczności terapii trombolitycznej jest jej zastosowanie we wczesnej fazie udaru niedokrwiennego, najlepiej zanim minie cztery i pół godziny od jego wystąpienia. Zgodnie z aktualnymi wytycznymi, niektórych chorych można leczyć nawet w ciągu sześciu godzin od wystąpienia udaru. Do leczenia trombolitycznego kwalifikuje się również osoby powyżej 80. roku życia oraz z ciężkim udarem. Dlatego tak ważne jest, by jak najszybciej wezwać pomoc. Każda minuta zwłoki odbiera szanse na odzyskanie sprawności i samodzielności. Tymczasem,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2013, 47/2013

Kategorie: Zdrowie