Listy od czytelników nr 5/2021

Listy od czytelników nr 5/2021

Polska-USA. Kosztowny mit

Kupiliśmy od Amerykanów uzbrojenie, ale wykańczamy rolnictwo. W wypadku akcji zbrojnej wywiesimy białą flagę, prosząc wroga o posiłek.

Anna Grabar

Naród nawet bardzo dobrze uzbrojony, ale niedokształcony, schamiały i schorowany, nie jest w stanie się obronić. Pieniądze, które partyjne rządy (nie tylko PiS) wydają na amerykańskie uzbrojenie, są o wiele bardziej potrzebne na ochronę zdrowia, szkolnictwo i kulturę. Inaczej bardzo dobrze uzbrojeni możemy służyć jedynie jako goryle Amerykanom.

Józef Brzozowski

Polacy kupili to, co inni mieli za darmo lub jeszcze Wuj Sam dosypał im grosza. Widać, wschodnia flanka nie była tego warta. PiS kupiło sobie „prestiż” ratlerka na amerykańskim łańcuchu.

Marek Głowinkowski

Rewolucja oświatowa

Co istotne, z efektów powojennej rewolucji oświatowej korzystamy do dziś. W wielu krajach rozwiniętych otwarty dostęp do bezpłatnych studiów na najlepszych uczelniach nie jest oczywistością, a nawet zdolna młodzież z uboższych środowisk zdana jest na łaskę stypendiodawców, większość miejsc zajmują zaś często dzieci bogatych rodziców. Nie bez przyczyny ogromny procent studentów Oksfordu i Cambridge to absolwenci horrendalnie drogich szkół z internatem, w których uczą się niemal wyłącznie dzieci elit, a na które przeciętnego Brytyjczyka, choćby jego dziecko było nie wiadomo jak zdolne, zwyczajnie nie stać.

Aruś Siwko

Mieszkaniec nie produkuje odpadów

W „Giełdzie” (PRZEGLĄD nr 2) przeczytałem, że „średnio w ciągu roku mieszkaniec gminy produkuje ok. 300 kg odpadów”. O produkcji odpadów przez mieszkańca gminy słyszę też na zebraniach mieszkańców sołectwa z ust przedstawicielki urzędu gminnego. Tymczasem rzeczywistość jest taka, że mieszkaniec gminy – o ile nie jest przedsiębiorcą – nie produkuje odpadów wrzucanych do kolorowych worków bądź kubłów. To, co produkuje mieszkaniec gminy, spływa opłacaną przez niego kanalizacją. Odpady, o których tutaj mowa, to opakowania rozmaitych produktów, za które mieszkaniec gminy płaci dwukrotnie – raz w cenie nabytego produktu i drugi raz jako odpad po nabytym produkcie. I to jest problem, którego stosowne gremia w Polsce nie chcą rozwiązać.

Maciej Niepsuj

MSZ od środka

Poziom naszych „dyplomatów” jest tak żenujący, że wstyd się przyznać, że to Polacy. Wstyd, hańba, żadnej znajomości protokołu obowiązującego w danym kraju. Ich obowiązuje pisowskie chamstwo i ten gnój wylewają również za granicą.

Barbara Chojnacka

Wydanie: 05/2021, 2021

Kategorie: Od czytelników

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy