Wejście smoka

Wejście smoka

Chińczycy na nowo odkrywają Europę Środkowo-Wschodnią 1+16 to nowa formuła wszechstronnego rozwoju stosunków Chin z 16 państwami Europy Środkowej i Wschodniej. Chiny od pewnego czasu umacniają swoją obecność na rynkach światowych, nie tylko tradycyjnie w Stanach Zjednoczonych i w Europie, lecz także w Afryce, w Azji, na Bliskim Wschodzie i w Ameryce Łacińskiej. Ta wzmożona aktywność nie tylko służy globalnym interesom Chin, ale przede wszystkim jest poszukiwaniem sposobu na utrzymanie wysokiego tempa wzrostu gospodarczego, który charakteryzuje ten kraj od ponad ćwierć wieku. To wysokie tempo wzrostu PKB, które przez wiele lat przekraczało 10%, jest obecnie zagrożone. Grupa chińskich ekonomistów w grudniu zeszłego roku prognozowała, że w 2014 r. tempo wzrostu gospodarki spadnie do 7,3% i będzie się obniżać, by w 2018 r. spaść do 5,8%. Dotychczas głównymi siłami napędowymi były eksport i inwestycje. Eksport napotyka trudności z powodu kryzysu w Stanach Zjednoczonych i w krajach eurolandu. W 2013 r. nowe władze chińskie ograniczyły także inwestycje w sektorze publicznym. Nowym motorem gospodarki ma być popyt wewnętrzny, co zapewne cieszy każdego Chińczyka. Ożywieniu gospodarczemu służyć ma również zdynamizowanie stosunków z Europą Środkową i Wschodnią. Duża odległość, bliska współpraca Od początku transformacji dawnych państw bloku radzieckiego aż do ostatnich lat Chiny prowadziły dość pasywną politykę w tej części Europy. Dopiero od mniej więcej dwóch lat obserwujemy ożywione zainteresowanie współpracą z państwami naszego regionu. Wróciłem właśnie z dużej konferencji międzynarodowej w Pekinie z udziałem polityków, uczonych i działaczy gospodarczych z 16 krajów Europy Środkowo-Wschodniej oraz z Chin, poświęconej nowej polityce chińskiej w tym regionie. Chińczycy na nowo odkrywają Europę Środkowo-Wschodnią i ma to służyć wprowadzeniu w życie dwóch pojęć zapożyczonych od Amerykanów: „chińskiego marzenia” i „chińskiego wieku”, jakim ma być obecne stulecie. Zakres i formę stosunków między Chinami a państwami Europy Środkowej i Wschodniej określają dwa fundamentalne dokumenty. Pierwszy to „Dwanaście kroków na rzecz promocji przyjaznej współpracy Chin z państwami Europy Środkowo-Wschodniej”, ogłoszony przez poprzedniego premiera Chin Wen Jiabao w Warszawie 26 kwietnia 2012 r. Drugi zaś to „Wytyczne bukareszteńskie dotyczące współpracy pomiędzy Chinami oraz państwami Europy Środkowo-Wschodniej”. Dokument ten został przyjęty 26 listopada 2013 r. na spotkaniu obecnego premiera Chin Li Keqianga z przywódcami 16 państw naszego regionu. W spotkaniu tym uczestniczył również premier Donald Tusk. Obydwa dokumenty są bardzo konkretne, pozbawione zwyczajowej „święconej wody” i przedstawiają treści i formy współpracy. Rząd chiński powołał sekretariat ds. współpracy z państwami Europy Środkowo-Wschodniej umiejscowiony w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Wspomniane dokumenty przedstawiają ambitny i kompleksowy program relacji między dwoma obszarami oddalonymi od siebie geograficznie, ale równocześnie blisko współpracującymi. Ponieważ w niektórych krajach Unii Europejskiej pojawiły się podejrzenia, że Chiny rywalizują z Brukselą o wpływy w naszym regionie, premier Li Keqiang mocno podkreślił w Bukareszcie, że „pragmatyczna współpraca regionu Europy Środkowo-Wschodniej i Chin jest korzystna nie tylko dla obu stron, ale też dla całej Europy” i jest „częścią składową stosunków Chin z UE”. Można więc powiedzieć, że formuła współpracy 1+16 jest tak naprawdę formułą 1+28, ponieważ 11 spośród owych 16 państw to członkowie Unii Europejskiej. Przede wszystkim gospodarka Chiny proponują państwom naszego regionu kompleksowy rozwój współpracy gospodarczej, kulturalnej, naukowej i społecznej. W wytycznych wspomina się o partnerstwie strategicznym i o wzmacnianiu wzajemnego politycznego zaufania. W związku z tym co roku odbywać się będą spotkania szefów rządów w formule 1+16. Najważniejsza jednak jest oferta rozwoju stosunków gospodarczych. Premier Wen Jiabao w 2012 r. zapowiedział stworzenie specjalnej linii kredytowej w wysokości 10 mld dol. dla państw Europy Środkowej i Wschodniej. Kredyty te, z których część będzie udzielana na warunkach preferencyjnych, przeznaczone zostaną głównie na infrastrukturę, np. kolejnictwo, na wysokie i nowe technologie oraz na rozwój zielonej gospodarki. Wysokość tego kredytu potwierdził obecny szef chińskiego rządu Li Keqiang. W listopadzie 2013 r. ustanowiony został fundusz współpracy inwestycyjnej. Promocja handlu i inwestycji powinna według planu chińskiego doprowadzić do wzrostu obrotów handlowych między obiema stronami do 100 mld dol. w roku 2015. Władze chińskie będą zachęcać swoje firmy do współpracy z przedsiębiorstwami państw naszego regionu, aby

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 03/2014, 2014

Kategorie: Opinie