Mało w nas troski o myśliwych. Nie nasza to bajka. Jest Polski Związek Łowiecki, samorządny i samofinansujący, niech więc się rządzi. Tyle że to już historia. Rząd PiS zagarnia wszystko, co ma w zasięgu łap. A samorządność organizacji? Nie będzie przecież jakaś Naczelna Rada Łowiecka wybierać łowczego krajowego. O tym, kogo PiS powoła, decyduje teraz minister środowiska. Myśliwym zostawił przywilej zatrudnienia i opłacania swojego wybrańca. A co? Kto zabroni? Może od czerwca nowy prezydent. Share this: Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on Telegram (Opens in new window) Telegram Click to share on WhatsApp (Opens in new window) WhatsApp Click to email a link to a friend (Opens in new window) Email Click to print (Opens in new window) Print