Moje zakątki

Moje zakątki

Mój zakład pracy na Uniwersytecie Jagiellońskim to Katedra Kultury Literackiej Pogranicza. Mieści się przy ulicy Gołębiej 20, w gmachu będącym matecznikiem polonistyki, a wcześniej, do 1964 r., całej uniwersyteckiej slawistyki. Przez dziesiątki lat spotykali się tu slawiści z Zachodu i Wschodu, świadomi, że przez Słowiańszczyznę przebiega granica dzieląca tradycje Rzymu i Bizancjum, że kultury słowiańskie są zawsze kulturami pogranicza. Zbiegiem okoliczności gmach ten był w XV w. własnością żydowską. Bo dopiero w 1494 r. Żydzi zostali usunięci z Krakowa do sąsiedniego Kazimierza. Natomiast w XVI w. mieściła się tu drukarnia Hieronima Wietora – najsłynniejsza oficyna renesansowego Krakowa. Ten śląski Niemiec spod Hirschbergu (Jeleniej Góry), oprócz wielu innych osiągnięć, wydał w 1527 r. pierwszą na świecie książkę w języku… węgierskim.

Cały tekst można przeczytać w „Przeglądzie” nr 37/2023, dostępnym również w wydaniu elektronicznym.

a.romanowski@tygodnikprzeglad.pl

 

Wydanie: 2023, 37/2023

Kategorie: Andrzej Romanowski, Felietony

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy