On mówić, że Michnik być zły

On mówić, że Michnik być zły

Frapuje nas takie oto pytanie. Dlaczego do obrabiania życiorysu Adama Michnika biorą się zwykle ludzie z gatunku „lotny jak furmanka”? Albo tacy, dla których język ojczysty jest zbyt trudny, by go sensownie używać. Natura jakoś szczególnie uwzięła się na Piotra Woyciechowskiego. Tego od list agentów Macierewicza i który za dojnej zmiany krótko rządził Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych. Na tyle krótko, że ta ważna firma szczęśliwie przeżyła. Na osłodę przytuliła go Polska Fundacja Narodowa, pisowski pomysł na pompowanie wielkiej kasy swoim. Woyciechowski dorabia, prowadząc ipeenowskie panele. Dzięki dyskusji nad książką Graczyka o Michniku wiemy, że dla Woyciechowskiego nie tylko takie słowa jak mea culpa czy omerta są zbyt trudne, by je prawidłowo wymówić. Wiemy więcej. Wiemy, że gramatyki uczono Woyciechowskiego bez powodzenia. Co słychać za każdym razem, gdy się odezwie.   Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2021, 26/2021

Kategorie: Przebłyski, Z dnia na dzień