W poniedziałek 18 lutego w kioskach 8 numer tygodnika PRZEGLĄD. Polecamy w nim: TEMAT Z OKŁADKI Dziwny jest ten świat Czesław Niemen kompletnie nie pasowałby do dzisiejszego show-biznesu. Jego muzyka byłaby zbyt trudna, wymagająca, a teksty zbyt wyrafinowane, niemal patetyczne. Mimo wszystko przekaz jego twórczości wciąż jest ważny i aktualny. „Dziwny jest ten świat” wraca za każdym razem, gdy w Polsce dzieje się coś tragicznego, trudnego, podniosłego. Niemen jest nieśmiertelny, bo też nie da się go zastąpić. Dziś trudno zaaranżować jego repertuar na nowo. Po prostu większość utworów bez tego twórcy nie istnieje. KRAJ Represje wyceniane na milion Tłum dziennikarzy przybyłych z całej Polski kłębił się w poniedziałek, 11 lutego, w nowosądeckim sądzie, na parterze ustawiono kamery stacji telewizyjnych. Wszyscy wiedzieli, że ten proces jest bardzo ważny i chodzi tu nie tylko o 1 mln zł dla syna Józefa Kurasia „Ognia”, ale również o interpretację powojennej polskiej historii. Czy „żołnierz wyklęty”, mający na koncie wiele morderstw, kradzieży i gwałtów może być uznany za kogoś, kto działał na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego, i zostać zaliczony do osób represjonowanych? Kto chronił teczkę Kujdy Widać na kilometr, że Kazimierz Kujda nie był żadnym istotnym agentem. No cóż, gdy utworzono IPN i zaczęto przesyłać tam teczki, politycy nagle się zorientowali, że zaszkodzić to może ważnym dla nich ludziom. Dlatego w wyniku rozmaitych nacisków i działań niektóre teczki kierowano do zbioru zastrzeżonego. Żeby ich chronić. Ze sprawami wywiadu nie miało to nic wspólnego. Jeżeli tak rzecz się miała z Kujdą, zapytajmy o konkrety. Kto i kiedy skierował jego teczkę do zbioru zastrzeżonego? Filet z kurczaka kością niezgody W ubiegłym roku cena kilograma brojlera spadła nawet poniżej 3 zł, co dla hodowców było sytuacją dramatyczną. Istotne znaczenie miał tutaj napływ mięsa drobiowego z Ukrainy, tańszego o 40%. Ta ogromna różnica wynika z prostej przyczyny – tamtejsze hodowle nie spełniają norm narzucanych przez Unię Europejską wszystkim hodowcom ze Wspólnoty i spoza niej. Wszystkim, z wyjątkiem firmy MHP, która jest jedynym ukraińskim eksporterem mięsa drobiowego do Unii. Polityka wzięła górę nad dobrem konsumentów. Alarm dla telefonu zaufania Połączenie z prowadzonym przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę telefonem zaufania staje się często kwestią – dosłownie – życia albo śmierci. Dzwonią dzieci w różnym wieku, od kilkuletnich do wkraczających w dorosłość. Opowiadają o lęku, smutku, przemocy, zmęczeniu. Wspólny mianownik to osamotnienie. Tymczasem od 2016 r. pozbawiona rządowych dotacji fundacja znalazła się w finansowej ślepej uliczce. Choć telefon 116 111 ma za sobą 10 lat działania i ponad milion odebranych połączeń, linii grozi zamknięcie. Dla liczących na wsparcie tysięcy dzieci oznaczałoby to ostateczną samotność. Gwałciciele Zimno mi się robi, gdy słucham tych słów chłopaczka pucołowatego, wyglądającego niemal dobrodusznie. To on, pupilek swej matki, od 1960 r. żyjącej bez męża, ciężko pracującej od wczesnego rana na chleb dla niego i dwóch jego udanych szczęśliwie braci, powie: – Co to za gwałcenie, skoro dwa razy je gwałciliśmy. Gdy odpowiem, że tylko dwa takie przypadki znane są prokuraturze, mówi ze śmiechem triumfującym: – Jakie dwa, skoro ja sam co najmniej w pięciu takich gwałtach brałem udział. Fragmenty reportażu z książki Janusza Rolickiego „Lepsi od Pana Boga. Reportaże z Polski Ludowej” SYLWETKI W poszukiwaniu zakończenia – Ja z jednej strony ciągu maszyn, one z drugiej, tak jakoś samorzutnie stanęły. A przecież mogły równie dobrze, a nawet wygodniej, ustawić się inaczej, obok mnie, razem. Może to był przypadek, ale wtedy jakoś mnie to mocno ubodło. I powiedziałem sobie: ja do umacniania ich dystansu ręki nie przyłożę. Bo jeżeli napiszę do gazety, to napiszę o nich, ale także o sobie – tamtym szczeniaku, któremu huk tkalni rozsadzał czaszkę. Wiedziałem już, że czekają mnie dwa teksty: o Teatrze Robotniczym i o Wojciechu Cabaju – trochę egzaltowanym inteligenckim idealiście trzymającym z robotnikami. ZAGRANICA Gangsterska twarz Berlina Arabowie potrafili szybko się dostosować do rzeczywistości zjednoczonego Berlina. Odtąd skupiali się przede wszystkim na prostytucji oraz ściąganiu haraczy za ochronę, o czym może