Nie będziemy siedzieć cicho

Nie będziemy siedzieć cicho

Do 23 marca trwają w Polsce konsultacje społeczne na temat gazu łupkowego. Mało kto o nich wie, za to PGNiG silnie lobbuje za poparciem wydobycia Pod koniec lutego 2013 r. w Przywidzu pod Gdańskiem zebrali się przedstawiciele kilkunastu stowarzyszeń antyłupkowych z Pomorza. Na spotkanie przyjechał też Marek Kryda z Instytutu Spraw Obywatelskich. Atmosfera była gorąca. Działacze wytykali brak dialogu między władzami a protestującymi, dezinformowanie społeczeństwa i zastraszanie samorządów, przy intensywnej propagandzie na rzecz gazu, prowadzonej w mediach. Krytyka nie była jednak głównym celem spotkania. Zebrano się po to, aby przygotować się do rozmów z marszałkiem województwa pomorskiego, planowanych na 19 marca br. Będzie to pierwsze spotkanie wojewódzkich władz samorządowych z organizacjami społecznymi Pomorza. Protestujący zabiegali o nie od wielu miesięcy. Jak przekonać marszałka Andrzej Przybycień z przywidzkiego Stowarzyszenia Zielona Kraina sugeruje, by podczas rozmów wykorzystać samorządowe „Studium nad problemami oceny skutków środowiskowo-przestrzennych eksploatacji gazu z łupków w województwie pomorskim”. – W tym studium wszystkie zagrożenia zostały dokładnie opisane, tylko decydenci nie chcą ich zauważyć – przekonuje. W dokumencie zaznaczył najważniejsze treści, np. radioaktywność płuczki i możliwość migracji substancji zanieczyszczających, efekty sejsmiczne, krótką efektywność odwiertów, która prowadzi do niebezpiecznej dla środowiska kumulacji dużej liczby wiertni. Włodzimierz Zgoda ze Stowarzyszenia na rzecz Ochrony Środowiska „Wietcisa” podkreśla wagę argumentacji o turystycznym zagospodarowaniu Pomorza: – Znajduje się tu ok. 20 tys. działek rekreacyjnych, ponad tysiąc obiektów agroturystyki generujących ok. 2 tys. miejsc pracy, ze 200 ośrodków wypoczynkowych. W wyniku degradacji terenu przez przemysł wydobywczy tysiące ludzi straci majątek, miejsca pracy, źródła utrzymania. Jest to niepokojące, zwłaszcza że w „Strategii Rozwoju Województwa Pomorskiego 2020” nie ma żadnej wzmianki o eksploatacji łupków ani o jej wpływie na jakość życia mieszkańców. Drugą kwestią, którą chciałby podjąć podczas spotkania, jest analiza zysków i strat związanych z wydobyciem gazu z łupków. Hieronim Więcek ze Stowarzyszenia Niesiołowice-Węsiory i Eugeniusz Cempa z „Wietcisy” bardziej skupiają się na problemie niedoboru i zanieczyszczenia wody, co może stanowić zagrożenie również dla takich metropolii jak Gdańsk. – W granicach województwa pomorskiego wyznaczono 19 głównych zbiorników wody podziemnej – przypomina Eugeniusz Cempa. Jednym z ważnych zadań polityki państwa jest ochrona wód podziemnych. Mówi o tym także Ramowa Dyrektywa Wodna UE. Działania podjęte przez rząd są dokładnym zaprzeczeniem tej dyrektywy. Przykład? Udzielone PGNiG pozwolenie na dokonanie próbnych odwiertów pod nazwą Wysin 1 na obszarze głównego zbiornika wody podziemnej nr 116 Gołębiewo. Według koncesji na obszarze zbiornika ma być docelowo kilka lub nawet kilkadziesiąt odwiertów. Prawo tego zabrania. Bartosz Grzesiuk ze Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Lokalnego „Progres” z Trąbek Wielkich podkreśla słabość nadzoru, a zwłaszcza służb ochrony środowiska. Na potwierdzenie przytacza świeży przykład katastrofy ekologicznej w Ełganowie pod Gdańskiem. W niezabezpieczonej i czynnej żwirowni przechowywano 22 tys. ton bardzo niebezpiecznych odpadów. Sprawa trafiła już do prokuratury, zarzuty postawiono wicedyrektorowi Departamentu Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. Prowadzącej żwirownię firmie z Wiślinki odebrano koncesję. – Przypadek Ełganowa pokazuje, że wszystkie mechanizmy i służby zawiodły. Ci sami ludzie mają dbać o nasze bezpieczeństwo ekologiczne podczas wydobycia gazu łupkowego. W tej sytuacji nasze obawy nie są bezpodstawne. I właśnie dlatego należy ten wątek wykorzystać podczas spotkania z marszałkiem – przekonuje Jacek Czapiewski, prawnik z Gdańska wspierający protestujących. Unijne konsultacje w ciszy Do 23 marca trwają w Polsce konsultacje społeczne na temat wydobycia gazu łupkowego. Unia Europejska chce poznać opinię obywateli, co będzie miało wpływ na proces prawny związany z eksploatacją gazu. Informacja o unijnych konsultacjach powinna być nagłośniona w mediach. Tymczasem o unijnej ankiecie cicho. Można ją znaleźć na stronie internetowej www.lupkipolskie.pl, z zachętą PGNiG: „Zabierzmy głos w sprawie ważnej dla Polski. Powiedzmy TAK polskim łupkom”. Zarząd PGNiG rozesłał prośby do podmiotów powiązanych z PGNiG, w których zachęca je do wypełniania ankiety, według wzoru. Prezes Grażyna Piotrowska-Oliwa zwróciła się też do przewodniczącego Sekcji Krajowej Górnictwa Naftowego i Gazownictwa NSZZ „Solidarność” o „rozpropagowanie ankiety wśród członków związku,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 12/2013, 2013

Kategorie: Kraj
Tagi: Helena Leman