Nie zostałbym kanarem

Nie zostałbym kanarem

Jan Wieczorkowski aktor filmowy, znany milionowej publiczności głównie z seriali telewizyjnych, m.in. z „Klanu”.  1. Kiedy Pan zrozumiał, że jest już dorosły? – Nie wiem, od jakiego momentu liczy się dorosłość. Czy to przychodzi wtedy, gdy zakłada się rodzinę, a może wcześniej, z okazji wyjazdu na pierwsze samodzielne wakacje? A jeśli tą cezurą są pierwsze zarobione pieniądze? Wobec tych niejasności nie wiem, czy już jestem dorosły. 2. Jakie wspomnienie z dzieciństwa Pana prześladuje? – Gdy rodzice wyjeżdżali za granicę, a ja, wtedy mały, stałem w oknie i patrzyłem, jak znikają za zakrętem. 3. Czy płakał Pan kiedyś z miłości? – Tak, zdarzyło mi się to raz. 4. Co ostatnio najbardziej wyprowadziło Pana z równowagi? – Długie czekanie na planie filmowym. Niby normalka, ale ja się gotuję. Na szczęście szybko wracam do normy. 5. Czy ma Pan taką osobę, której nigdy nie wybaczy? – Nie mam. 6. Czego ma Pan za dużo? – Chyba emocji. 7. W życiu nie ma nic lepszego, niż? – Dobra kuchnia. 8. Brak mi pewności siebie, kiedy… – …muszę coś wynegocjować. 9. Starość to… – …samotność. 10. Czym jest dla Pana obraz Leonarda da Vinci „Ostatnia wieczerza”? – Czułym wspomnieniem dzieciństwa. Wisiał nad łóżkiem u moich dziadków, potem rodziców. 11. Przed jaką pokusą nie jest Pan w stanie się wybronić? – Dobrym jedzeniem, szybką jazdą samochodem, kobietami. 12. Z kim chciałby Pan zjeść uroczystą kolację? – Nie mam takich marzeń. 13. Praca, jakiej by się Pan nigdy nie podjął? – Kanara. 14. Od kogo nauczył się Pan najwięcej? – Jeśli chodzi o zawód, to od prof. Zbigniewa Zapasiewicza. 15. Jaka była najbardziej ryzykowna decyzja, którą podjął Pan w swym życiu? – Gdy przed maturą postanowiłem wyjechać za granicę. Zaryzykowałem, nie udało się i jestem, gdzie jestem. 16. Komputer, pilot, telefon komórkowy to dla Pana… – …przedmioty, których dotykam kilkanaście razy dzienne. 17. Czy lubi Pan wyobrażać sobie, co by Pan zrobił, gdyby ponownie mógł przeżyć swoje życie? – Musiałbym mieć przynajmniej 60 lat, żeby odpowiedzieć na to pytanie. 18. Czy ogląda się Pan w lustrze, ilekroć jest ku temu sposobność? – Patrzę, gdy jestem w łazience, zdarza mi się też spojrzeć w tym celu w szybę samochodu. 19. Czy był Pan kiedyś u wróżki (chiromantki)? – Nie. 20. Czy ściska Pana w gardle, gdy słyszy Pan narodowy hymn Polski? – Nie tyle mnie ściska, co dostaję gęsiej skórki. Głównie w czasie ważnego meczu. 21. Czy wyciąga Pan od przyjaciół zwierzenia intymne? – Nie wyciągam, ale aktywnie uczestniczę w takich szczególnych rozmowach moich najbliższych przyjaciół. 22. Jak się Pan zachowa, gdy ktoś obcy zostawi Pana na chwilę samego w swoim pokoju, w którym na biurku leży otwarta książka lub notes. Przerzuci Pan kartki? – Nie, chyba nie. 23. Jakim chciałby Pan pozostać w pamięci przyjaciół? – Jako fajny gość. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2001, 34/2001

Kategorie: Sylwetki