Pamiętnik IV Rzepy

2.07 Skaldowie śpiewali: „Oj, dana, dana, nie ma szatana, a świat realny jest poznawalny”. I nagle okazało się, że szatan jest, pan premier zobaczył go w Radomiu, to znaczy powiedział w tym pięknym mieście, że koło pielęgniarek kręcą się szatani, więc jest ich nawet kilku, chociaż według Kościoła jest tylko jeden, ale Kościół, kiedy to głosił, nie brał pod uwagę naszego kraju. Tak czy inaczej teraz będzie strach z domu wychodzić, bo dostaniesz z glana w ciemnej ulicy, podstawiony świadek powie, że ten ślad na twarzy jest od kopyta i sąd będzie musiał uwierzyć świadkowi, a nie pobitemu, ale to akurat nie pierwszy raz. Teraz dobra nowina. Otóż Polska nie jest zagrożona atakiem terrorystycznym. Skąd wiem? A stąd, że zlikwidowaliśmy wydział antyterrorystyczny. Gdyby było jakieś zagrożenie, to ten wydział by był, to jest logiczne, a jak nie ma zagrożenia, to po co ma być, skoro nie ma, i to też jest logiczne. Ja myślę, że w miejsce tego wydziału antyterrorystycznego pan minister Kaczmarek powinien powołać nowy tzw. WZS… Wydział Zwalczania Szatanów. I wtedy byłaby i panu premierowi świeczka, i Rokicie ogarek. 3.07 Uczeni amerykańscy, a jacy by inni, zbadali ziewających i nieziewających i zauważyli, że ziewanie dotlenia mózg. Eksperyment przeprowadzali na studentach, przykładając jednym zimne okłady, a drugim ciepłe, i okazało się,

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2007, 28/2007

Kategorie: Felietony