Polska jazda

Polska jazda

Wśród polskich motocyklistów wyścigowych mamy talenty na miarę Roberta Kubicy. Jednym z nich jest Daniel Bukowski Agnieszka Fabian McGhee, Nowy Jork Ogólnopolska euforia towarzysząca występom Roberta Kubicy w wyścigach samochodowych Formuły 1 zepchnęła na peryferia zainteresowania wyścigi motocyklowe. Wiele osób, nawet dobrze zorientowanych w sporcie, nie wie, że w Polsce na motocyklach ściga się ok. 300 zawodników, rozwijają się profesjonalnie zorganizowane teamy wyścigowe, a jeden z nich ze swym czołowym „jeźdźcem” zadebiutuje w mistrzostwach świata. Paradoksalnie dzięki słabemu sezonowi Kubicy Polska zaczyna wyraźniej dostrzegać tę dyscyplinę sportu motorowego. Jak to się robi? Mój rozmówca umawia się w pubie McSorley’s na dole Manhattanu. Jest w Nowym Jorku przejazdem w drodze na spotkanie korporacyjne dużej, znanej amerykańskiej firmy fastfoodowej, dla której pracuje w Polsce i kilku krajach środkowoeuropejskich. W Polsce nie zdążył nawet skończyć podstawówki. Już w Ameryce – szkoła średnia oraz studia z nauk politycznych i ekonomii w renomowanym Rutgers University. Na Uniwersytecie Jagiellońskim europeistyka z językiem wykładowym angielskim. Świetna praca magisterska ze stosunków euroatlantyckich. Praktyka w kwaterze głównej ONZ z wyrazistą opcją stałego zatrudnienia. Wybrał Polskę, gdzie zaproponowano mu dobry kontrakt dla znanej firmy amerykańskiej. Igor Piasecki przyjechał ze swymi dwoma motocyklami, na których szalał w Stanach. W Polsce postanowił skanalizować energię tylko do zorganizowanych wyścigów. Na polskich drogach, po kilku przygodach, z których cudem wyszedł cało, postanowił więcej się nie „realizować”. Szybko w światku wyścigów motocyklowych stał się człowiekiem sukcesu. Przedsiębiorczość miał przećwiczoną w Stanach. Swoją pierwszą firmę założył jako 16-latek. Dzięki niej zarabiał na swoje yamahy i hondy do ścigania oraz auto BMW do szkoły. Postanowił zobaczyć, jak to działa w Polsce. Zorganizowany przez niego od zera team wyścigowy Lubelski Węgiel Bogdanka Racing Team, w którym sam również jeździł, w pierwszym roku startów zdobył mistrzostwo Polski, w drugim – dostał przepustkę do mistrzostw świata. Jeżdżący w nim Daniel Bukowski na podstawie wyników sezonu otrzymał tzw. dziką kartę na start w ostatnim wyścigu cyklu mistrzostwa świata na portugalskim torze Portimăo. Wydarzenie 25 października br. pokazywać będzie Eurosport. Tydzień później „Buła” pojedzie w finale mistrzostw Europy w hiszpańskim Albacete. Jak się to kręci? Piasecki nim przejdzie do szczegółów sukcesu, rozjaśnia sytuację. Świat wyścigów motocyklowych jest podzielony na kategorie. Sam szczyt to Moto GP, odpowiednik samochodowej Formuły 1. Tam jeżdżą wyłącznie motocykle prototypowe przygotowywane przez znane firmy. Wartość takich maszyn idzie w miliony dolarów. To zabawa na razie dla Polaków nieosiągalna. Następne w kolejności są Mistrzostwa Świata Superbike (WSBK). To najbardziej emocjonująca i dynamiczna forma wyścigów motocyklowych, w której startują modele seryjne z modyfikacjami, dostosowane do walki na najwyższym poziomie, niekiedy niewiele ustępujące maszynom z Moto GP. Mistrzostwa WSBK odbywają się od roku 1988. Wyścigami emocjonują się, dzięki relacjom telewizyjnym, miliony kibiców w Europie i na całym świecie. Sezon WSBK składa się z serii rund odbywających się na specjalnie przygotowanych torach wyścigowych na całym świecie. Główną areną zmagań jest Europa, poszczególne rundy odbywają się także w Australii, Katarze, Republice Południowej Afryki i Stanach Zjednoczonych. Mistrzostwa odbywają się według regulaminu Międzynarodowej Federacji Motocyklowej (FIM), a ich promotorem jest firma FGSport. W serii wyścigowej ścigają się czołowi zawodnicy z całego świata podzieleni na cztery oddzielne klasy. Superbike to klasa, gdzie dopuszczane są motocykle z nieograniczonymi modyfikacjami, o pojemności 1000 cc. Superbike to cel i marzenie każdego zawodnika ścigającego się na motocyklach produkcyjnych. Supersport to klasa dla podobnych maszyn o pojemności do 600 cc. Na koniec sezonu zwycięzcy klas Superbike i Supersport są koronowani jako mistrzowie świata. Puchar FIM Superstock 1000 to poligon dla młodych wilków. Zawodnicy z całego świata, nie starsi niż 24-letni, walczą na bardzo wysokim poziomie na motocyklach do 1000 cc z ograniczonymi modyfikacjami. Mistrzostwa Europy Superstock 600 to klasa, gdzie młodzież do 19. roku życia walczy na motocyklach o pojemności do 600 cc. Superbike i Supersport ścigają się poza Europą. Superstock 1000 i 600 pozostają na Starym Kontynencie. Co zrobi „Buła”? Daniel

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2009, 42/2009

Kategorie: Sport