Pożegnanie z UOP

Pożegnanie z UOP

Czy Barcikowskiemu i Siemiątkowskiemu uda się ograniczyć wpływ służb specjalnych na życie polityczne? Nie ma już Urzędu Ochrony Państwa, w jego miejsce powołano dwie agencje – Wywiadu i Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Wywiadem kieruje Zbigniew Siemiątkowski, doktor nauk politycznych, kontrwywiadem – jego starszy kolega z Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych, również doktor, Andrzej Barcikowski. Cała operacja przeprowadzona została w miniony weekend, bez zgrzytów i niespodzianek, według wcześniej przygotowanego planu – SLD mówił o nim już rok temu podczas kampanii wyborczej – zaakceptowanego i przez prezydenta, i przez premiera. Już wiele tygodni wcześniej wiadomo było, kto przejmie wywiad, a kto kontrwywiad, w jakim zakresie do wywiadu cywilnego przejdzie część oficerów z Wojskowych Służb Informacyjnych. Dodajmy do tego jeszcze jeden element: w ub. tygodniu zaprezentowano założenia do ustawy o WSI, zakładające, że wojskowe służby zajmować się będą głównie wywiadem taktycznym, czyli najbliższego sąsiedztwa. W ten sposób zakończył żywot UOP, instytucja która wywarła olbrzymi wpływ na pierwsze 12 lat III RP. Wpływ zdecydowanie za duży. Minionych latach nie było w zasadzie roku, w którym nie mielibyśmy jakiegoś skandalu związanego ze służbami specjalnymi. Ich wpływ na życie – polityczne i gospodarcze – był

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2002, 26/2002

Kategorie: Kraj