Przesłuchanie generała

Przesłuchanie generała

Wojciech Jaruzelski: Już przed wprowadzeniem stanu wojennego myślałem o samobójstwie Jednym z najciekawszych telewizyjnych programów historycznych są „Kulisy i sensacje” (dawniej „Kulisy PRL”) prowadzone przez Alinę Mrowińską i naszego redakcyjnego kolegę Grzegorza Sołtysiaka. W ciągu ponad trzech lat zajmowali się bulwersującymi tematami i nieznanymi wydarzeniami. Odkrywali tajemnice negocjacji w Magdalence, kulisy śmierci Grzegorza Przemyka, mówili o powojennych pogromach i o obozach pracy. W programie gościli wielu bohaterów najnowszej historii, między innymi Lecha Wałęsę, Bronisława Geremka, Mieczysława F. Rakowskiego i Jerzego Urbana. W 22. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego autorom udała się rzecz niezwykła. Namówili gen. Wojciecha Jaruzelskiego na długi wywiad o kulisach decyzji z 13 grudnia 1981 r. Po raz pierwszy od tamtych wydarzeń generał odpowiadał na pytania autorów i zaproszonej do studia młodzieży licealnej oraz studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Nie było tematów tabu, nie brakowało ostrych czy niewygodnych dla Jaruzelskiego pytań. Efektem spotkania będą dwa najbliższe odcinki „Kulis i sensacji”. Jako jedyni jeszcze przed emisją publikujemy kilka fragmentów ścieżki dźwiękowej oraz dokumentów wówczas cytowanych. Projekt uchwały KC KPZR z 28 sierpnia 1980 roku Sytuacja w PRL nadal jest napięta. Ruch strajkowy nabiera ogólnopaństwowego zasięgu. Uwzględniając kształtującą się sytuację, Ministerstwo Obrony prosi, w celu zorganizowania zgrupowania wojsk na wypadek udzielenia PRL pomocy wojskowej, o zezwolenie w pierwszej kolejności na doprowadzenie do stanu pełnej gotowości bojowej od godz. 18.00 29 sierpnia trzech dywizji pancernych i jednej zmechanizowanej. (…) W przypadku dalszego zaostrzania się sytuacji w Polsce konieczne będzie uzupełnienie również dywizji będących w stanie stałej gotowości Nadbałtyckiego, Białoruskiego i Przykarpackiego Okręgu Wojskowego do stanów czasu wojny, a w przypadku wystąpienia głównych sił Wojska Polskiego po stronie sił kontrrewolucyjnych zwiększenie zgrupowania naszych wojsk o jeszcze pięć-siedem dywizji. (…) Ogółem, w takim przypadku należy powołać do 100 tys. rezerwistów i 15 tys. samochodów. Podpisali M. Susłow, A. Gromko, J. Andropow, D. Ustinow i K. Czernienko Apel papieża Jana Pawła II do generała Wojciecha Jaruzelskiego z 18 grudnia 1981 roku Wydarzenia ostatnich dni, wiadomości o zabitych i rannych Rodakach w związku ze stanem wojennym wprowadzonym od 13 XII nakazują mi zwrócić się do Pana Generała z usilną prośbą i zarazem gorącym wezwaniem o zaprzestanie działań, które przynoszą ze sobą rozlew krwi polskiej. W ciągu ostatnich zwłaszcza dwu stuleci Naród Polski doznał wielu krzywd, rozlano też wiele polskiej krwi, dążąc do rozciągnięcia władzy nad naszą Ojczyzną. W tej perspektywie dziejowej nie można dalej rozlewać polskiej krwi; nie może ta krew obciążać sumień i plamić rąk Rodaków. Zwracam się więc do Pana, Generale, z usilną prośbą i zarazem gorącym wezwaniem, ażeby sprawy związane z odnową społeczeństwa, które od sierpnia 1980 r. były załatwiane na drodze pokojowego dialogu, wróciły na tę samą drogę. Nawet jeżeli jest ona trudna, nie jest to niemożliwe. Domaga się tego dobro całego narodu. Domaga się również opinia całego świata, wszystkich społeczeństw, które słusznie wiążą sprawę pokoju z poszanowaniem praw człowieka i praw narodu. Ogólnoludzkie pragnienie pokoju przemawia za tym, ażeby nie był kontynuowany stan wojenny w Polsce. Kościół jest rzecznikiem tego pragnienia. Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, które od tylu pokoleń łączyły wszystkich synów i córki naszego Narodu przy opłatku wigilijnym. Trzeba uczynić wszystko, ażeby tegorocznych Świąt Rodacy nie musieli spędzać pod groźbą śmierci i represji. Zwracam się do pańskiego sumienia, Generale, do sumień wszystkich tych ludzi, od których zależy w tej chwili decyzja. Fragmenty programu – Jaki wpływ na podjęcie decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego miała taka prosta chęć utrzymania się przy władzy? – Jest to pytanie, które w jakimś sensie jest zarzutem, a w każdym razie podejrzeniem. Przepraszam, ja nie bardzo wiem, jak się zwracać. Należałoby się zwracać: „proszę państwa, pani, panie”, ale to zabrzmiałoby trochę pretensjonalnie, biorąc pod uwagę wiek tutaj reprezentowany, albo: „ty”, co może zabrzmieć protekcjonalnie. Ale biorąc pod uwagę, że to jest trochę rozmowa pradziadka z prawnukami (śmiech młodzieży), niech mi będzie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2003, 51/2003

Kategorie: Historia