Rodacy, cieszcie się…

Rodacy, cieszcie się…

„Cieszcie się pięknem naszej ojczyzny”, ogłosił prezydent Komorowski w orędziu noworocznym. Wszyscy mieszkańcy zapomnianych miasteczek, zwalniani z pracy, absolwenci wyższych uczelni, na których czeka zajęcie za 1,5 tys. zł, uczestnicy korporacyjnego wyścigu szczurów, nad którymi wisi gilotyna kredytu, czekający miesiącami na wizytę u lekarza specjalisty: nie bądźcie marudnymi smutasami – bierzcie słowa prezydenta do serca i cieszcie się pięknem waszej ojczyzny! Sejm ogłosił rok 2011 Rokiem Marii Skłodowskiej-Curie. Niech to będzie symboliczne przesłanie dla Polski. Mało kto wie, że genialna uczona poza wybitnymi osiągnięciami na polu nauk przyrodniczych aktywnie angażowała się w sprawy społeczne. Była znaną ateistką i wolnomyślicielką – pisywała m.in. do „La Revista Blanca”, podobno najlepszego w historii czasopisma anarchistycznego, wydawanego przez hiszpańskie środowiska wolnościowych komunistów. Nie unikała uciech życia towarzyskiego i dzielnie rozwalała skostniałe struktury drobnomieszczańskiego konserwatyzmu. A więc mamy w Polsce rok wyzwolenia kobiet, obalania klerykalnych mitów oraz szerzenia sprawiedliwości i wrażliwości społecznej. Niech tak się stanie! Przy okazji warto zauważyć, że po tzw. reformach min. Barbary Kudryckiej, która jest mistrzynią działań pozorowanych, Maria Skłodowska-Curie nie mogłaby pracować w Polsce na wyższej uczelni razem ze swoim mężem Piotrem. Ich córka Irena – też zresztą

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 02/2011, 2011

Kategorie: Felietony, Piotr Żuk
Tagi: Piotr Żuk