2001
Pełnomocnik bez spraw rodziny
ZAKAZANE MYŚLI KOBIET Huk się robi wokół pewnych wypowiedzi, bo podobno podważają rząd Buzka. Ale co tam jeden rok wte albo wewte, który (bez konsultacji) dorzucił nam w dochodzeniu do Unii Jacek Saryusz-Wolski. Po tym, co opowiada w Sejmie pełnomocnik ds. rodziny, Maria Smereczyńska, premier powinien się oddać do swojej własnej dyspozycji. Z podwójnym hukiem. Albo znowu zaprzeczyć i powiedzieć, że pierwsze słyszy. Otóż posłanka Smereczyńska zachęcała posłów, by zagłosowali za dodatkiem dla rodzin posiadających troje i więcej dzieci. Im bardziej
Wypędzanie Anglików z zamku
Dzierżawa znacznej części zamku Książ miała być kontraktem stulecia – jest epokową kompromitacją – Faszyści, hitlerowcy! – wrzeszczał w stronę wałbrzyskich strażników miejskich Grzegorz Kowalczyk, reprezentujący brytyjską firmę Heritage International. Obok stała jego szefowa, Jennifer Pejcinovic. Ubrana tylko w koszulę nocną. W ręku miała już gotową skargę do ministra sprawiedliwości na bezprawne działania władz miasta. Wymachiwała nią, jakby to miało ją uchronić przed akcją urzędników i uzbrojonej straży miejskiej. Atak
Co dać pani?
Prezenty na koniec roku dla nauczycieli. W podstawówce króluje sprzęt AGD w liceum – sztuka i wytwory własne – Mam do wypisania 60 świadectw maturalnych. Mój dodatek za prowadzenie tych klas to 20 złotych. Za opiekę nad stażystą dostaje się 10 złotych. Czy to nie śmieszne? – mówi nauczycielka z liceum z Malborka. – Uważam, że czasem prezenty mogą stanowić pewną rekompensatę. Praca nauczyciela nie może być zawsze pracą społeczną. Pani Helena, także nauczycielka z liceum, ma inną opinię: – Na zakończenie
Nysy nie da się oszukać
Miller rozmawiał z demonstrantami o bezrobociu, Olechowski przekonywał polityczną niewinnością, Buzek – niezmiennym optymizmem, Lepper – toną kiełbas Marian Krzaklewski ukazał się mieszkańcom Nysy w piątkowy wieczór przedwyborczy i powiedział, że najważniejsze, by przyszli głosować ci, którzy głosowali tutaj na niego w prawyborach prezydenckich. Mimo że frekwencja była teraz dużo gorsza niż jesienią ubiegłego roku, to jednak wiele z tych osób poszło głosować. Tyle że niewielu miało ochotę głosować na cokolwiek, co z przewodniczącym się kojarzy.
Płonąca żagiew nienawiści
ZAPISKI POLITYCZNE W tych stronach, gdzie leży głośne teraz Jedwabne, spędziłem blisko rok. Wyszedłem jakimś cudem z więzienia w Białymstoku późną jesienią 1940 r. Odnalazłem moją matkę ukrywającą się pod Zambrowem i zdecydowaliśmy się pozostać tam, gdyż nie mogliśmy wracać do Lwowa, skąd przybyliśmy z zamiarem przekroczenia zielonej granicy, uniemożliwionym przez moje aresztowanie spowodowane wykryciem przy mnie grubego pliku dokumentów, potraktowanych przez NKWD jako dowód działalności szpiegowskiej. Były to setki adresów osób wywiezionych w głąb
Czabański gorliwy jak zawsze
PiS powołuje na funkcje, ale i wymaga. Trwa więc wyścig o to, kto najlepiej dogodzi partyjnym pryncypałom. Wydawać by się mogło, że prezesa Wildsteina nie da się nijak przebić. A tu proszę. Są jeszcze gorliwsi. Prezes Polskiego Radia, Krzysztof Czabański, wykazał się ogromną czujnością. Zapobiegł skandalowi, jakim byłaby obecność na Koncercie dla Przyjaciół Polskiego Radia ludzi niemiłych braciom K. Do ostatniej chwili wycofywano wcześniejsze zaproszenia. I udało się. Tak jak udało się Czabańskiemu, kiedyś przewodniczącemu
Największe rozczarowania polskiego kina
Nasze pisma filmowe proponują plebiscyt: jakie jest największe rozczarowanie polskiego kina? Podejmujemy wyzwanie. Przedstawiamy własną listę rozczarowań. Ale lista też nas rozczarowuje. Same znane nazwiska. Choć nie takie to dziwne. Młodzi nie zdążyli nas rozczarować, bo ledwo zadebiutują, a już znikają. Pary starcza im na jedną, drugą historię. Przy trzeciej wymiękają. Piotr Trzaskalski, Andrzej Jakimowski, Ryszard Brylski – to brzmi jak początek długiego apelu poległych. Tak więc rozczarowują nas „stare konie”.
Między nami legendami
Gwiazda o Wałęsie: „Mógł dostać order od swojego następcy, Aleksandra Kwaśniewskiego, ale od Lecha Kaczyńskiego orderu na pewno nie dostanie. Mnie to nie obchodzi. Nie interesuje mnie to, co dzieje się między czerwonymi”. Walentynowicz o Wałęsie: „Sztuczny bohater. (…) powinien na kolanach naród polski przepraszać”. Wałęsa o Walentynowicz i Gwieździe (w mailu do „Gazety Wyborczej”): „Czy oni cokolwiek mądrego są w stanie powiedzieć? Przecież ja mam już te wyróżnienia, i to podwójnie. Raz z klucza prezydenckiego i drugi raz od prezydenta na uchodźstwie! Powiedzcie tym matołom.
Krzysztof Tyniec – artysta i wizjoner
CHARAKTER (Z) PISMA Inny niż pozostali, przenikliwy i wrażliwy – pełen wiedzy i fantazji – niezależny i głęboki uczuciowo… Jest skłonny tworzyć futurystyczne projekty. Żyje chwilą obecną według zasady Carpe diem, lecz to nieraz prowadzi go na manowce. Musi nauczyć się ostrożności i patrzenia na wszystko z dystansu. Rozrzutny – bywa zbyt szczodry i otwarty wobec ludzi, często więc staje się ofiarą oszustów i pasożytów. Czarujący i kapryśny, niby lekkomyślny – są to jednak tylko pozory. W rzeczywistości
Do dziś płaczę z miłości
Izabela Trojanowska Obsypana wieloma nagrodami piosenkarka, aktorka. Mieszka w Niemczech i w Polsce. Ostatnio często pojawia się na ekranie telewizyjnym w serialu „Klan”. Przekonująco gra tam Monikę Ross-Nawrot, projektantkę mody. 1. Kiedy Pani zrozumiała, że jest już dorosła? – Kiedy oświadczył mi się pierwszy chłopak. 2. Jakie wspomnienie z dzieciństwa Panią prześladuje? – Spotkanie z właścicielem sadu, w którym z kolegami „szabrowaliśmy” jabłka. 3. Czy płakała Pani kiedyś z miłości? – Płaczę do dzisiaj. 4.








