2003
Byle zostać miss
Wiedzą, że najlepiej mówić do jurorów: „Nie mam chłopaka. Lubię niezależność i starszych mężczyzn” – Konkursowe czy obecne? – 181-centymetrowa Magda Stanisławska, Miss Polski 2002 pyta, które wymiary podać. – 90-66-90. No, obecnie… 2 cm więcej. Przed ubiegłorocznym finałem przez miesiąc głodówki straciła 5 kg. – Najgorsze, jak potem zaczynasz jeść białko w postaci mięsa – wykręca się. – Żołądek tego nie wytrzymuje. Ale dzięki temu, że Magda nie ma litości dla żołądka, jej
Bandytyzm u wrót Rzeczypospolitej
Zapiski polityczne 20 września 2003 r. Tegoroczny wrzesień przypomina pod względem pogody tamten straszny miesiąc roku 1939, kiedy ponieśliśmy podwójną klęskę najazdu niemiecko-bolszewickiego. Teraz mamy inne zmartwienie: wewnętrzną klęskę na skutek jawnego łajdaczenia sceny politycznej i obyczajów. Nie wiadomo, co w tej upiornej parze jest skutkiem, a co przyczyną. Warszawa przeżyła groźny z wyglądu i ponury w sumie wyrządzonych miastu i ludziom szkód, jawnie bandycki napad na stolicę Polski. Miała być pokojowa demonstracja, ale to okazało się
Jedenaste: Lepiej nie chorować
Utrzymywanie zasady powszechnego dostępu do usług medycznych to niebezpieczna fikcja – mówi Marek Balicki, senator SLD-UP – Zakończył się Krajowy Zjazd Lekarzy. Udało się odrzucić propozycje zmian dotyczących badań prenatalnych i zapłodnień in vitro. Niewiele brakowało, żeby stało się inaczej. – Na decyzje zjazdu wpłynęły debata toczona z udziałem mediów i list, który przygotowałem z grupą lekarzy, poparty przez wiele autorytetów medycznych. Apelowaliśmy o podjęcie prac nad nowym kodeksem. Obecny zawiera sporo niejasnych
Cybersutenerka
Wychowanka szkoły klasztornej oskarżona o stworzenie największej na świecie agencji prostytutek dla VIP-ów „Jeśli mężczyzna prosił o damę do towarzystwa z dużym biustem, to wątpię, czy zależało mu na konwersacji”, rzekła z uśmiechem na ustach sędzia Jacqueline Rebeyrotte podczas sensacyjnego procesu w Pałacu Sprawiedliwości w Paryżu. Podobnie prokurator Marie-Hilda Gouineau wywołała chichot zgromadzonych, gdy zapytała podsądną: „Dlaczego pani dziewczęta występują na fotografiach reklamowych odziane tylko w skąpą bieliznę, jeśli mają zapewniać wyłącznie rozmowy przy stole?”. „To tak jak z Miss
Kroniki chorej duszy
Tylko Koterski wyciąga frustratów na pierwszy plan swoich filmów Dość odwiecznie w polskich filmach (kiedy miały one jeszcze jakąś rangę artystyczną) pojawiali się w epizodach, na drugim planie wiecznie sfrustrowani, chamowaci czy nieżyczliwi ludzie – wściekły dozorca, niemiła sklepowa, niewrażliwy lekarz. Cóż, frustracja jest niemal niezbywalnym elementem polskiej tożsamości. Bodaj w „Ściganym”, filmie sensacyjnym i całkowicie niepolskim, Harrison Ford – właśnie jako ścigany – wynajmuje przelotnie lokum od polskiej
Bękart jałtański
Bez uprzedzeń W polityce zachodzi zjawisko, które można by nazwać determinizmem znaczeń. Znaczenie przypisane interpretacyjnie jakiemuś wydarzeniu może spowodować nieprzewidziane obiektywne następstwa. Kto się spodziewał, że wielki, rozlegający się w całym świecie krzyk potępiający „czystki etniczne” w Kosowie i zrównujący je ludobójstwem ośmieli niemieckich tzw. wypędzonych do stawiania swoich nieszczęść na równi ze zbrodniami popełnionymi przez hitlerowskie Niemcy na Żydach i Polakach. (Skoro się o tym wspomniało, trzeba dodać, że „czystki etniczne” w Kosowie nastąpiły dopiero po wojnie
Polskie teatry to twierdze
Aktorzy rzadko chodzą na przedstawienia kolegów, nie ciekawi ich, co się dzieje na scenach – Wojciech Pszoniak (ur. 1942, Lwów) – debiutował w Starym Teatrze w Krakowie u Konrada Swinarskiego jako Parobek w „Klątwie” Wyspiańskiego (1968). Zagrał m.in. Makbeta w spektaklu A. Hanuszkiewicza, wiele ról u Wajdy, np. Piotra Wierchowieńskiego w „Biesach”, Stańczyka w „Weselu”, Bałandaszka w „Onych” Witkacego. Szerokiej publiczności znany m.in. z filmów: „Ziemia obiecana”, „Danton” i „Korczak”. – Przez ostatnie dwa lata był pan w Polsce nieuchwytny. Czytałam
Owoce krętactwa
Kuchnia polska Antoniemu Słonimskiemu przypisuje się powiedzenie, że „kiedy nie wiadomo, jak się zachować, to na wszelki wypadek można zachować się przyzwoicie”. Podobnie gdy nie wiadomo, co powiedzieć, można na wszelki wypadek mówić prawdę. Jeżeli obecnie w wielu całkiem zasadniczych kwestiach grzęźniemy w kłopoty, dzieje się tak w dużej mierze dlatego, że zamiast prawdy, często widocznej jak na dłoni, wolimy krętactwo. Jest na to sporo przykładów, małych i dużych. Pierwszym z brzegu są działania Komisji Śledczej w tzw. sprawie Rywina,
W czyich ja jestem rękach?
Malanowska Elżbieta Była wiceprezydent Szczecina, podejrzana o przywłaszczenie miliona złotych, twierdzi, że jest niewinna Byli uprzedzająco grzeczni. Elżbiecie Malanowskiej – byłej wiceprezydent Szczecina z nadania SLD, obecnie radnej miejskiej – zaproponowali wycieczkę do Gdańska. Natychmiast, na koszt państwa. Zamknęła biuro, pojechała. Agentom ABW się nie odmawia. W gdańskiej prokuraturze czekały na nią zarzuty wyłudzenia ponad miliona złotych i uszczuplenia należności podatkowych na kolejne pół miliona. W tym samym czasie inna grupa








