Wszyscy wiedzą, że wybory w maju to szaleństwo. Ale na prawicy bardziej od wirusa boją się prezesa K. Bo jak prezes czegoś chce, to ma. Albo ma mieć. Na przykład wybory korespondencyjne. Z pomysłu Kaczyńskiego najbardziej radują się listonosze. Choć trochę się martwią, czy Poczta Polska zdąży wypuścić na wybory specjalny znaczek. I czy prezes będzie zadowolony z wybranego zdjęcia. Share this: Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on Telegram (Opens in new window) Telegram Click to share on WhatsApp (Opens in new window) WhatsApp Click to email a link to a friend (Opens in new window) Email Click to print (Opens in new window) Print