Sceny z życia jaszczurów

Sceny z życia jaszczurów

Sand lizard (Lacerta agilis), female, pregnant, basking on the wayside, Hesse, Germany

Jaszczurki zwinki są wybitnie ciepłolubne, uaktywniają się dopiero, gdy ich ciało rozgrzeje się do 31 st. C Gdy opowiadam o mojej pracy, zwykle spotykam się z pewną zazdrością. Ludzie widzą gościa, który łazi po łąkach, lasach i bagnach, prowadzi obserwacje zwierząt i miewa przygody. Tak właśnie jest, ale jest i druga, mniej ekscytująca strona pracy przyrodnika, np. przenoszenie obserwacji do elektronicznych formularzy. W terenie często staję przed dylematem, czy dokładniej obserwować, czy szybciej się przemieszczać, ponieważ czas odgrywa kluczową rolę. Czasem teren jest trudny, co kończy się wodą w woderach, wywrotką w nieprzyjemnym miejscu lub pokaleczeniem o cierniste rośliny, ale najgorsze są spotkania z kąsającymi muchami, komarami i kleszczami. Niezbyt to pocieszające, ale problemy z nimi miewają m.in. jaszczurki zwinki, na spotkanie z którymi zapraszam. Pasożyty Na niechęć do kleszczy zapewne wpływa strach przed chorobami przez nie roznoszonymi. Dwóch kolegów po fachu ciężko przechorowało boreliozę. Okazuje się, że u jaszczurek zwinek też wykryto krętki odpowiedzialne za boreliozę, choć nie wiadomo, czy gady chorują, czy tylko goszczą te patogeny. Co więcej, zwykle jaszczurki mają więcej kleszczy niż my! Wiele jaszczurek ma po kilka-kilkanaście tych pasożytniczych pajęczaków, a wcale nierzadkie są przypadki, gdy na jednym zwierzątku, maksymalnie dorastającym do około 23 cm, są ich dziesiątki, a nawet setki. Rekordzistką jest jaszczurka z Zielonej Góry, na której naliczono 230 kleszczy! Czymże przy takim wyniku jest tuzin, który dwukrotnie wyciągnąłem z siebie? Przy czym dorosłe kleszcze (trzecie stadium rozwojowe) rzadko spotykane są na jaszczurkach, znacznie częściej widuje się na nich larwy (pierwsze stadium po wykluciu) i nimfy (drugie stadium rozwojowe). Zwykle zaatakowanych przez kleszcze jest 30-40% jaszczurek, ale w jednym z niemieckich landów odsetek ten wynosił 83-94%! Tu słowo wyjaśnienia. Często spotykam się z pytaniem: po co kleszcz, czy inny nielubiany przez nas organizm, istnieje? W domyśle pojawia się jego rola w środowisku i czy czegoś nam nie daje, jak to jest z komarami – ich larwy biorą udział w oczyszczaniu wody, czym oddają nam niemałe usługi, ale ich rola na tym się nie kończy. Tymczasem organizmy w środowisku istnieją, bo mogą. Ich przodkowie znaleźli niszę, w której mogą żyć, żerować i rozmnażać się, a dziś istniejące organizmy starają się dopasować do otaczającego je świata. Jeśli im się powiedzie, mają szansę wydać potomstwo, które będzie jeszcze lepiej przystosowane. Jeśli nie, wówczas najpewniej zginie bezpotomnie. To, że dziś wszystko wygląda jak dobrze dopasowane do siebie części mechanizmu, to efekt milionów lat ewolucji. I tak też jest z kleszczami, miały okazję zaistnieć, więc istnieją. I będą istnieć tak długo, jak długo będą odnajdywały się w środowisku. A że przy okazji bywają nośnikiem patogenów czy są pokarmem dla wróbli, to już bez znaczenia. Pasożyty osłabiają zaatakowany organizm. Łatwo sobie wyobrazić, ile krwi traci jaszczurka zainfekowana przez kilkanaście kleszczy, nie mówiąc o setkach. I jak to wpływa na jej zdolności chwytania pożywienia lub ucieczki przed drapieżnikami. I tu ciekawostka, niedawne badania z Doliny Baryczy wykazały, że zaatakowane pasożytami jaszczurki uciekają tak szybko, jak te wolne od kleszczy. Wynik badania zaskoczył naukowców i na razie nie wiemy, dlaczego tak jest (choć jedną z hipotez jest to, że jaszczurki niezupełnie serio traktowały zagrożenie ze strony goniących je badaczy). Sprawa ogona W tym samym badaniu uzyskano jeszcze jedne zaskakujące wyniki. Okazało się, że jaszczurki, które utraciły ogon, biegną znacznie szybciej niż te, które ogona nie straciły. Pierwszą hipotezą próbującą wyjaśnić to zjawisko było to, że osobnik bez ogona jest lżejszy i że mniej ciała styka się z powierzchnią, co ogranicza tarcie w trakcie biegu. Jednak osobniki, którym ogony już odrosły, biegały równie szybko jak te, które dopiero co je straciły, i zarazem szybciej od osobników, które nigdy ich nie utraciły. Ta zagadka czeka na rozwikłanie, ale podejrzewa się, że gdy jaszczurka straci ogon, musi znacznie szybciej uciekać. Drugiego chwilowo nie ma, więc nie ma czym oszukać napastnika. Jeśli przeżyje, nabiera wprawy, a to procentuje w przyszłości. Podobne badania na innych gatunkach niekoniecznie dają podobne efekty. Niektóre gatunki bez ogona biegną gorzej, podczas gdy dla innych wydaje się to nie mieć znaczenia. Znane są nieliczne przypadki, gdy w miejsce odrzuconego ogona wyrastają dwa, a niekiedy nawet

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2023, 25/2023

Kategorie: Zwierzęta