Seks po pięćdziesiątce

Seks po pięćdziesiątce

Seks jest ważny dla 60% mężczyzn i 35% kobiet po pięćdziesiątce. Chcieliby poeksperymentować, ale najczęściej kończy się na pocałunku w usta Czy istnieje seks po pięćdziesiątce? Głupie pytanie. Oczywiście, że istnieje! Robią „to” nie tylko 50-latkowie, ale także osoby starsze od nich o dekadę czy dwie. Wbrew upowszechnianemu w wielu mediach stereotypowi, że do łóżka najlepiej chodzi się za młodu i że seks interesuje tylko ludzi młodych, polscy seniorzy kochają się chętnie, wchodzą w nowe związki, lubią eksperymentować, choć jednocześnie z trudem mówią o swoim życiu erotycznym, napotykają na opory rodzinne i obyczajowe, a często ich dolą jest samotność. Takie wnioski płyną z pierwszego polskiego badania na temat seksualności ludzi po 50. roku życia, które OBOP przeprowadził na próbie 1,8 tys. osób (900 kobiet i 900 mężczyzn) pod kierownictwem prof. Zbigniewa Izdebskiego. Najważniejsze: według 73% Polaków po 50. roku życia seks może być źródłem pozytywnych i wartościowych przeżyć. – Nasze badania potwierdziły, że aktywność seksualna jest dla Polaków ważną wartością w ich życiu, i to jest najistotniejszy wniosek – mówi „Przeglądowi” prof. Izdebski i dodaje, że dotychczas w powszechnej świadomości społecznej panowało przekonanie, iż dla tej grupy osób jest to raczej obojętna sfera. – Tymczasem okazało się, że dla ludzi po pięćdziesiątce, a trzeba podkreślić, że dotyczy to także 60-latków i 70-latków, seks jest nadal bardzo ważną kategorią. Ludzie starsi chcą sobie dawać prawo do szczęścia, choć okazuje się, że np. seks oralny jest dla nich sprawą przyjemną, ale bardzo wstydliwą – zaznacza Izdebski. Oralne tabu Rzeczywiście, do stosunków oralnych przyznaje się niewielka część respondentów. Najczęstszą formą aktywności seksualnej, na jaką wskazywali, jest pocałunek w usta, na następnych miejscach znalazły się wszelkiego rodzaju wzajemne pieszczoty, w tym także oralne i petting, a na szarym końcu takie praktyki jak oglądanie filmów pornograficznych czy używanie wibratorów. Respondenci przyznają także, że w czasie stosunku zmieniają pozycje seksualne – częściej mówią o tym mężczyźni niż kobiety, choć dotyczy to niespełna jednej czwartej badanych. Do oglądania filmów erotycznych przyznaje się 6% mężczyzn i o połowę mniej kobiet. Ludzie po pięćdziesiątce nie oglądają striptizów, nie poszukują stron erotycznych w internecie, nie używają wibratorów. Aż 40% panów przyznaje się, że zdarza im się oglądać seks na żywo w przybytkach typu peep-show. Panie do nich nie zaglądają. Ponad połowa badanych pozostaje w stałym związku małżeńskim, a co trzecia osoba ma stałego partnera. Co ciekawe, do przeżywania orgazmu podczas stosunku przyznaje się co trzeci badany mężczyzna, ale tylko co siódma kobieta, jednak to doświadczenie zarezerwowane jest głównie dla osób niewierzących, z wykształceniem wyższym i mieszkających w miastach. Prawie co trzeci mężczyzna przyznał, że przynajmniej raz w życiu zdradził swoją partnerkę, wśród kobiet zdrady dopuściło się 12%. Znacząca większość pytanych twierdzi, że ma takie same wartości jak partner i że najczęściej z nim spędza swój czas wolny. Ludzi po pięćdziesiątce łączą więc bardzo silne więzi, charakteryzuje ich stałość – mają podobne opinie na temat podziału prac i obowiązków domowych, a także pieniędzy, choć jeśli chodzi o politykę… bywa różnie. Najwięcej wskazań jest dla kategorii „często się zgadzamy”, ale na „zawsze się zgadzamy” wskazywało już zdecydowanie mniej osób. Według prof. Izdebskiego, omawiane badania pokazały, że obok seksualności dzieci i młodzieży oraz osób niepełnosprawnych seks ludzi starszych wciąż jest jednym z tematów tabu. – Mam wrażenie, że Polacy jako społeczeństwo najchętniej pozbawiliby te trzy kategorie osób seksualności; najlepiej, żeby o tym w ogóle nie mówić – twierdzi. – Tymczasem seks jest nieodłącznie związany z naszą osobowością, jest składową rozwoju naszego życia, choć niewątpliwie z wiekiem zainteresowanie tą sferą maleje. Nasze badania pokazały, że edukacja seksualna człowieka, której w Polsce praktycznie nie ma, nie powinna dotyczyć tylko dzieci i młodzieży, ale powinna stać się ważnym elementem rozwoju człowieka w każdym cyklu jego życia, ponieważ w różnych okresach życia człowiek potrzebuje innej wiedzy na temat swojej seksualności. Do łóżka na zgodę Prawie połowa respondentów żywi przekonanie, że utrzymywanie dziewictwa do ślubu to przestarzały wymóg kulturowy – tak twierdzi 49% mężczyzn

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2007, 36/2007

Kategorie: Obserwacje