Niech was nie zmyli poczciwy wygląd tego służbisty. Paweł Szefernaker to kanclerska głowa. I kolekcjoner tytułów. Sekretarz stanu w MSWiA, pełnomocnik rządu ds. uchodźców wojennych z Ukrainy i pełnomocnik rządu ds. współpracy z samorządem terytorialnym. Za dużo tych obowiązków. Nawet dla Herkulesa byłoby trudne do udźwignięcia. Miota się więc Szefernaker jak ryba w sieci. Widać, że chłop problemów z uchodźcami nie ogarnia. Skupił się na uszczelnianiu systemu i kontroli. Kto nie poda numeru PESEL przyjętych Ukraińców, ten 40 zł nie dostanie. A ludzie, którzy przyjęli uchodźców i goszczą ich dwa miesiące, choć z kasą u nich cieniutko? Dla nich Szefernaker ma taki właśnie przekaz. Wielu pomagało, nie licząc na środki. I się nie zawiodą. Nic nie dostaną. Dopiero jak władzunia posprawdza, skontroluje itd., może coś da. Ale dopiero od tego tajemniczego dnia. Sława ministrowi. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj









