Można śpiewać o prezydencie Dudzie: „Zakochany w pisoklerze, siedzi dupa w Belwederze, zaślubiony z kleropisem, czeka dupa z długopisem. Został prezydentem, bo jeździł z prezentem. Obiecał 500 ludowi i lud głosy dał głupkowi”. Sąd Apelacyjny w Katowicach prawomocnym wyrokiem uniewinnił prof. Bogusława Bierwiaczonka, wykładowcę na Uniwersytecie im. Jana Długosza w Częstochowie, autora tej piosenki. Aczkolwiek biegła z zakresu „lingwistyki kryminalnej”, której tożsamości nie ujawniono, uznała, że piosenka „zawiera obraźliwe, złośliwe, wręcz pogardliwe sformułowania, a wykorzystanie łącznie kodu werbalnego i wizualnego w utworze wyrażają pogardę i są zachowaniem uderzającym w godności i szacunek należne urzędowi Prezydenta RP”. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj








