Po awansie na mundial w Katarze zaczął się miły czas dzielenia kasy. A jest co dzielić. Od FIFA wpłynęło 9 mln dol. premii za awans i 1,5 mln na przygotowania. Z tych 9 mln 20-30% pójdzie do zawodników, trenerów, medyków i sztabu organizacyjnego. Kasiorkę podzielą Robert Lewandowski i rada drużyny. I oby tak się na tym nie skupili, że w Katarze będzie jak zwykle. Mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o honor. Jakkolwiek jednak by było, za te trzy mecze do kasy PZPN wpadnie kolejne 9 mln dol.
Na brak pieniędzy związek nie może więc narzekać. Tym bardziej że gdy PZPN wyraźnie skręcił w stronę PiS, to politycy za fotki z piłkarzami dorzucili związkowi ekstra 15 mln zł na szkolenie młodzieży.
Ale chodzenie pod rękę z dojną zmianą jest bardzo ryzykowne.
Nawet jak się ją kocha miłością wielką.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy