Każda partia ma swojego Sokratesa. PiS oczywiście też. Ich myśliciel jest bardzo blisko litery S. I nazywa się Świetlik. Rzucono więc redaktora Wiktora, pisarza, działacza itd., na odcinek inteligencki. Na szefa radiowej Trójki. Pewnie uznano, że jak umie pisać, to i z radiem sobie poradzi. Jednak na nieszczęście dla Świetlika nie ma jeszcze stacji dla klienteli tak ubogiej myślowo. Czekając na jesienny wylot Świetlika, umęczeni słuchacze Trójki postawili mu przed wejściem do roboty malucha z takim hasłem: „Szczególnie boli nas niszczenie Trójki”. Świetlik, niestety, tak wolno kuma, że trzeba będzie postawić autobus. Z listą dziennikarzy, których wyrzucił, i audycji, które zepsuł. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj









