Tag "aborcja"

Powrót na stronę główną
Aktualne Pytanie Tygodnia

Społeczeństwo jest za możliwością aborcji, politycy są przeciw. Skąd ta różnica?

Prof. Magdalena Środa, filozofka, UW Politycy zwracają się ku wyborcom głównie w czasie wyborów, a potem, posiadając mandat, wchodzą w inny świat. Tu nie obowiązuje myślenie w kategoriach zdrowego rozsądku, oparte na doświadczeniu, tylko liczy się „myślenie polityczne”, czyli wyższy poziom wnioskowania. Wyrażając jakąś opinię, często słyszymy zarzut, że wprawdzie „mamy rację”, ale „nie myślimy politycznie”. Bo myśleć politycznie to kombinować między wieloma czynnikami: jak się zachowa konkurencja? Co zyska partia? Wreszcie: co na to Kościół? W przypadku aborcji

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Federa. Po stronie kobiet

Fundacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny ponad 30 lat walczy o kobiety. Ostatnio to coraz trudniejsza walka „Niby nie mam »konkretnych« powodów, żeby usuwać ciążę, ale czuję, że to wszystko mnie przerasta. Cały czas biję się z myślami – utrzymywać ciążę czy usuwać? Pomóżcie, proszę”, pisze anonimowa internautka na facebookowej grupie Dziewuchy Dziewuchom. Ponad setka komentarzy. Jedne kobiety doradzają, opowiadają o swoich doświadczeniach, inne powstrzymują się od dawania rad, a w kilku komentarzach przewija się:

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Wywiady

Czy dacie radę wsadzić złodziei za kraty?

Ważny jest oddolny nacisk. Jeżeli będzie – rozliczenia nastąpią Marek Borowski – senator, od 2011 r. stale wybierany w okręgu warszawskim nr 42, od 2019 r. w ramach paktu senackiego. W obecnych wyborach wygrał z kandydatem PiS, otrzymując 108 863 głosy, czyli 70%. Wcześniej m.in. marszałek Sejmu, minister szef URM, wicepremier i minister finansów, założyciel Socjaldemokracji Polskiej. Co to będzie? Koalicja przejmie rząd, a PiS będzie strzelać zza barykady. I jak żyć? Udawać, że tej barykady nie ma?

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Dość mitu „spraw światopoglądowych”!

„Sprawy światopoglądowe” to termin wytrych, używany przez tych polityków, którzy za wszelką cenę chcą obronić własną, wsteczną wizję społeczeństwa i państwa W konserwatyzmie niczym w soczewce skupia się polityczne dążenie do kontrolowania jednostek. Politycy konserwatywni są tą siłą i tym kolektywnym podmiotem polityki, który wykazuje wyraźną tendencję do ograniczania ludzkiego wyboru – bo uważają, że to oni i tylko oni mają rację, rację wynikającą z ich politycznych zapatrywań i ideologii. Słabe to jednak uzasadnienie działań w obliczu dynamicznych przekształceń społeczeństw, w tym polskiego,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Prawo do aborcji nie jest sprawą najpilniejszą

Właściwie wszystkie partie demokratycznej koalicji mówiły w programach o potrzebie rozdziału Kościoła i państwa. Gdy jednak przyjrzeć się dokładniej temu, co mówiły, powstaje nieodparte wrażenie, że każda rozumie to nieco inaczej. Z kolei Kościół, ten hierarchiczny, przez ostatnie lata tak silnie związał się z jedną stroną sceny politycznej, ba, z jedną partią, że teraz musi się liczyć z tym, że przegrał wraz z tą partią wybory, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Oczywiście nie będzie chciał się pogodzić z przegraną i wykorzysta każdą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wybory 2023 Wywiady

Mówię, że jestem z Unii Pracy, i to brzmi dobrze

Ludzi nie obchodzą dywagacje warszawskich dziennikarzy Waldemar Witkowski – przewodniczący Unii Pracy, kandydat opozycji  na senatora w okręgu nr 1, obejmującym powiaty  bolesławiecki, lubański,  lwówecki i zgorzelecki. Gdyby człowiek wierzył bezkrytycznie w to, co mówią w telewizji, już szykowałby się do wojny – z Niemcami, z Unią Europejską, z Ukrainą, z Rosją… I zastanawiał się, ilu wokół jest zdrajców. A co z tej polityki trafia do ludzi z pańskiego okręgu wyborczego? – Tam tzw. wielką polityką ludzie raczej się brzydzą. Tych,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Co PiS ukrywa przed Polakami

Nie ma debaty, jest bezustanna awantura. Państwo PiS nigdy nie będzie spokojne i normalne Mniej ważne, jak jest, ważniejsze, co ludzie o tym mówią. Ta prosta zasada opisująca politykę ma szczególne znaczenie w czasie kampanii wyborczej. Tu polityka staje się reflektorem, który oświetla różne partie sceny. Na jedne kieruje światło, drugie chowa w półmroku. Pewnym sprawom dodaje ważności, inne lekceważy i pomija. Co takiego chowa największa partia, czyli PiS? Czego się boi? Bo że się boi, od pewnych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Wywiady

Widzę wiele przypadków naruszeń wolności i praw

W 2022 r. do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich wpłynęło ok. 80 tys. skarg, ich liczba rośnie z roku na rok Prof. Marcin Wiącek – rzecznik praw obywatelskich, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, doktor habilitowany nauk prawnych, kierownik Zakładu Praw Człowieka na Wydziale Prawa i Administracji UW. Co może zrobić wyborca, który pobierze kartę wyborczą i kartę referendalną, a potem dojdzie do wniosku, że jednak nie chce wziąć udziału w referendum? – Udział albo brak udziału w referendum jest aktem woli

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Ostatni doktor od aborcji

Jedyny ginekolog, który wykonuje zabiegi przerywania ciąży w austriackim Vorarlbergu, przechodzi na emeryturę W Vorarlbergu, graniczącym z Niemcami i Szwajcarią, dopuszczanych w austriackim prawie zabiegów zakończenia ciąży nie wykonuje się w żadnym publicznym szpitalu – chyba że decydują o tym względy medyczne. Lokalny rząd, na którego czele od 1945 r. stoją nieprzerwanie „czarni” (nomenklatura austriacka), czyli ÖVP, Austriacka Partia Ludowa (aktualnie w koalicji z Zielonymi), pozostawia to od dekad jednemu ginekologowi, jedynemu zdecydowanemu na tę pracę i pomoc kobietom, dr. Benediktowi-Johannesowi Hostenkampowi.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Ciąża. Piąty tydzień

Za pierwszym razem w szpitalu wstydziła się, bo była najmłodsza. Miała 18 lat i rodziła pierwsze dziecko. Jak rodziła Krzysia, wstydziła się znowu. Miała 46 lat Za pierwszym razem w szpitalu wstydziła się, bo była najmłodsza na oddziale. Miała 18 lat i rodziła swoje pierwsze dziecko. A potem, jak rodziła Krzysia, wstydziła się znowu. Młodsze kobiety patrzyły na nią jak na babcię, której zdarzył się przykry wypadek. Miała 46 lat. Lekarka na obchodzie, a Krzyś

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.