Tag "Attaché"
Kręgosłup z plasteliny
„Nasz bilans otwarcia był na bardzo niskim poziomie i musieliśmy, gdziekolwiek sięgniemy, budować relacje od początku”, tak mówi Witold Waszczykowski w wywiadzie dla „Naszego Dziennika” o polskiej polityce zagranicznej. I precyzuje. Że nie istniała Grupa Wyszehradzka, i to z winy Polaków. Że był paraliż w Trójkącie Weimarskim. Że mieliśmy zapaść polityki wschodniej. A także pogorszone relacje z USA. No i zapaść w relacjach polsko-brytyjskich, a „przecież to druga gospodarka Europy i piąta świata, stały członek Rady Bezpieczeństwa”. „W związku z tym,
PiS czyści w Ameryce
Dobra zmiana sięgnęła nie tylko placówek dyplomatycznych, ale również konsularnych. Tu także zachodzą zmiany. M.in. czyszczone są placówki w USA. Już w styczniu odwołano z Chicago konsul generalną Paulinę Kapuścińską, a wiosną konsul generalną z Nowego Jorku Urszulę Gacek. Czy powodem była ich zła praca? Nie. Inne były powody. Przedstawił je w Sejmie wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak. O Paulinie Kapuścińskiej mówił tak: – Mąż odwołanej pani konsul był oficerem wywiadu wojskowego PRL,
Piekło kresów
To jest chyba najdziwniejsza nominacja pisowskiej ekipy. Jan Piekło już oficjalnie został ambasadorem RP w Kijowie, już wręczono mu nominację. A dlaczego najdziwniejsza? Bo problemów PiS Piekło nie rozwiązuje, przeciwnie – przysparza ich partii. Przede wszystkim działa jak płachta na byka na środowiska kresowe związane z pisowską prawicą i grupami narodowców. Część z nich skłania się dziś do sympatii z ruchem Kukiza, część z partią Kaczyńskiego, więc PiS o te środowiska zabiega. I proszę – jedną nominacją oddaje
A to się Anglicy zdziwią
Minister Waszczykowski już nas przyzwyczaił do zachowań nietypowych. I do awantur, które lubi wszczynać. Właśnie tak było w ubiegłym tygodniu, gdy pytany w studiu telewizyjnym o zalecenia Komisji Europejskiej i o drugi etap procedury badania praworządności oświadczył z miną Antoniego Macierewicza, że MSZ nie otrzymało z KE żadnej informacji: „Ja nic takiego nie dostałem w dalszym ciągu. Znamy tę informację tylko z komunikatów i z konferencji prasowej pana Timmermansa i jego rzeczników. W dalszym ciągu do nas nie dotarło nic, żaden list, żadna informacja, więc ja nie mam
Jak Kukliński obalił komunizm, czyli MSZ pielgrzymom
Ech, żyjemy w takich czasach, jakie najstarsi ludzie tylko pamiętają. A jeżeli nie, to sobie przypomną. Chociażby czytając „dzieła”, które nasze MSZ przygotowało dla odwiedzających Polskę z okazji Światowych Dni Młodzieży i dla ich opiekunów. Myślimy tu o dwóch publikacjach. Pierwsza to „Ambasador Polskości. 1050. rocznica Chrztu Polski”, broszura wydana przez MSZ. Druga nosi tytuł „1050 lat. Przewodnik po historii Polski 996-2016” i jest wspólnym dokonaniem MSZ i IPN. To trzeba przeczytać, tego
Skąd PiS bierze ambasadorów?
Po dotychczasowych nominacjach ambasadorskich chyba jasny jest już klucz obsadzania placówek. Już wiadomo, jak to działa. A sprawa nie była prosta. PiS nie ma kadr dyplomatycznych i nie było wiadomo, skąd będzie je brać. Rozegrano to więc tak. Na placówki dużego formatu brani są naukowcy, ludzie z tytułami profesorskimi, którzy funkcjonowali na polskiej prawicy. Przeszli przez prawicowe kluby dyskusyjne, udzielali się w prawicowych mediach, byli prelegentami na prawicowych kongresach takich jak Polska Wielki Projekt, byli w Narodowej Radzie Rozwoju
Parasol Antoniego
„Należałoby podjąć decyzję o zmianie funkcjonowania pewnych instytucji. Głównie MSZ”, mówi w wywiadzie Jarosław Kaczyński. A chodzi mu o to, że MSZ mało energicznie broni „dobrego imienia” Polski na arenie międzynarodowej. Czyli, nazwijmy rzecz właściwie, przegrywa w wojnie o to, jak świat (demokratyczny) patrzy na atak PiS na Trybunał Konstytucyjny. Okazuje się, że świat nie przyjmuje tłumaczeń rządu w tej sprawie i swoje wie. Zdaniem Kaczyńskiego to wina MSZ, jego kadr (wiadomo, platformerskie, więc sabotują) i mało energicznych działań
Półmetek
Kartka z kalendarza: 11 lipca 1996 r., 20 lat temu, Polska podpisała w Paryżu akt przystąpienia do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Było to – jak podkreśla na każdym kroku ówczesny wicepremier Grzegorz Kołodko – najważniejsze wydarzenie między Okrągłym Stołem (1989) a przesądzającym o wejściu do Unii Europejskiej szczytem w Kopenhadze (2002) i samym wejściem do UE (2004). Prof. Kołodko nie przesadza. Z perspektywy polskiej drogi do Unii Paryż był bardzo ważnym przystankiem. Wyciągał Polskę
Co Obama powie Dudzie i Szydło?
Jeśli ktoś chciałby poznać mechanizm, który wprawia w ruch polską politykę zagraniczną, miał po temu znakomitą okazję w ostatnich dniach. Gdy po brytyjskim referendum rozgorzały dyskusje, dlaczego tak się stało i co dalej, PiS początkowo w nich nie uczestniczyło. Aż do momentu, kiedy odezwał się Jarosław Kaczyński. I wskazał kierunek. Że Unia potrzebuje reformy, a Brexitowi winien jest… Donald Tusk. „Szczególnie ponurą rolę odegrał Donald Tusk, który prowadził rokowania z Brytyjczykami. Ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za Brexit i powinien
Czesi nie chcą z Wyszehradem
Ryszard Kapuściński pisał, że łatwo mu się zorientować, czy jest w kraju demokratycznym, czy nie. Wystarczyło włączyć telewizję. Jeśli prezentowane tam były jakieś nieistotne informacje plus sukcesy w polityce zagranicznej, już wiedział, że powinien być ostrożny… Ha! Chyba tak też zaczyna być u nas. Co chwila można usłyszeć i przeczytać w mediach rządowych i okołorządowych o wspaniałej polityce zagranicznej ministra Waszczykowskiego. O tym, że buduje Międzymorze, a Grupa Wyszehradzka (V4), której rząd Beaty Szydło dał potężny impuls,









