Tag "Bydgoszcz"
Bydgoska debata o IPN-ie
22 lipca w Bydgoszczy odbędzie się konferencja „IPN – inkwizycja XXI wieku?” Dzień 22 lipca dla całej polskiej lewicy – obojętnie jakiej proweniencji – winien być jeśli nie dniem celebry, świętowania bądź
Kukułcze jajo z Torunia
Kiczowaty, nieporadny, gniot – bydgoszczanie krytykują nowy mural Czy powinniśmy klęknąć, przechodząc pod tym obrazkiem? – pytają ze śmiechem bydgoszczanie. Już ochrzcili najnowszy bydgoski mural mianem „nowego ołtarza na Boże Ciało”. I nie szczędzą mu słów krytyki: kiczowaty, nieporadny, szkaradny, nieudany, gniot. To kilka łagodniejszych określeń. Praca nie podoba się ani artystom, ani zwykłym mieszkańcom. Mural powstał pod koniec maja przy ul. Nakielskiej – długiej, starej i zaniedbanej, wylotowej ulicy. I od razu wywołał
Złoty skarb
Ponad 800 sztuk monet i precjozów leżało 360 lat pod posadzką bydgoskiej katedry Skarb, czyli prawie 500 złotych monet, ponad 200 sztuk złotej biżuterii i inne precjoza, tkwił zaledwie 12 cm pod podłogą. Pod betonową wylewką i kamiennymi płytami, którymi wyłożono prezbiterium bydgoskiej katedry pw. św. Marcina i Mikołaja. To jeden z najstarszych murowanych kościołów bydgoskich. Zbudowany z czerwonej cegły w XV w. w stylu gotyckim. Stoi w sercu miasta – przy Starym Rynku i jednocześnie na brzegu
Bydgoska walka o in vitro
Aby zablokować program in vitro, radny ściągnął policję na sesję rady miasta i prezydent musiał dmuchać w balonik W Bydgoszczy projekt programu, który pozwala niepłodnym i niebogatym parom skorzystać z procedury zapłodnienia in vitro, przygotował rok temu bydgoski poseł Michał Stasiński (wtedy Nowoczesna, dziś poseł klubu parlamentarnego PO). – To był projekt obywatelski, bo zależało mi na stworzeniu czegoś ponadpartyjnego. A zająłem się problemem niepłodności dlatego, że PiS właśnie wygaszało rządowy program in vitro. Sam mam
Przy metafizycznym zlewie
Dzień i noc w Bydgoszczy. Jak to miasto wypiękniało. Wieczór autorski w klubie… nie podaję nazwy, by mu nie zaszkodzić. Obliczono, że przyszło 140 osób. Nigdy nie zanudzam poezją, było więc wiele prozy i wspomnień. Jak to możliwe, że tomiki wierszy nie sprzedają się w księgarniach, skoro ludzie tak mocno reagują na wiersze? Tu jest jakiś błąd, ale nie wiem jaki. Mój przyjaciel wydawca też wymiguje się od druku moich wierszy. Mówię mu: „Sam sprzedam ci połowę nakładu”. On na to: „Ale co z drugą połową?”. I ja go nawet rozumiem, równie









