Tag "dzikie zwierzęta"
Alarm dla stulatka
Żółw błotny jest wciąż numerem jeden na przemytniczej liście przebojów Najrzadszy reprezentant rodziny gadów w Polsce od lat 90. zajmuje pierwsze miejsce na przemytniczej liście przebojów wśród krajowych zwierząt objętych ścisłą ochroną gatunkową. Tak, tak, żółw błotny jest nagminnie wyłapywany przez kłusowników i handlarzy, chociaż został objęty ochroną już w 1925 r. i trafił na listę zwierząt zagrożonych wyginięciem. W ramach ochrony siedlisk żółwia błotnego na początku lat 90. pojawił się nawet
To pies udomowił człowieka
Duże zwierzęta Europy, Azji i obu Ameryk stanęły na krawędzi wymarcia, gdy ludzie i psy połączyli siły jako myśliwi Część moich praprzodków pozostała na terenie dzisiejszej Hiszpanii i południowo-zachodniej Francji, część zaś – także dzieląca nasze wspólne mtDNA – powędrowała na południe. Ci drudzy przekroczyli Cieśninę Gibraltarską i wkroczyli do Afryki Północnej, po czym posuwając się wzdłuż wybrzeża, dotarli z jednej strony do górzystej Kabylii, z drugiej zaś aż na ziemie obecnego Senegalu. Po dziś dzień można w tych
Addio, pomidory
Co będziemy jeść, gdy nie będzie pszczół? Dr hab. Marcin Zych – Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego Pszczelarze biją na alarm – w całym kraju masowo wymierają pszczoły, w niektórych pasiekach nawet dwie trzecie pszczelich rodzin. Grozi nam katastrofa? – Uściślijmy: co ma pan na myśli, mówiąc katastrofa? No przecież pszczoły zapylają nie tylko ozdobne kwiatki, ale także mnóstwo upraw żywnościowych. To działa na wyobraźnię – jaki będzie świat bez pszczół? – I tak powinno brzmieć pytanie: jaki będzie świat
Intruzi w ekosystemie
Niebezpieczeństwem w przyrodzie są obce gatunki Proces biośmiecenia nabiera rozpędu. Zaczyna to mieć poważne konsekwencje nie tylko ekologiczne, ale również ekonomiczne i zdrowotne. Według szacunków świat traci na tym minimum 100 bln dol. rocznie. Nowe niebezpieczeństwo stanowią gatunki obce, żywe śmieci, czyli nowe organizmy, które biologicznie zanieczyszczają ekosystemy. Przy ich działaniu bledną skutki zanieczyszczeń chemicznych, których jeszcze do niedawna wszyscy tak się obawialiśmy. Polska jako kraj i region Morza Bałtyckiego nie jest od tego
Na haju z ropuchą
Halucynogenne zwierzęta powszechnie zamieszkują nasze lasy i jeziora Specyficzna wydzielina z gruczołów ropuchy – bufotenina – została po raz pierwszy wyizolowana dopiero w 1920 r. Substancja ta ma silne właściwości halucynogenne, a także podnosi ciśnienie tętnicze krwi, działa żrąco, podrażnia błony śluzowe jamy ustnej i nosa. Osoby, które znalazły się pod jej wpływem, uskarżały się na krótkotrwałe złudzenia optyczne przypominające błyski płomieni lub snop iskier. Takie efekty pojawiają się już przy
Egzotyczny Bałtyk
Po rekinach i solach w naszym morzu pojawiły się mieczniki – Trudno powiedzieć, dlaczego mieczniki upodobały sobie akurat Bałtyk. Wiele wskazuje na to, że mogą tu przypływać w pogoni za dużymi ławicami śledzi. Ale nie można wykluczyć, że najzwyczajniej poznają nowe tereny w związku z procesem globalnego ocieplenia klimatu – mówi dr Tomasz Brodowski z Uniwersytetu Gdańskiego. Latem do Bałtyku wpływają egzotyczni przybysze, zwykle duże ryby zamieszkujące tropikalne i subtropikalne części oceanów. W Europie najliczniej występują one w Morzu
Ilu Polaków pożre pyton tygrysi?
Uwielbiam ten moment, kiedy w coraz gorętsze lipcowe dni (a co tam gorąco, lato jest, musi być gorąco, dobrze, że gorąco, to do Egiptu nie trzeba jechać, olinkluziw se można zrobić pod oknem i na balkonie) pojawia się ON, temat, potwór, stwór, dziwo, OBCE nad obcymi, straszne i groźne, czyhające na niewinnych Polaków, ich życie, cześć i honor, a także, co może być jednak zaskoczeniem, ciała. W tym roku jest nim pyton tygrysi, co to wyrzucon w okolicach Konstancina-Jeziorny, matecznika polskich
Z węgorzem przez las na Bermudy
Poza środowiskiem wodnym węgorz europejski może przetrwać nawet cztery-sześć tygodni „Pośród ryb nieznany jest żaden inny przykład gatunku, który musiałby okrążyć ćwierć globu, by dopełnić historii swego życia”, napisał o węgorzach w 1923 r. Johannes Schmidt. Wszystko zaczyna się zwykle w wodach leśnego, bezodpływowego jeziora. Niektóre węgorze, m.in. europejskie Anguilla anguilla, w pewnym okresie życia opuszczają zajmowane terytorium i wiedzione instynktem zaczynają mozolną wędrówkę do miejsca swoich narodzin – Morza
Lud zaczyna wątpić
Święta u teścia, który jest ledwie, ledwie, gaśnie w oczach, ale ma siłę, by mnie badać, czy przekonałem się do PiS. Wielką moc ma wiara. Teść siedzi cały czas naprzeciw reżimowych programów informacyjnych w telewizji jak podłączony do kroplówki, którą sączy się trucizna. Na progu świąt abp Marek Jędraszewski mówił podczas kazania: „Piłat szybko się zorientował, że Jezus jest niewinny, ale uległ presji ulicy i zagranicy, uciekając w ten sposób od moralnego problemu”. Potem arcybiskup wyjaśniał niepojętnym,
Co zrobić z kormoranem?
Pozwolenia na odstrzał nie rozwiązują problemu szkodliwego wpływu kormoranów na środowisko Kormoran to największy szkodnik naszego środowiska. W Polsce żadne inne stworzenie nie niszczy swojego otoczenia tak bezwzględnie i nieuchronnie. Drzewa, na których gniazdują te ptaki, zmieniają się w martwe słupy. Przykładem niech będzie wysepka Gardzka Kępa na Zalewie Kamieńskim, niegdyś zalesiona, dziś pozbawiona przez kormorany jakiegokolwiek żywego drzewa. Ptasie odchody wypalają poszycie pod drzewami, wsiąkają w glebę i zatruwają wodę, a ich odrażający odór jest nie do zniesienia. Kormorany odżywiają









