Tag "Holocaust"

Powrót na stronę główną
Historia

Nie byliśmy tacy piękni i szlachetni

Duża część Polaków w czasie wojny i po niej nie zachowała się wobec Żydów przyzwoicie Prof. Julian Kwiek – historyk z Wydziału Humanistycznego Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Zajmuje się najnowszymi dziejami Polski, zwłaszcza problematyką mniejszości narodowych (żydowskiej, łemkowskiej i słowackiej) oraz tzw. polskich miesięcy. Niedawno ukazała się jego książka „Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947”.   Z pańskich ustaleń wynika, że między lipcem 1944 r. a końcem 1947 r. w Polsce

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Wojciech Kuczok

Nieładnie

Wałęsam się po księgarniach i udając, że przeglądam nowe tytuły, wącham książki. Zapach farby drukarskiej przenosi mnie do lat błogiego dzieciństwa – bardzo wcześnie nauczyłem się czytać, a rodzice nie skąpili mi lektur, nigdy później nie wzbudzałem takiego zachwytu. Ale prawdziwą magdalenką jest mi farba olejna, włóczę się po wystawach, szukając świeżych obrazów, na których jeszcze zachowałyby się resztki zapachu materiałów malarskich – ojciec wszakże wywijał nie tylko nahajem, nie demonizujmy, machał nade wszystko pędzlem, oprócz

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Niechlubne dziedzictwo bratanków

W Polsce nie mówi się o roli Węgier w prześladowaniu i Zagładzie europejskich Żydów O roli Węgier w II wojnie światowej wiemy w Polsce niewiele. Nad Wisłą przypomina się głównie o pomocy niesionej polskim uchodźcom przez węgierskie władze, o podejmowanych przez polskie podziemie i węgierską armię epizodach współpracy w okupowanym kraju czy o snutych w latach 1943-1944 planach zerwania przez reżim regenta Miklósa Horthyego sojuszu z III Rzeszą. Trzymając się hasła „Polak, Węgier – dwa bratanki”, polscy badacze wolą nie wspominać o tym,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Spadek

Bogactwo teścia wzięło się z mordu, była jakaś piwnica pełna Żydów i nikt nie wie, co się z nimi potem stało. Byli Żydzi i nie ma Żydów, taka historia – Moje życie jest jakieś nieudane… Wżeniłem się w tę rodzinę, a teść to był zawsze zły człowiek, trudny, groził mi pozwem o zniesławienie, gdy zacząłem pytać o przeszłość. Policję chciał wzywać, krzyczał: „Wypierdalaj! Nie jesteś godzien chodzić po tej świętej ziemi!”, choć z charakteru to w zasadzie spokojny człowiek. Wtedy jednak się zdenerwował.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Ostatnie dni KL Auschwitz

Zanim Armia Czerwona wyzwoliła więźniów, Niemcy zacierali dowody ludobójstwa Kiedy 27 stycznia 1945 r. do obozów Auschwitz-Birkenau-Monowitz wkroczyli żołnierze Armii Czerwonej, pozostało w nich tylko ok. 7 tys. chorych i wycieńczonych więźniów (mężczyzn, kobiet i dzieci) różnych narodowości, którzy nie byli już w stanie iść w morderczych pieszych marszach ewakuacyjnych, zwanych marszami śmierci. W połowie stycznia 1945 r. Niemcy rozpoczęli ostateczną likwidację KL Auschwitz-Birkenau i jego podobozów, skąd łącznie od 17 do 21 stycznia wyprowadzono

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Stacja Auschwitz

Ludzie byli spokojni. Rozumieli, że idą na śmierć, i czuli bezsens jakiejkolwiek próby oporu Nazywał się Kabeli, profesor Kabeli, bo był profesorem literatury w Atenach. Hans dosiadł się do mężczyzn. Zapytał, w jakim komandzie profesor pracował. – W Sonderkommando. Hans się przestraszył. Pierwszy raz spotkał osobę, która zatrudniona była w Sonderkommando. Teraz, gdy ten koszmar niemal dobiegł końca, usłyszy, jak to wszystko wyglądało w Birkenau. – Pan boi się zapytać, ale opowiadanie o tym nie sprawia

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Wina, ciężar, tremo

Rodzinne sekrety z Żydami w tle Irena Wiszniewska – dziennikarka, pisarka, zajmuje się sztuką uliczną, opowiadając w różnych miejscach świata wymyślane ad hoc historie. Wydała zbiór wywiadów „My, Żydzi z Polski”, „Nie ma rzeczy niemożliwych, rozmowy z Michaelem Schudrichem, naczelnym rabinem Polski”. Jej ostatnia książka, „Tajemnica rodzinna z Żydami w tle”, jest zapisem rozmów z potomkami tych, którzy w różnym stopniu wzięli udział w Zagładzie. Znam taki dom na wsi, gdzie stoi tremo

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Oświęcim – miasto paradoksów

Dobrzy ludzie mieszkają w złym miejscu Marcin Kącki – reporter, autor książki „Oświęcim. Czarna zima” Dobrze pamiętam dzień, kiedy pięć lat temu przyjechałeś w maju do Oświęcimia. Byłeś w moim rodzinnym mieście na spotkaniu dotyczącym reportażu o Białymstoku. Czy właśnie wtedy zrozumiałeś, że znalazłeś temat na następną książkę? – Tak, a zaczęło się już na dworcu w Oświęcimiu. Wysiadłem z pociągu i poczułem, że coś mi nie gra, że znalazłem się w miejscu, o którym nic nie wiem, moja wiedza ogranicza się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Największy front w dziejach świata

II wojna światowa została rozstrzygnięta na froncie wschodnim „Z czteroletnich zmagań z III Rzeszą Związek Sowiecki wyszedł zwycięsko. Złożyło się na to, rzecz jasna, wiele przyczyn. Niewątpliwie dużą rolę odegrała ogromna przestrzeń i zasoby ludzkie, potężny przemysł, co najmniej 15 lat nieprzerwanych zbrojeń, zdeterminowany i bezwzględny reżim. Należy też podkreślić wytrwałość żołnierza rosyjskiego i jego znikome potrzeby. Poza tym Rosji dopomagali prawie wszyscy, jak kto mógł. (…) Tak więc błędy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Literatura bez hamulców

Jak Kościół obraża ludzi Jakub Żulczyk – autor książki „Czarne słońce” Polska w „Czarnym słońcu” to republika konkordatowa, rządzona przez Ojca Premiera i podległych mu księży, Kościół wykorzystuje przywileje do dokonywania i tuszowania rozmaitych zbrodni, manifestowanie europejskości, otwartości i tolerancji jest zakazane. Na ile to tylko mroczna dystopia, a na ile scenariusz możliwy do zrealizowania w naszym kraju? – Wszystko może się wydarzyć, Polska z „Czarnego słońca” również, ale książka jest celowo przegięta, satyryczna, kampowa. W końcu pojawiają

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.