Tag "I Rzeczpospolita"

Powrót na stronę główną
Andrzej Romanowski Felietony

Triumf Iketaona

Iketaon – to jeden z bohaterów „Odprawy posłów greckich” Jana Kochanowskiego. Tragedia ta, w której XVI-wieczna Polska ma kostium starożytnej Troi, nabrała dziś kolejnego znaczenia: mówi, co może nas czekać ze strony Prawa i Sprawiedliwości. Już pierwsza w dramacie rozmowa Aleksandra (Parysa) i Antenora – to jakby wymiana zdań między Mateuszem Morawieckim a Borysem Budką. Antenor-Budka (AB) opowiada się za szanowaniem słusznych racji Greków (Europejczyków), przybywających na brzegi azjatyckie z żądaniem, „aby Helena była im wydana”.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Andrzej Romanowski Felietony

Pięciolecie hańby

Wybory z maja 2015 r., w wyniku których dr Andrzej Duda uzyskał prezydenturę, były uczciwe. Choć można było się dziwić, że prezydentem Rzeczypospolitej zostaje człowiek, który prywatne wyjazdy zarobkowe rozliczał oszukańczo jako działalność poselską. Wybory z października 2015 r., w których PiS zdobyło większość parlamentarną, też były uczciwe. Choć można było się zdumiewać, że kilkanaście lat wcześniej sąd państwa demokratycznego dokonał rejestracji partii o charakterze wodzowskim. Natomiast wybory parlamentarne z jesieni 2019 r. oraz wybory prezydenckie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Rzeczpospolita ruska

Pozamykaliśmy niemal wszystkie okna na świat Wschodu. Powszechna po roku 1989 nieznajomość cyrylicy jeszcze ten proces pogłębia Prof. Andrzej Romanowski – polonista, redaktor naczelny „Polskiego Słownika Biograficznego”, publicysta Panie profesorze, woła pan o szerszy oddech kultury polskiej. – Wołam o uwzględnienie ruskiego komponentu, szczególnie literackiego, w kulturze Rzeczypospolitej. To wołanie słyszę szczególnie w książce „Wschodnim pograniczem literatury polskiej. Od średniowiecza do oświecenia”, która ukazała się w serii Biblioteka Literatury Pogranicza jako 27.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Złoty wiek zakończony rozbiorami

Upadek Polski w 1795 r. to wynik słabości państwa, konserwatyzmu magnaterii, przekupności szlachty i nierówności społecznych Wrażenie jest silne i porównanie, niestety, ciśnie się samo. Z jednej strony, podziw obecnej koalicji rządzącej dla własnych niezwykłych sukcesów i „złotego wieku”. Z drugiej, katastrofalna sytuacja Polski w świetle danych statystycznych o wysokości zarobków i dysproporcjach majątkowych – dwie trzecie Polaków zarabia poniżej 2,7 tys. zł netto. Szanse zwykłego Kowalskiego na kupienie mieszkania są minimalne. Miliony

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.