Tag "Leszek Miller"

Powrót na stronę główną
Kraj Wywiady

Platformę Obywatelską uważam za partię centrolewicy

Fragmenty obszernego i bardzo interesującego wywiadu, który w całości można przeczytać w numerze 1/2023 „Zdania”, w wersji papierowej do nabycia w EMPIKACH, w wersji elektronicznej dostępnym na sklep.tygodnikprzeglad.pl. (…) DOMINIKA RAFALSKA: Po wyrzuceniu z PZPR i ukończeniu studiów pracował pan w Domach Towarowych „Centrum”. (…) MAREK BOROWSKI: – (…) Koleżanka mamy znała Albina Kostrzewskiego, który był dyrektorem Centralnego Domu Towarowego, i powiedziała mu, że jest taki koleżanki syn, który ma problem, bo go wyrzucili z partii. Kostrzewski na to mówi: „To ja go mogę przyjąć,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Polska szkoła szpiegów

Tajemnice Starych Kiejkut Kiedy to się zaczęło? Czy wtedy, gdy pod główny budynek zajechał autobus, z którego wysypała się grupa młodych mężczyzn? Autobus był zwykły, PKS, jakich tysiące jeździły po polskich drogach. Z doczepioną – dziś to niemożliwe – pasażerską przyczepką. Kierowca był po cywilnemu, podobnie jak pasażerowie. Piotr Zadolny – to jedno z jego służbowych nazwisk – absolwent pierwszego rocznika Kiejkut, gdy pytam go, czy pamięta ten dzień przyjazdu do szkoły, kiwa głową: „Do

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Rytuał i kłótnia w rodzinie. Spór o transformację

Ojcowie i dzieci reform rynkowych, dwa pokolenia Polaków, nigdy nie znajdą wspólnej wersji historii W Polsce dyskusja o transformacji gospodarczej lat 90. przypomina trochę zjawisko meteorologiczne – letnią burzę albo zimę, która zawsze zaskakuje drogowców. Niby wszyscy wiedzą, że będzie wracać – a co roku musi uderzyć przynajmniej raz – ale nikt do końca nie przewidzi, kiedy uderzy i jak będzie gwałtowna. Wystarczy jeden tweet, artykuł lub wpis w mediach społecznościowych – i proszę, mamy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

25 lat samotności

Po powodzi i wyborach do Sejmu w 1997 r. skończył się rzeczywisty wpływ lewicy na życie publiczne Ćwierć wieku temu zachodnią Polskę zalała powódź, która była największą tego rodzaju katastrofą w niedługich jeszcze wtedy dziejach III RP. Trudno precyzyjnie wymierzyć, jaki wpływ miała na wybory parlamentarne, które odbyły się tuż po niej, 21 września 1997 r. Z jednej strony, ucierpiały wtedy tereny, na których politycznie dominował Sojusz Lewicy Demokratycznej, co musiało wpłynąć nie tylko na wynik tej partii, ale też

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Śmierć śledztwa, którego nie było

Tajne więzienie CIA w Polsce? Niczego takiego nie było – zapewniali jednym głosem politycy SLD (w tym premier Leszek Miller) i wszystkich pozostałych formacji. Prezydent Aleksander Kwaśniewski po latach przyznał, że wiedział, iż coś było na rzeczy. Leszek Miller nie pękł do dziś. Prokuratura Ziobry za pierwszego PiS ani kolejne nie wszczynały postępowania, choć były formalnie zawiadamiane o możliwości popełnienia przestępstwa. Najpierw przez posłów Unii Pracy, Ryszarda Bugaja i Waldemara Witkowskiego, po tym jak w 2006 r. sprawę

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Czarzasty i Biedroń mają konkurencję

Umowa programowa między Unią Pracy a Stowarzyszeniem Lewicy Demokratycznej Który skrót brzmi bardziej znajomo: koalicja SLD-UP czy Nowa Lewica? Odpowiedź jest chyba prosta, więc dodajmy do tego kolejny element – w 21. rocznicę podpisania umowy koalicyjnej między SLD a Unią Pracy odbyła się w Sejmie konferencja, podczas której ogłoszono umowę programową między Unią Pracy a Stowarzyszeniem Lewicy Demokratycznej. Umowę otwartą, do której dołączyć mają kolejne lewicowe ugrupowania. Tak oto na naszych oczach sił nabiera

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Zaczynamy się urządzać? Byle delikatnie!

Zjazd dziekanów wydziałów prawa polskich uczelni z okazji 25-lecia przyjęcia konstytucji podjął uchwałę. Warto przytoczyć ją w obszernych fragmentach. Dziekani podkreślają, że „Konstytucja jest najwyższym aktem prawnym Rzeczypospolitej Polskiej wyznaczającym podstawowe zasady funkcjonowania państwa, a także określającym prawa i wolności obywatelskie”. I że „obowiązkiem wszystkich organów i instytucji władzy publicznej jest przestrzeganie Konstytucji”. Dziekani przypominają również, że „od przestrzegania Konstytucji zależy stabilność systemu prawnego, bezpieczeństwo prawne i ekonomiczne obywateli oraz lojalna współpraca

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Działacze SLD wskrzeszają… SLD

Na lewicy coś się ruszyło. Nie wszyscy będą zadowoleni SLD żyje. I ma się dobrze. Ma też plan na dalsze miesiące. Jerzy Teichert, przewodniczący Stowarzyszenia Lewicy Demokratycznej, wylicza: „Jesteśmy na etapie konferencji wojewódzkich. Pierwsza była konferencja pomorska, teraz jest mazowiecka, w piątek, 24 czerwca, będzie śląska (rozmawialiśmy 23 czerwca – przyp. aut.), przed wakacjami odbędzie się jeszcze lubuska. Reszta – jesienią. Tak, żebyśmy w styczniu 2023 r. mogli przeprowadzić konferencję krajową już

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Co Kaczyński chce głęboko schować?

Prawo i Sprawiedliwość ma być karnym wojskiem „Ogłaszam mobilizację PiS i całej Zjednoczonej Prawicy! To nie jest hasło, to jest objazd kraju!”, wołał podczas konwencji PiS w podwarszawskich Markach Jarosław Kaczyński. Czy to początek kampanii wyborczej? To chyba pytanie niepotrzebne – Kaczyński tak prowadzi politykę, jakby kampania wyborcza trwała nieustannie, nie ma dla niego przerw, chwil oddechu. Cały czas podgrzewa atmosferę, kreuje konflikty, przyciąga uwagę. O co zatem mu chodziło? Konwencje partii politycznych to nie są wydarzenia dla ludu.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Dlaczego lewica nie prowadzi własnej polityki historycznej?

Narracja IPN nie napotyka prawie żadnego intelektualnego oporu lewej strony sceny politycznej Polityka historyczna polskiego państwa służy wyłącznie interesom prawicy i Kościoła katolickiego. Choć wszyscy znamy frazesy o państwie jako dobru wspólnym, w jego obecnej polityce historycznej nie znajdują odbicia doświadczenia, wrażliwość ani pamięć dużej część mieszkańców RP. Tym samym w kategoriach symbolicznych państwo robi z różnych grup naszego społeczeństwa obywateli drugiej kategorii. Dotyczy to mniejszości wyznaniowych, narodowych,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.