Tag "Mariusz Kamiński"

Powrót na stronę główną
Aktualne Przebłyski

Wąsik z Bawarii

Gdyby spełniły się marzenia Macieja Wąsika, czekają nas jeszcze 54 lata pożycia z PiS. Skąd wiemy? Od mieszkańca Gostynina, który słyszał, jak Wąsik opowiadał, że PiS jest jak CDU w Bawarii. I jak CDU będzie rządziło 60 lat. Odjęliśmy dwa lata pierwszych rządów PiS i cztery ostatnich. No i wyszło jak wyżej. Pewną pociechą dla tych, którzy mogliby wpaść w czarną rozpacz, jest sam Wąsik. Przykleił się do Mariusza Kamińskiego i płynie. Choć jeszcze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Cieknie pod nosem Mario

Tyle dni minęło od wyborów, a naród ciągle kombinuje. Kto tak pięknie ograł prezesa K.? Kto jest ojcem tej pięknej katastrofy, jaką był wynik tzw. koalicjantów PiS, czyli Ziobry i Gowina? Czy to w PiS ktoś zaspał i nie dopilnował kampanii? A ten ktoś to Brudziński albo Szefernaker, a może Dworczyk? Są tacy, co pytają o kreta Ziobry (czy Gowina) w najbliższym otoczeniu K. Słyszymy też o aktywności żon. A zwłaszcza telewizyjnej żony Kurskiego i Pati Koti, ubezpieczeniowej żony Ziobry. To coś tam,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Guział: za co się wezmę, to…

Nawet taki kameleon jak Piotr Guział wreszcie coś ugrał. Trafiło na Jakiego, którego Guział cynicznie wyprowadził w pole. Z kabaretowej kampanii, jaką prowadził kandydat PiS, Guział zrobił coś jeszcze głupszego. I bęc. A do żałosnych pomysłów dorzucił ekstra donosik. Na Mariusza Kamińskiego, szefa warszawskich struktur PiS. Że był zbyt leniwy, by przyjść na konwencję Jakiego. I że nawet listu mu się nie chciało napisać. Guział bredzi. Kamiński wie o Jakim i jego otoczeniu tyle, że zwyczajnie nie chciał

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Chłopcy z ferajny

Reprywatyzacja warszawska: Jakub R. pisze z aresztu, sypiąc Kamińskiego i Wąsika Złapał kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma. Komisja weryfikacyjna kierowana przez wiceministra Jakiego powołana została po to, żeby wyjaśnić afery związane z reprywatyzacją warszawską, z oddawaniem stołecznych nieruchomości. To oficjalny cel. Prawdziwy był trochę inny – komisja miała grillować Platformę Obywatelską i Hannę Gronkiewicz-Waltz, pokazywać, że właśnie tu są odpowiedzialni za oddawanie kamienic i całą związaną z tym patologię. To się udawało. Cała Polska dowiedziała

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kronika Dobrej Zmiany

Bardzo wielki apetyt

Spekulacje o zbliżającej się rekonstrukcji rządu i o tym, że nadchodzi koniec „misji” ministra Waszczykowskiego, odsunęły na dalszy plan informacje o wojnie o kadry MSZ. W tej wojnie jest pat – bo nie wiadomo, kto MSZ weźmie, i jak trzeba będzie kroić w nim wpływy. Kto co dostanie. Na razie wpływami podzielili się Antoni Macierewicz i Mariusz Kamiński. Szef MON z szefem służb specjalnych. Jak za dawnych lat… Szefową Biura ds. Osobowych w ministerstwie jest od niedawna Izabella Wołłejko-Chwastowicz. Przyszła do MSZ

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Służby w Trójkącie Bermudzkim

Od miesięcy toczy się walka szefów tajnych służb – Mariusza Kamińskiego, Mariusza Błaszczaka i Antoniego Macierewicza Jest ich trzech. Najwierniejszych z wiernych. To im Jarosław Kaczyński najbardziej zaufał, oddając w ich ręce kluczowe narzędzia władzy. Żaden nie dostał pakietu kontrolnego, ich kompetencje – wydawało się – były dokładnie określone, tak żeby nie wchodzili sobie w drogę. Ale to było kiedyś. Dziś, w cieniu zapowiedzi o rekonstrukcji rządu, walczą o poszerzenie zakresu swojej władzy, o dodatkowe przywileje i kompetencje

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Lepper pogrąża Kamińskiego

Operacja CBA była pretekstem do użycia służb specjalnych przeciwko Andrzejowi Lepperowi i Samoobronie Wojna o Sąd Najwyższy i o niezależność trzeciej władzy od PiS, która toczyła się na ulicach polskich miast, wcale się nie skończyła. Weto Andrzeja Dudy to tylko chwilowe zawieszenie broni. 1 sierpnia miał miejsce kolejny jej epizod. Trójka sędziów Sądu Najwyższego uznała, że istnieje „spór kompetencyjny” między Sądem Najwyższym a prezydentem w sprawie ułaskawienia szefa CBA Mariusza Kamińskiego, i zawiesiła rozpatrywanie kasacji

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Zaskoczenie

Wyrok Sądu Najwyższego w formie uchwały siedmioosobowego składu, który uznał, że prezydent Duda nie mógł ułaskawić nieskazanego prawomocnie Mariusza Kamińskiego i jego towarzyszy z CBA, zaskoczył rządzących. Właściwie trudno zrozumieć, dlaczego zaskoczył. Dla każdego prawnika sprawa była oczywista. Mariusz Kamiński i kamraci z CBA zostali skazani nieprawomocnie, wyrokiem sądu pierwszej instancji. Wnieśli od tego wyroku apelację. Formalnie mieli więc status osób niewinnych, ponieważ do momentu zapadnięcia prawomocnego wyroku służyło im domniemanie niewinności.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.