Bardzo wielki apetyt

Bardzo wielki apetyt

Spekulacje o zbliżającej się rekonstrukcji rządu i o tym, że nadchodzi koniec „misji” ministra Waszczykowskiego, odsunęły na dalszy plan informacje o wojnie o kadry MSZ. W tej wojnie jest pat – bo nie wiadomo, kto MSZ weźmie, i jak trzeba będzie kroić w nim wpływy. Kto co dostanie. Na razie wpływami podzielili się Antoni Macierewicz i Mariusz Kamiński. Szef MON z szefem służb specjalnych. Jak za dawnych lat… Szefową Biura ds. Osobowych w ministerstwie jest od niedawna Izabella Wołłejko-Chwastowicz. Przyszła do MSZ w czasach, gdy kadry nadzorował Andrzej Papierz, na stanowisko jego zastępcy. Było to w roku 2007. Sam Papierz to znajomy „od zawsze” Mariusza Kamińskiego. W PRL był w NZS, potem w UOP, zakładał Ligę Republikańską, szefował Centrum Informacyjnemu Rządu. W kolejnych latach był ambasadorem w Bułgarii, pracował w Afganistanie jako doradca polskich dowódców, teraz jest konsulem w Stambule. W swojej karierze walczył z komuną, choć ona krzywdy mu nie robiła. Pani Wołłejko już na tę wojnę nie zdążyła, ale POstkomuna też obchodziła się z nią łagodnie, wysyłając na placówkę do Pragi. Skąd wróciła do centrali, a potem objęła stanowisko wicedyrektora Departamentu Dyplomacji Publicznej i Kulturalnej. Żeby była równowaga, jej zastępcą jest Antoni Wręga, człowiek Macierewicza. To działacz antypeerelowskiej

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2017, 48/2017

Kategorie: Kronika Dobrej Zmiany