Tag "Michał Radziechowski"

Powrót na stronę główną
Kraj

Za barem

Dlaczego ludzie się na to godzą? – Wielu nie ma w tym mieście szans na inną pracę zapewniającą jedzenie i dach nad głową – wyjaśnia Iza (studentka, 23 lata, za barem pracowała pół roku). – Żeby żyć, musisz się pobrudzić. Warunki pracy w krakowskich knajpach nie bez powodu objęte są zmową milczenia. Wojtek opowiada, jak szefowie kazali uśmiechać się do klientów, gdy jemu – po trzeciej lub czwartej nocy z rzędu – nie było już do śmiechu. Na okrągło wrzaski, pijani ludzie, monitoring i presja, jednak pracując tam niemal bez przerwy – cztery, pięć dni w tygodniu po 12 godzin – można było nawet zarobić na życie. Barman musi jednocześnie obsługiwać klientów, robić remanent i czasem sprzątać. Jeśli chce iść do toalety, prosi klientów o przypilnowanie kasy i baru.

Kultura

Teatr niezbyt kabotyński – rozmowa z Piotrem Siekluckim

– Spektakl o nadużywaniu władzy duchownych wobec dzieci, zszarganiu ich niewinności i czystości seksualnej to pierwszy taki temat w polskim teatrze. Żaden teatr do tej pory nie odważył się poruszyć problemu pedofilii księży. Można określić nas jako szaleńców, jednak z drugiej strony jest to temat niezmiernie ważny. Temat, na który przyszedł czas i w Polsce – mówi Piotr Sieklucki – reżyser i aktor teatralny, współzałożyciel i dyrektor Teatru Nowego w Krakowie. O swoim tetrze mówi tak: – Jesteśmy teatrem, który chętnie idzie na wojnę. Czy to z obyczajowością, czy z mieszczaństwem krakowskim. Bo krakowski teatr jest mało odważny.

Kraj

Do pracy jak na wojnę

W Unii Europejskiej liczba wypadków przy pracy maleje. Tylko w Polsce i na Litwie każdego roku jest ich więcej. Gdy robotnik ginie na budowie, mało kogo to teraz obchodzi. 9 września 2009 r. Jacek F., 25 letni robotnik pracujący przy budowie Bonarka City Center („największego w Polsce kompleksu handlowo-rozrywkowego”), spada z wysokości ok. 9 m. Po kilkunastu godzinach umiera w szpitalu. Inwestor oświadczył, że krakowską galerię handlową budowano bezpiecznie. „Codziennie czuwa nad tym 55 inżynierów budowy – pisano. – Dodatkowo – aby przy tak wielkiej grupie pracujących robotników wzmóc bezpieczeństwo – budowa została objęta stałym nadzorem ze strony Okręgowej Inspekcji Pracy w Krakowie”. Filmy, na których widać, jak ludzie na budowie Bonarki pracowali bez zabezpieczeń, utknęły w okręgowej inspekcji pracy. Sąd nie wziął ich pod uwagę.

Kraj

Ziemia Krakowa majątkiem Kościoła?

Kościół jest instytucją broniącą moralności i powinien sam zadbać o to, aby nie było wątpliwości, że swój majątek gromadzi zgodnie z prawem Z Andrzejem Oklejakiem rozmawiają Tomasz Borejza i Michał Radziechowski „Z niepokojem należy przyjąć aktywność przedstawicieli Prezydenta

Kraj

Wy na górze, my na dole

Górnictwo w przeddzień strajku generalnego Tu jest czwarty stopień zagrożenia metanowego. Pan wie, co to znaczy? Że zjeżdżamy codziennie na dół, mając przed oczami górników z Halemby. W tym roku każdy z nas wypracował dla kopalni 18 tys. zł