Tag "nazizm"

Powrót na stronę główną
Historia

Jak wychować nazistę

Kiedy partia nazistowska zaczyna się interesować niemieckim dzieckiem? Zanim zostanie poczęte W 1939 r. Gregor Ziemer, dyrektor Szkoły Amerykańskiej w Berlinie, wykorzystując swoje kontakty, odwiedza instytucje edukacyjne Trzeciej Rzeszy. Dociera do klinik położniczych, szpitali sterylizacyjnych, izb dla noworodków. Przygląda się szkoleniom członków Jungvolk i Hitlerjugend, obserwuje nocne rytuały inicjacyjne w średniowiecznych zamkach. Spotyka chłopców, którzy chcą umrzeć za Hitlera, i dziewczęta, które bardziej od śmierci boją się bezpłodności. Poznaje od podszewki machinę formowania

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Zbąszyń, czyli wyciąganie wniosków z historii

Kiedy nastroje społeczne zaczynają być systemowo podniecane i atmosfera gęstnieje, zdawać się może, że wypadki przyśpieszają, mijają się z intencjami sprawców i wystarczy zupełnie w innych okolicznościach niewinna iskra, aby nastąpił wielki wybuch. W marcu 1938 r., w narastającym przeczuciu nieszczęścia władze Polski spanikowały i podjęły decyzję, której zapewne przyklasnęła spora część społeczeństwa, ale która okazała się brzemienna w skutki. Obserwując nastroje panujące w III Rzeszy i stale, zauważalnie pogarszającą się sytuację Żydów, Sejm RP uchwalił

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Błaszczak błysnął

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak przy okazji obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej zaprezentował swój czarny humor, a może nieuctwo. „Świat mówi, że sprawcami mordów byli naziści. Nie wiemy, któż to byli naziści”, stwierdził podczas przemówienia na Westerplatte. Nie udało mu się zajrzeć do encyklopedii pod hasło nazizm? Jego zdaniem „świat nie chce pamiętać o sprawcach II wojny światowej, dlatego naszym obowiązkiem jest to, aby przypominać światu o faktach historycznych”. Wypowiedź ministra spuentowała przemawiająca

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Bitwa pod Ewiną

IPN bagatelizuje wydarzenia z 12 września 1944 r., a nawet tworzy mit, że partyzanci AL uciekli przed przeciwnikiem 12 września 1944 r., ok. godz. 9 rano, w rejonie wsi Ciężkowice nieopodal Radomska, oddziały niemieckiej żandarmerii uderzyły na żołnierzy 3. Brygady Armii Ludowej im. Józefa Bema. W ten sposób rozpoczęła się jedna z największych bitew partyzanckich na ziemiach polskich. Rosnąca w 1944 r. w siłę w powiecie radomszczańskim partyzancka Armia Ludowa była solą w oku niemieckich okupantów. Do ukrywających się w lasach

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Czy wrzesień mógł być lepszy?

Rocznica największej klęski w polskiej historii Miesiąc, w którym szóste co do wielkości, a zarazem potencjału ludnościowego państwo w Europie, znika z dnia na dzień z mapy, musi skłaniać do refleksji i wszechstronnych analiz. Na naszą klęskę złożyło się wiele elementów, takich jak geopolityka, słabość gospodarcza, karygodne błędy marszałka Piłsudskiego, który w czasie swoich dziewięcioletnich rządów dyktatorskich wyszykował nam armię dobrą do walki w roku 1914, lecz nie w 1939. Na końcu doszły jeszcze błędy dyplomatyczne i polityczne rządzącego Polską trójkąta: prezydenta

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Cudem ocalałem

26 sierpnia podczas nalotu zginął niemal cały warszawski sztab AL i wielu cywilów Prof. Lech Kobyliński – dowódca batalionu im. Czwartaków Armii Ludowej w czasie powstania warszawskiego, oficer Marynarki Wojennej, naukowiec, wieloletni pracownik Politechniki Gdańskiej, specjalista budowy okrętów Proszę opowiedzieć, z jakiej rodziny się pan wywodzi? – Moi rodzice mieszkali w Warszawie. Ojciec, prawnik, był zatrudniony w urzędzie wojewódzkim. Ale urodziłem się w Wilnie w roku 1923 i wszystkie przedwojenne wakacje spędzałem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Z dnia na dzień

Warszawa uczciła ofiary gwałtów w obozie na Zieleniaku

04.08 warszawianki i warszawiacy oddali hołd dziewczynkom i kobietom zgwałconym w obozie przejściowym na Zieleniaku (warszawska Ochota). Nie było przemów, nie było wzniosłych słów, tylko cisza i kolorowe kwiaty pod małą tabliczką upamiętniającą gehennę kobiet. – Gwałt. Słowo wykreślone

Historia

Zapomniane ofiary

W czasie powstania warszawskiego zginęło ok. 180 tys. osób cywilnych. Tylko w egzekucjach na Woli, Ochocie, Mokotowie i w Śródmieściu zamordowano 85 tys. mężczyzn, kobiet i dzieci (…) Tylko pierwsze dni powstania były pełne euforii. „Następuje wybuch szalonego entuzjazmu. Ludzie, jak na komendę rzuconą przez kogoś niewidzialnego, zaczynają śpiewać »Warszawiankę«. Śpiewa cała ulica. Ci na jezdni i na chodnikach i ci, którzy wylegli na balkony, ci stojący w oknach. Ogarnia mnie uniesienie, jakiego nie doznałem nigdy przedtem i nigdy później”, opisywał

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Odwrócone sojusze

Dlaczego musiało dojść do wojny niemiecko-radzieckiej w 1941 r. 22 czerwca 1941 r. o godz. 3.15 czasu środkowoeuropejskiego rozpoczęła się operacja „Barbarossa”, czyli agresja państw Osi na Związek Radziecki. Liczebność sił niemieckich zaangażowanych w ten atak wynosiła ponad 3 mln żołnierzy. Pierwszego dnia agresji Niemców wsparła tylko 300-tysięczna armia rumuńska. Następnego włączyły się do walki wojska słowackie, 26 czerwca fińskie, a 27 czerwca węgierskie. W lipcu 1941 r. na froncie wschodnim pojawił się też

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Niechlubne dziedzictwo bratanków

W Polsce nie mówi się o roli Węgier w prześladowaniu i Zagładzie europejskich Żydów O roli Węgier w II wojnie światowej wiemy w Polsce niewiele. Nad Wisłą przypomina się głównie o pomocy niesionej polskim uchodźcom przez węgierskie władze, o podejmowanych przez polskie podziemie i węgierską armię epizodach współpracy w okupowanym kraju czy o snutych w latach 1943-1944 planach zerwania przez reżim regenta Miklósa Horthyego sojuszu z III Rzeszą. Trzymając się hasła „Polak, Węgier – dwa bratanki”, polscy badacze wolą nie wspominać o tym,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.