Tag "Polskie Radio"

Powrót na stronę główną
Aktualne Przebłyski

Letnia żenada radiowa

Za nami „Lato z radiem”. Bardzo długo była to niezwykle popularna i pomysłowa audycja Programu I Polskiego Radia. Ale to już przeszłość. Pisowski desant radiowy ma niezwykle silny gen rozwałki. Wszystko potrafi sprowadzić w okolice dna. Prowadzenie „Lata z radiem” powierzono małżeństwu z niszowego Radia Wawa. No i Robert Kilen z Moniką Tarką zrobili w Jedynce powtórkę z Wawy. Żenujące dowcipy, zagadki dla bezmózgowców i konkursy, przy których hasło „Media Markt nie dla idiotów!” to finezja. A do tego prawicowe prymitywy udające

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Nawalanka na Malczewskiego

Jak PiS podzieliło Polskie Radio między dwa zwalczające się klany? „Gazecie Polskiej”, skąd wywodzi się Jacek Sobala, dano prezesa. A tygodnikowi „Do Rzeczy” wiceprezesa. Sekretarz tej redakcji Mariusz Staniszewski został zastępcą Sobali. Do zarządu nie załapali się zaś ludzie od Karnowskiego („Sieci”). Trochę szkoda, bo nawalanka między nimi byłaby jeszcze bardziej widowiskowa. A tak Sobala ze Staniszewskim okładali się z finezją walki cepami. Żołnierze „dobrej zmiany”, czyli Rada Mediów Narodowych,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

SZOŁKEJS

Albo wizerunek, albo „Wiadomości”

Coraz odważniejszych i coraz bardziej oddanych reporterów rzuca TVPiS do walki z „absurdami i patologią w polskim wymiarze sprawiedliwości”. Na pierwszej linii frontu obsadzonej przez „Wiadomości” pojawił się ostatnio redaktor Wąż. Konrad Wąż. Po zreferowaniu pewnego sondażu, z którego wynikało, że większość Polaków jest za reformą sądownictwa, poinformował on telewidzów, że ów sondaż „potwierdził to, co widać przed sądami”. A widać, jak stwierdził redaktor Wąż, że „sędziowie mogą liczyć na niewielkie poparcie, m.in. wyborców totalnej opozycji”. Pojawiły się już w polskiej eseistyce

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

SZOŁKEJS

Lato z radiem, jesień z telewizją

Sytuacja w Polskim Radiu jest stabilna, powiedział publicznie przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański przed upływem doby od zawieszenia w czynnościach prezesa byłego radia publicznego Jacka Sobali przez radę nadzorczą. Z powodów sobie tylko znanych rada w trybie nocnym z poniedziałku na wtorek zeszłego tygodnia tak długo zawieszała prezesa w czynnościach, aż jej się udało. Żadnego zgłoszenia do prokuratury nie było, co pozwala się domyślać, że ani Sobala nikomu nie nabazgrał sprejem na drzwiach niczego sprośnego, ani nikt nie zmuszał

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sylwetki

Maciej Z i szalone życie

Tamte lata wydają się jednym wielkim wieczorem, który zwykle kończył się nad ranem Maciej Zembaty (1944-2011) – awangardowy poeta, satyryk, artysta kabaretowy, scenarzysta i radiowiec, a także tłumacz i wykonawca ballad Leonarda Cohena. Lata 80. Raczej ich schyłkowa część. Mój przyjazd do Katowic zbiegł się w czasie z koncertem Macieja Z, wtedy występującego wraz z Johnem Porterem i zdaje się tylko z nim. John był znakomitym akompaniatorem i Maciej wiele zyskiwał w tym tandemie. Czy byłem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Media

Przeproście i sprostujcie

Bezstronność w wydaniu mediów narodowych Coraz więcej telewidzów jest przekonanych, że wyjątkowa „bezstronność” mediów narodowych (nowe pojęcie wprowadzone przez PiS), czyli TVP i Polskiego Radia, nie może uchodzić bezkarnie. Dlatego wielu widzów składa skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji lub wręcz pozwy do sądu. Za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji pozwał TVP na początku 2017 r. Lech Wałęsa. Chodzi o tzw. teczkę „Bolka”, znalezioną w domu gen. Kiszczaka i o figurujące w niej podpisy, które – według

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

SZOŁKEJS

Trójka wreszcie żąda

Chyba po raz pierwszy od czasu zagarnięcia radia publicznego przez PiS w Trójce pojawiło się jakieś żądanie. Każdy na moim miejscu, czyli na odwyku, pobiegłby sprawdzić, o co chodzi. Czy w ogóle wraca radio do ulubionego kiedyś radyjka, teraz na partyjnych robotach przymusowych? Czy za przykładem zbuntowanego Kamila Dąbrowy w Jedynce podczas puczu pisowskiego już zaczęli grać w Trójce „Odę do radości” z wybiciem każdej godziny nieparzystej, na przemian z „Mazurkiem Dąbrowskiego” na rozpoczęcie parzystej godziny? Pośpiesznie włączyłem radio i, niestety,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Trójka pod Świetlikiem

Rozmaite są formy pisowskiego skoku na media, które miały być publiczne. Do zarządów trafiają pisowscy politrucy i cynicy, którym jest wszystko jedno, skąd płynie kasa, oraz ich rodziny i kumple. Jakimś (?) trafem szczególnie dziwne okazy trafiają do radiowej Trójki. Najnowszy jej okupant nazywa się Wiktor Świetlik. Jeden z tych orłów, przy których nie trzeba zamykać okien. A opisać go można tak, jak on opisał Timmermansa: „Drugiego takiego załganego złamasa ze świecą szukać”. Słuchacze Trójki

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

SZOŁKEJS

Marucha przechodzi do telewizji

Pojawiły się pierwsze dowody na to, że słynny list córki leśniczego dotarł do kogo trzeba. Chodzi o nieopieczętowaną kopertę powierzoną przez jakiegoś kolegę ministrowi Szyszce, a przez niego przekazaną ministrowi Błaszczakowi na oczach całej Polski. Widzowie nie mieli pewności, w czyich rękach ostatecznie przesyłka się znalazła, bo jeden dawał, drugi się wzbraniał. Być może obaj w tej sprawie byli tylko listonoszami, a nie mieli ochoty przyznać się do tego publicznie. List musiał się znaleźć u właściwego adresata. Bez tej pewności

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Dobra zmiana za Gottesmana

Taki był oddany. Przymilny. Zawsze do usług. Wierny stróż interesów „dobrej zmiany”. A wystarczyła chwila gapiostwa i już nie ma wicedyrektora Krzysztofa Gottesmana. Polskie Radio 24, zwane PiSRadiem, straciło kolejnego komisarza. Pisowców nie zadowolisz byle czym. Wyrzucili Gottesmana z roboty bez ceregieli. Podobnie jak on wyrzucał Roberta Walenciaka i innych dziennikarzy. Krótkie są żywoty nadzorców w pisowskich mediach. Za to obciach po ich rządach jest wielki. I długo trzeba będzie wietrzyć komnaty.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.