Tag "prawica"

Powrót na stronę główną
Felietony Roman Kurkiewicz

Pierwszy w historii naród samych świętych

Próbując racjonalnie zmierzyć się z działaniami, myśleniem i wizją funkcjonowania Polski rządzonej od ponad dwóch lat przez ekipę Prawa i Sprawiedliwości pod wodzą Jarosława Kaczyńskiego (dla przyjaciół – naczelnika), co i rusz walimy bezradną głową w mur nie do pokonania. Ostatnie dwa lata utwierdzają nas w głębokim, żywionym przez dużą część społeczeństwa już sporo wcześniej przekonaniu, że świat poza Polską nie istnieje. Można by oczywiście tu się zatrzymać przy doświadczeniach, a raczej ich kompletnym braku, samodzielnych i bezpośrednich kontaktów

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Kochliwy senator

Diabeł szaleje na prawicy. A ze szczególnym upodobaniem poluje na tych polityków, którzy najwięcej mówią o moralności i wierności. I na rekordzistów w pobożności. Kolejny taki gagatek to pisowski senator Waldemar Bonkowski. Sprawa rozwodowa w toku. Żona zarzuca wieloletni związek z warszawską radną. Do tego groźby z bronią w ręku i chęć pozbawienia jej wspólnego majątku. Przypadek Bonkowskiego pokazuje, jak szkodliwe mogą być miesięcznice smoleńskie. Bo kochliwy senator i radna poznali się właśnie w trakcie takiej miesięcznicy. Ach, ta prawica. Nawet

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Polska brunatnieje

Wskutek przesunięcia PiS do centrum, dokonywanego z myślą o wyborach, tworzy się przestrzeń dla faszystów Mamy już coraz bardziej Budapeszt w Warszawie. Mamy też lokalnego Orbána w osobie Kaczyńskiego. Do pełnego modelu nieliberalnej demokracji brakuje nam jeszcze jednego – nacjonalistycznej partii na prawo od rządzących ultrakonserwatystów. Nią władze mogą straszyć wyborców. Jej mogą używać do załatwiania spraw, których same wolą nie tykać. Widmo krąży nad rodzimą polityką. Widmo polskiego Jobbiku. Fala nieliberalnych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Był, jest i będzie czerwony

Kiedy tylko ujawnia się bardziej mroczne oblicze polskiej prawicowej sceny politycznej, choćby w błazeńskich obrazkach świętujących polskich faszystów, którzy wznoszą toasty za Hitlera czy układają swastykę z czekoladowych wafelków, natychmiast z zadziwiającą prawidłowością następuje automatyczne przekierowanie uwagi na barwy czerwone i takież sztandary. Odbywa się rytualny spektakl rzekomych dwóch ekstremizmów: faszyzmu i komunizmu, pojawia się widmo równorzędnych totalitaryzmów. Polska prawica i polityczne centrum, przy powszechności fobii (a raczej wybranej strategii propagandowej) antykomunistyczno-antylewicowej,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Prawica wymachuje lewacką maczugą

Lewactwo to technika sprawowania władzy, której politycy używają, żeby zarządzać strachem Łukasz Drozda – politolog i urbanista z Kolegium Ekonomiczno-Społecznego SGH, opublikował m.in. „Lewactwo. Historia dyskursu o polskiej lewicy radykalnej” i „Uszlachetniając przestrzeń. Jak działa gentryfikacja i jak się ją mierzy”. Bardzo często o przeciwnikach obecnie rządzących mówi się, że są lewakami. Czym jest lewactwo? – Lewactwo umiejętnie łączy nienawiść do mniejszości i szeroko rozumianej inności z antykomunizmem. Pokazuję w książce, że to pojęcie szkodliwe i złe. Niezależnie od tego, na ile

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Łachudry do czarnej dziury

Nie odpuszczajcie. Nie pozwólcie, by bezrozumne łachudry łamały wasze prawa i pluły na życiorysy. Milcząc i nie reagując na kretyńskie opisy PRL, rozzuchwalacie fałszerzy waszego życia. Hasają bezkarnie i opluwają was za wasze pieniądze. Z państwowego budżetu czerpią, ile tylko zechcą, IPN, media publiczne i prywatne powiązane interesami z partią władzy oraz setki przybudówek, które rozmnożyły się jak nigdy wcześniej. Wiele struktur, masa etatów, tysiące imprez, a wszystkie w identycznym tonie. Tak jakby partyturę napisał im jeden kompozytor. Prymitywny,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Komu przeszkadza Owsiak

Nie mogąc wprost uderzyć w WOŚP, kler skupił ataki na Przystanku Woodstock Ostatnie lata to trudny okres dla Jurka Owsiaka. Dla polskiej prawicy stał się jednym z głównych wrogów. Od lat oskarżany przez kręgi kościelne o demoralizowanie młodzieży na Przystanku Woodstock, dziś coraz częściej szarpie się z prawicowymi blogerami i politykami w mediach i na salach sądowych. Większość procesów wygrywa, ale związane z nimi zamieszanie odbija się na jego wizerunku publicznym jako twarzy największej w Polsce jednorazowej zbiórki

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Od czytelników

Desolidaryzacja jako dekomunizacja

W Polsce dekomunizacja de facto rozpoczęła się w 1956 r. i powoli acz systematycznie odbywała się jako odchodzenie od totalitaryzmu stalinowskiego. Polsce – patrząc na jakość polityki i polityków obozu prawicy, rządzącego faktycznie naszym krajem od 2005 r. (a w sferze medialnej

Felietony Roman Kurkiewicz

Zrób sobie swój antyfaszyzm

W rytualnym czasie rytualnych obchodów narodowych mitów i rocznic dobrze się oderwać od przeciwnika i zreflektować, czyli oddać refleksji, namysłowi. Pretekstem jest antyfaszyzm – coś w rodzaju ruchu społecznego, często intensywnie związany z tradycją anarchistyczną (dobrze sobie uświadomić, że to jedna z najstarszych linii politycznego, chronicznie niepartyjnego zaangażowania, nowoczesnego, choć z przeszło 150-letnią tradycją o wymiarze globalnym). Tak jak system podbija oczy albo je mydli, żeby łatwiej było nami sterować, manipulować, zarządzać, antyfaszyzm oczy otwiera

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Na prawo od PiS hula polityka

Czy z tych dzikich pól może przyjść zagrożenie dla Kaczyńskiego? Jarosław Kaczyński nie ukrywa, że racją stanu PiS jest to, by nikt nie obszedł tej partii z prawej strony. I „od zawsze” pilnuje, by tak było. A ponieważ na prawo do PiS wciąż funkcjonują różne inicjatywy, nieraz bardzo żywotne, Kaczyński musi je osłabiać. Posługuje się różnymi metodami, czasami robi to poprzez wchłonięcie lub kompromitując ich liderów albo też przejmując ich hasła. Na razie wychodzi z tych gier zwycięsko. Pytanie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.