Tag "Sąd Najwyższy"
Prezes Sądu Najwyższego w roli papugi, z prawdziwym problemem w tle
Kiedyś Rena Rolska śpiewała piosenkę „Złoty pierścionek” do słów Romana Sadowskiego, z muzyką Jerzego Wasowskiego. W piosence występuje kataryniarz i jego „papuga ze złotym dziobem”, która ciągnęła losy. Ostatnio w rolę losującej papugi wcieliła się pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska. Na oczach telewidzów losowała kandydatów do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, która ma zastąpić Izbę Dyscyplinarną. Nie będę nad tym się rozwodził; kto widział, sam oceni zachowanie pani prezes w czasie losowania, w tym
Polska wieś spokojna?
Wojna w Ukrainie i ponad milion uchodźców z tego kraju na chwilę kazały nam zapomnieć o Pegasusie, Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, pseudo-KRS, niewyegzekwowanych wyrokach TSUE, wstrzymaniu wypłat z Unii Europejskiej… Zapomnieliśmy nawet na chwilę o murze budowanym w poprzek Puszczy Białowieskiej, a tym bardziej o tym, że stracił on właśnie wszelki sens. Nawet o pandemii, zdaje się, zapomnieliśmy. Na razie o tym nie mówimy, ale przecież to wszystko istnieje, wraz z wynikającymi z tego problemami. Co będzie, gdy opadnie kurz bitewny? A on przecież kiedyś
Jezus jeszcze bardziej zdziwiony
Wśród wielu obsesji Zbigniewa Ziobry w czołówce jest Jerzy Urban. Zamiast jeszcze głupiej ścigać sędziów, kieszonkowa wersja Kaczyńskiego zajmuje się zdziwionym Jezusem wpisanym w znak zakazu, czyli okładką „Nie” z sierpnia 2012 r. Ścigany przez prokuraturę, po ośmiu latach procesów, Urban został prawomocnie uniewinniony. Co w czasach dojnej zmiany nic jeszcze nie znaczy. A dla Ziobry wręcz doktryną jest, że sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po jego stronie. Złożył więc w sprawie Urbana skargę
Polska przed sądem
Roszczenia wobec naszego kraju przekroczyły 67,5 mld zł i z pewnością wzrosną Milion euro dziennej kary za nierespektowanie decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Pół miliona euro, które każdego dnia Polska powinna przelewać na rachunek Komisji Europejskiej, za kontynuowanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Takie są najnowsze zobowiązania naszego kraju, wynikające z decyzji międzynarodowych trybunałów. A może być ich znacznie, znacznie więcej. Prokuratoria Generalna
Kolejna przegrana Lidii Staroń
Sąd Najwyższy oddalił kasację wniesioną przez Zbigniewa Ziobrę w sprawie byłego prezesa SM Pojezierze Res iudicata pro veritate accipitur (prawomocny wyrok przyjmuje się za prawdę) – ta sentencja zdaje się nie robić wrażenia na Lidii Staroń, niefortunnej kandydatce na rzecznika praw obywatelskich. Nic dziwnego, skoro z wykształcenia jest inżynierem budownictwa. Od lat za nic ma wyroki sądowe, nawet te zatwierdzone przez Sąd Najwyższy, i walczy z sędziami jako „nadzwyczajną kastą”, ręka w rękę z PiS, która to partia wysunęła ją na funkcję
Państwo z dykty w działaniu
Baltic Pipe story – czyli jak przez niekompetencję przegrywamy wojnę z Duńczykami o gazociąg Morze nieszczęść. Gromady dyletantów, które kierują naszym państwem każdego dnia narażają Polskę na miliony strat. Przykładem z ostatnich dni jest sprawa Baltic Pipe, rurociągu, którym ma płynąć gaz z szelfu norweskiego, poprzez Danię i Bałtyk, do Polski. Wszystko wydawało się w tej sprawie zaklepane. Gazociąg miał zostać ukończony do jesieni 2022 r. To był ważny termin, ponieważ umowa na gaz z Rosji obowiązuje
Trzy razy neo
Prof. Michał Romanowski, pełnomocnik sędziego Pawła Juszczyszyna, w liście do pierwszej prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej opisał ją w sposób, który pokazuje, jak głęboki jest kryzys w tym środowisku. Romanowski drogę zawodową Manowskiej skwitował słowami: „Uważam Panią za osobę, która uzyskała neo nominację na neo sędziego Izby Cywilnej SN i neo nominację na funkcję I Prezesa SN z rażącym naruszeniem prawa”. Prezes Manowska ma swoiste podejście do prawa. Zwłaszcza gdy wyroki nie są po jej myśli. Na przykład postanowienie Sądu Okręgowego w Olsztynie w sprawie
Jak Lidia Staroń szanuje wyroki
Rekomendowana przez PiS na rzecznika praw obywatelskich senator Staroń nie uznaje niewygodnych dla siebie orzeczeń sądów Dlaczego formalnie niezwiązana z żadną partią senator Lidia Staroń została wytypowana przez Prawo i Sprawiedliwość jako kandydatka na rzecznika praw obywatelskich, dosadnie wyjaśnił wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki: „Bo bardzo chce”. Już od pewnego czasu jej nazwisko pojawiało się w kontekście tego zaszczytnego i odpowiedzialnego stanowiska, ale raczej jako ciekawostka polityczna. Zwłaszcza że taki pomysł rzucił np. Michał
Kolejny atak na niezależność sądownictwa
Izba Dyscyplinarna rozpoznawała w czwartek wniosek prokuratury przeciwko sędziemu SN prof. Włodzimierzowi Wróblowi. Środowisko prawnicze mówi jednogłośnie, że to kolejny atak na niezależność sądownictwa. Posiedzenie odroczone. Wydział spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej złożył wniosek o uchylenie immunitetu sędziemu
Sensacyjna decyzja Izby Dyscyplinarnej? Nie, to polityczna gra
W czwartek 22 kwietnia Izba Dyscyplinarna po dwudniowym posiedzeniu nie zgodziła się na zatrzymanie i siłowe doprowadzenie do prokuratury sędziego Tulei. Prawnicy przestrzegają jednak, że to tylko polityczna gra. Decyzję wydał były prokurator Adam Roch, którą uzasadniał ją przez 45 minut.









