Tag "samorząd"
Życie Syguta po TVP Info
Kontakt z tą firmą miały miliony Polaków. Spółka Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie to potęga. Ponad 1,4 tys. autobusów śmiga całą dobę. Bo 500 mln pasażerów to nie przelewki. By zapanować nad takim molochem, trzeba tęgich głów. No właśnie. Co więc w zarządzie MZA robi Tomasz Sygut? Figurant, który za PO-PSL był dyrektorem TVP Info. Sygut to przeciwieństwo Obajtka. Dziennikarze przychodzący do niego z problemami słyszeli: „A co ja mogę?”. Ale politycy, którzy stadami go odwiedzali, załatwiali swoje propagandowe interesiki. Sygutowi zaowocowało to później
Miękiszony z rady miasta
Po czym poznać radnego prawicy z dumnego miasta Warszawa? Przecież nie po pracy. Co rozumiemy, bo trudno coś robić, mając dwie lewe ręce. I głowę do potakiwania wodzom. Warszawskim radnym PiS taktyka na miękiszona bardzo się opłaca, i to dosłownie. Matka partia płaci synekurami. Radny Cezary Jurkiewicz ma robotę w Polskiej Fundacji Narodowej. Radna Olga Semeniuk jest sekretarzem stanu. Radny Błażej Poboży też jest wiceministrem. A radny Filip Frąckowiak pracuje u Kurskiego w TVP. Praca tych
Jeden nygus wystarczy
„My (!) stoimy na stanowisku, że funkcję wiceprezydenta (Warszawy) powinna obsadzić Nowoczesna”. Trudno uwierzyć, że kieszonkowa partyjka stawia takie żądania. A jednak. Takie są oczekiwania Sławomira Potapowicza, szefa Nowoczesnej w stolicy. A co z oceną pracy Pawła Rabieja, desantu z tej partyjki? Człowieka bez kompetencji i bez chęci do roboty? Nasz przekaz do Potapowicza jest prosty: my (lud Warszawy) stoimy na stanowisku, że wiceprezydentem nie może być kolejny partyjny nygus. Pora na fachowca.
Zatrzymać nauczycieli
Co pedagogiczne pospolite ruszenie zrobi z uczniami z wielkich miast W ciągu ostatnich dwóch lat aż trzy razy na łamach PRZEGLĄDU (nr 47/2018, 11/2019 i 25/2019) pisałam o zaostrzającym się kryzysie kadrowym w szkołach publicznych wielkich miast, szczególnie w szkołach średnich. Rynek pracy, dóbr i usług podzielił bowiem Polskę edukacyjną na dwie części. W Polsce gminno-powiatowej i średnich miast etat nauczyciela jest nadal cennym dobrem, o którego „przydziale” decyduje realnie najczęściej nie dyrektor szkoły, ale wójt, starosta, burmistrz czy nawet
Rząd odchudza, czyli nikt nic nie wie
Tysiące ludzi może stracić pracę przez zapowiadane zwolnienia w administracji publicznej Zwalniają? Znaczy, będą przyjmować – czy stara zasada Lejzorka Rojtszwańca zadziała i tym razem? Rząd wykoncypował, że skoro administracja działała sprawnie mimo okrojonego przez COVID-19 składu, etatów jest za dużo. Debatuje więc nad projektem stosownej ustawy. Wcześniej przyjął uchwałę, w której zobowiązał szefa KPRM „do uzgodnienia z właściwymi członkami Rady Ministrów rozwiązań związanych ze zmniejszeniem zatrudnienia w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz urzędach obsługujących
Ani spokojna, ani wesoła
Polska wieś dusi się w oparach toksycznych dymów i wylewanych nielegalnie szamb, a śmieci wyrzuca do lasów. Dlaczego? Niewielka wioska na Mazowszu, sierpień, godzina 20. Zaczyna się tzw. podgrzew wody. Z kominów buchają dymy w kolorach tęczy. Albo czarne jak smoła. Trzeba pędem zamykać okna, bo jeśli opary wpadną do domu, w nocy gryzą w gardle. Ta sama wioska, sierpień, godzina 22. Okien pod żadnym pozorem otworzyć nadal nie sposób. Zaczyna się spuszczanie szamb w krzaki,
Komu, komu ulicę Kaczyńskiego?
Warszawiacy mają w radzie miasta parkę radnych jak z komedii. Kaletę i Ozdobę. W dojnej zmianie mają oni dwa zadania: codziennie dowalić Trzaskowskiemu i załatwić ulicę Lechowi Kaczyńskiemu. Platforma zaczyna ulegać. Bombardowana przez Kaletę i Ozdobę, którzy za zasługi dla partii dostali posady w ministerstwach, kombinuje, gdzie by tu upchnąć to kukułcze jajo. A może by najpierw zapytać warszawiaków? Czy chcą ulicy Kaczyńskiego? Warto poznać ich opinię o tym, jak zarządzał stolicą. Czy nie był to czas marazmu, braku decyzji
Miasta bez mundurów
Czy wyeliminowanie służb policyjnych jest naprawdę możliwe? Na pierwszy rzut oka łatwo było ją pomylić z areną anarchistycznego protestu lub rozciągniętym na kilkanaście przecznic antyglobalistycznym happeningiem. Chaotycznie rozrzucone namioty, z których czasami wychylały się zmierzwione fryzury głównie młodych, kolorowo ubranych ludzi. Płoty obwieszone plakatami i hasłami wypisanymi na kawałkach tektury. A przede wszystkim wielki transparent umieszczony przy wejściu na okupowany przez aktywistów obszar, krzyczący do obserwatorów: „To miejsce jest teraz własnością mieszkańców Seattle”.
Lekcje i wyzwania pandemicznej edukacji w Polsce
Tam, gdzie MEN obiecało pomoc i mogła ona być skuteczna, uczniów i nauczycieli po prostu oszukano Już od ponad dwóch miesięcy polskie placówki oświatowe są zamknięte, a edukacja odbywa się zdalnie. Tak prawdopodobnie będzie do wakacji. Przejście szkół i nauczycieli oraz uczniów z rodzicami do zdalnego nauczania odbyło się znienacka, de facto w ciągu jednego weekendu, na podstawie medialnych wypowiedzi ministra i bez żadnego przygotowania. Mimo że minister w mediach głosił co innego niż podpisane przez niego później dokumenty (jak się
Urząd w sferze internetu
Zdalnie pracują korporacje, teraz mogą i urzędy Grzegorz Pietruczuk – burmistrz dzielnicy Bielany w Warszawie. Politolog, publicysta. W latach 2004-2005 szef gabinetu politycznego ministra spraw wewnętrznych i administracji. Od 2006 do 2018 r. zastępca burmistrza dzielnicy Bielany, w latach 2010-2014 radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Panie burmistrzu, dodzwoniłam się do pana do domu czy jest pan w urzędzie? – W urzędzie. Przez ostatnie osiem tygodni tylko jeden dzień pracowałem zdalnie. Jednak rzeczywiście w ciągu tych dwóch miesięcy









