Tag "wybory prezydenckie USA 2020"

Powrót na stronę główną
Świat

Czy Biden będzie Syzyfem?

Żaden amerykański prezydent nie rozpoczynał kadencji w tak trudnej sytuacji Korespondencja z USA We wtorek, 3 listopada, byłam w zdecydowanej mniejszości. Śledziłam wyniki wyborów prezydenckich, ale bez złudzeń, że najdalej w okolicach północy poznamy zwycięzcę. Poszłam spać o normalnej porze i to samo radziłam nastoletniej córce. Tym bardziej że, pozostając głucha na argumenty o przewidywanym długotrwałym liczeniu głosów, zaczęła się dopytywać trwożliwie, jakie są szanse, byśmy po wygranej Trumpa emigrowali do Kanady. Tydzień po wyborach liczenie głosów jeszcze trwa,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Życie w rezydencji

Prezydent Duda z typowym dla siebie refleksem chyba jako ostatni na świecie zrozumie, że jego idol Trump padł w wyborach. Tyle upokorzeń poszło na marne. Coś jednak zostanie. Raty za przepłacone umowy. Dudzie na ból głowy najlepiej pomaga odpoczynek. Zwłaszcza w luksusowych warunkach. I za darmo. A jak za darmo, to przecież może być jeszcze bardziej luksusowo. Kancelaria wybrańca ludu wiejskiego i emerytów zapewni mu takie warunki. Pandemia to dla tej ekipy najlepszy czas na rozbudowę rezydencji w Jastarni,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Trump najlepszy (u Lewickiego)

O tym, że Trump przegra, wiedzieliśmy rok wcześniej. Wystarczyło czytać prof. Zbigniewa Lewickiego. W prognozach jest niezawodny. Zawsze są na opak. Amerykanista, ale taki z opaską na oczach. Bardzo wierzył, że Trump wygra. I pisał, że „przecież gospodarka USA bardzo ładnie wychodzi z kryzysu, w gospodarce jest całkiem dobrze”. I tak sobie Lewicki żył w bańce, nie wiedząc, że w USA jest 12-procentowe bezrobocie, zapaść ekonomiczna, rekordowy deficyt (3 bln dol.) i największa od 1945 r. dziura budżetowa. I żadne łzy po Trumpie tego nie przykryją.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Kolejny Trump może być jeszcze gorszy

Ameryka potrzebuje odważnych rozwiązań dla klasy robotniczej, by nie wpadła ona znów w łapy skrajnej prawicy Prof. David Ost – profesor nauk politycznych Hobart & William Smith College w USA, autor książek o populizmie, klasie robotniczej i transformacji politycznej w Polsce, stale publikuje w polskich i amerykańskich mediach. W Polsce ukazały się jego dwie książki: „Klęska Solidarności” i „Solidarność a polityka antypolityki”. Jakie słowo będzie się panu kojarzyć z rokiem 2020 w Ameryce? – Niepewność.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Co się stało z partią ludu?

Amerykańscy demokraci stracili białą klasę robotniczą. Żeby odsunąć Trumpa od władzy, muszą ją odzyskać To już powoli staje się tradycją. Zbliżają się wybory i duże gazety – wielkomiejskie dzienniki z Waszyngtonu, Nowego Jorku czy Bostonu – wysyłają swoich reporterów do serca Ameryki. Pytania, z którymi jadą oni do interioru, by poznać krajan, są niezmienne: „Co ci ludzie, zwykli ludzie, mają w głowie?”. Z jakiego powodu – zastanawiają się z zaskakującą regularnością redaktorzy gazet – robotnik,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Kampania w cieniu katastrof

W najdziwniejszym roku wyborczym w historii USA prezydent zyskuje nawet na kolejnych tragediach, jakie dotykają Stany Zjednoczone Za dwa tygodnie Amerykanie oddadzą głosy w wyborach, które będą finałem najdziwniejszej kampanii w historii Stanów Zjednoczonych. Najdziwniejszej to i tak może nie dość mocne słowo, bo rok 2020 przyniósł Ameryce wiele wydarzeń żenujących i komicznych, ale także przerażających – od śmierci George’a Floyda i trwających tygodniami protestów, jakie sprowokowała, przez niechlubny światowy rekord zakażeń COVID-19, aż po apokaliptyczne pożary w Kalifornii.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Bernie i Biden, czyli walka o duszę demokratów

W prawyborach prezydenckich Amerykanie wybierają dziś więcej niż konkurencję dla Trumpa Naprzeciw siebie stoją zamaskowani kowboj i bandyta – chusty na ich twarzach nie pozwalają z daleka odróżnić, kto jest kim. Jeden celuje do drugiego z broni, obaj trzymają się na muszce, wszyscy są w tej sytuacji zakładnikami. To klasyczny Mexican standoff, patowa sytuacja znana z westernów i przechowana w zbiorowej wyobraźni dzięki filmom Tarantina, serialom Netflixa i grom wideo. Z czymś podobnym mamy do czynienia dzisiaj w amerykańskich

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Klimat na wybory

Coraz więcej osób przy urnie kieruje się stosunkiem kandydatów do środowiska naturalnego Amerykańskie prawybory dopiero się rozkręcają. Demokraci próbują się pozbierać po katastrofie w Iowa, gdzie zawiodła aplikacja do liczenia głosów, przez co rywalizujący ze sobą kandydaci co chwilę ogłaszali się zwycięzcami. Republikanie z kolei wykazują stosunkowo niewielką aktywność, bo do teraz nie objawił się żaden wyrazisty kandydat mogący chociaż teoretycznie rywalizować o nominację z Donaldem Trumpem. Objazdowy cyrk polityczny na razie przemieszcza się po wschodzie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Wielki chaos u demokratów

Prawybory, których ostatecznym celem jest pokonanie Donalda Trumpa, zaczęły się od kłopotów z liczeniem głosów Iowa, stan na Środkowym Zachodzie, to miejsce niczym się niewyróżniające. Zajmuje powierzchnię nieco ponad dwa razy mniejszą niż Polska. Populacja – zaledwie 3 mln mieszkańców. W przeciwieństwie do kilku innych pobliskich stanów Iowa pozbawiona jest tętniących życiem metropolii, popularnych drużyn sportowych czy prestiżowych uczelni, ma jedynie ceniony w całym kraju kurs kreatywnego pisania. A jednak to tu co cztery

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Bez głosu w Ameryce

Administracja Donalda Trumpa robi wszystko, by ograniczyć prawa wyborcze wielu obywateli USA W Stanach Zjednoczonych kampania prezydencka trwa w najlepsze. Polityczny cyrk obwoźny z napisem „Reelekcja Donalda Trumpa” ruszył w kraj, spotykając się nie tylko z potencjalnymi wyborcami, ale przede wszystkim z darczyńcami i grupami zawodowymi mogącymi wesprzeć kampanię. I właśnie podczas takiego spotkania, trochę przez przypadek, wyszedł na jaw jeden z fundamentów planu obozu obecnego prezydenta na pozostanie w Białym Domu na kolejne cztery lata. 21 listopada

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.