Tag "Zbigniew Ziobro"
Tropiciel
Zbigniew Ziobro na kolegach ze studiów wypróbowywał własne metody śledcze Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro w czasie studiów na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego nie był orłem, o czym świadczy średnia ocen 3,84. W czerwcu 1994 r. oblał w Krakowie egzamin na aplikację prokuratorską. Zdał go rok później w Katowicach, tam też odbył praktykę w prokuraturze wojewódzkiej, ale pracy w wymiarze sprawiedliwości nie dostał. Nigdy nie był prokuratorem ani sędzią. Gdzie więc zdobywał prawnicze doświadczenie, aby dzisiaj
Perwersja prezesa Jarosława
Żniwa na polu i żniwa u prezesa Kaczyńskiego. W pokazowy sposób używa swoich wrogów do najbrudniejszej roboty. Przed wyborami zatkał nos i przygarnął zdrajców z Solidarnej Polski. Przygarnął, ale nie zapomniał, jak Ziobro, Kurski i Mularczyk jeździli po nim jak po łysej kobyle. Wrócili, ale chyba tylko po to, by po szyję unurzać się w bagnie. Kurski w TVP bije rekordy służalczości i obciachu. Ziobro utopi się na wojnie z sądami. A Mularczyka, który odstaje od nich myślowo, prezes wysłał na wojnę z Niemcami. Ma takie szanse jak perukarz
Jak Ziobro upokarzał Glińskiego
Minęły cztery lata od złożenia przez PiS wniosku w sprawie konstruktywnego wotum nieufności dla rządu Tuska. I wystawienia przez PiS kandydatury prof. Piotra Glińskiego. Na premiera technicznego. Wystąpienie Glińskiego z tabletu Kaczyńskiego zaskoczyło nawet starych wyjadaczy sejmowych. Największa krytyka spotkała wówczas Glińskiego ze strony Solidarnej Polski. Byli w niej Jacek Kurski (dziś prezes TVP) i Ludwik Dorn (teraz ulubieniec TVN 24, a zwłaszcza Moniki Olejnik). Szef tej sekty Zbigniew Ziobro mówił wówczas, że Gliński
Ujawnione stenogramy pogrążają Ziobrę
Za co miał stanąć przed Trybunałem? Stenogramy prac Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej kompromitują Zbigniewa Ziobrę i jego metody To było jedno z ostatnich głosowań w Sejmie poprzedniej kadencji. 25 września Sejm głosował nad wnioskiem Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej o postawieniu Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu. Większość kwalifikowana wynosiła 276 posłów. Za było 271. Zabrakło pięciu głosów. Ziobrę uratowała frekwencja. Nieobecnych było dziewięciu posłów PO, m.in. Ewa Kopacz i Radosław Sikorski, i ośmiu PSL, m.in. Waldemar Pawlak i Janusz









