Tag "ZChN"
Sąd kapturowy nad Kazem
Był człowiekiem w czarnym garniturze, wędrującym w niedzielę z żoną i czwórką dzieci na mszę. Kazimierz Marcinkiewicz – działacz Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego. A nawet premier z łaski Jarosława Kaczyńskiego. I wtedy powaga mu błyskawicznie wyparowała. Zamiast demonstrowanej pobożności mieliśmy porzucenie żony i dzieci. I widowisko miłosne z panną Izabelą. Trzy lata małżeństwa, dwa lata separacji, cztery lata rozwodu i desperackie uchylanie się od płacenia zasądzonych alimentów. Alimenciarzy, skądkolwiek by byli, nie cierpimy. A już tacy jak Kaz, który wyrok
Gabinet cieni
Pełnomocnicy, czyli jak rząd Morawieckiego dba o swojaków Na stronie internetowej www.gov.pl jest licząca ponad 60 pozycji lista pełnomocników rządu i prezesa Rady Ministrów do spraw różnych. Dla jednych to gabinet cieni dublujący pracę rządu, dla drugich – „odstojnik” dla towarzyszy partyjnych, którzy chwilowo znaleźli się na uboczu głównego nurtu polityki, oraz ciepła posadka dla niektórych koalicjantów. W założeniach Rada Ministrów może powołać pełnomocnika rządu, by zajął się konkretną sprawą,
Nie świętowali rocznicy
Jak na kraj, w którym ciągle coś świętujemy, rocznica tego wydarzenia przeszła jakoś bez echa. Nie było fanfar. Rozmów z bohaterami. A nawet wywiadu w wolnych mediach, za które w Polsce robi amerykańska telewizja. A przecież w styczniu 1999 r. kraj oniemiał. Do Londynu wybrali się wówczas poseł ZChN Michał Kamiński, działacz ZChN Marek Jurek i redaktor naczelny „Życia” Tomasz Wołek. Z prywatną wizytą do osadzonego w strzeżonej przez policję willi Augusta Pinocheta. Wręczyli mu ryngraf z Matką Boską jako wyraz
Putin wstał z kolan
Gdy piszę te słowa (czwartek, 24 lutego), Rosja zaatakowała ukraińskie lotniska i centra dowodzenia, rozpoczęła też lądową operację w Donbasie. Jej celem jest, jak można się domyślać, opanowanie całych obwodów donieckiego i ługańskiego, bo w rękach separatystów było do dziś zaledwie ok. 30% ich obszaru. Nadto celem jest całkowite zdestabilizowanie Ukrainy jako państwa i dokonanie w niej zmiany władzy. Putin, komentując zbrojną napaść, powiedział kilka ważnych rzeczy. Po pierwsze, wezwał wojskowych
Sarmaci na torach
Likwidacja kolei miała charakter klasowy. Jej ofiary to osoby z mniejszych miejscowości pozbawione dojazdu do pracy czy szkoły W albumie „Pożegnanie z komuną” z 1990 r. Andrzej Mleczko opublikował rysunek, na którym widać dwóch nieogolonych mężczyzn w czapkach uszankach. Z kieszeni połatanych płaszczy wystają im gazety, stoją przy stoliku barowym, ćmią pety i popijają ze szklanek, w których tkwią łyżeczki do herbaty. Jeden mówi: „Równali, równali i zrównali”. Na przełomie lat 80. i 90. był to popularny żart. Postacie z rysunku miały być
Dziedziczna posada
Pytają nas młodzi, jak szybko zostać ministrem. Tak jak ludzie w ich wieku, dla których pierwszą pracą w życiu jest posada wiceministra. Albo ważnego dyrektora. Są pytania – jest odpowiedź. Przede wszystkim musicie mieć tatę (lub mamę) już na ważnej posadzie. Tak jak minister Łukasz Schreiber, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera. Tatuś Łukasza, czyli Grzegorz Schreiber, był posłem ZChN w latach 1991-1993, a później posłem PiS, który za wierność partii dostał posadę ministra
Prawica nie ma już asa w rękawie
Jeśli Kościół bierze ślub z jakąś partią, zostaje wdową po następnych wyborach 1. Dla strony progresywnej w Polsce to był zawsze duży kłopot. Dlatego bała się wojen kulturowych jak diabeł święconej wody. Nie tylko partie centrum, ale także lewica. A więc zupełnie inaczej niż religijna prawica, która za każdym razem, gdy pojawiały się kryzysy rządzenia, wyciągała ze swojego bitewnego arsenału tematy światopoglądowe. To był swoisty as, którego prawica miała w rękawie i którego nie lękała się użyć w trudnych
Jak długo jeszcze?
Oszczerca, cwaniak, kombinator, karierowicz, lawirant. Ryszard Czarnecki to modelowy przykład patologii polskiego życia publicznego Ciągnie się za nim cały łańcuszek różnych afer, ale – jak widać – mało komu to przeszkadza. Choć wydawałoby się, że człowiek z taką opinią – polityka nielojalnego i przede wszystkim malwersanta publicznych pieniędzy – powinien być skończony. A tak nie jest. Czarneckiego widać na partyjnych konferencjach za plecami Jarosława Kaczyńskiego, PiS go oklaskuje, dziennikarze zapraszają do wywiadów. Wstydu nie ma. O czym









