Tajne dokumenty MSZ

Tajne dokumenty MSZ

Pierwsza wizyta Jana Pawła II w Polsce Od chwili wyboru kardynała Karola Wojtyły na papieża 16 października 1978 r. rozważana była sprawa jego wizyty w kraju w charakterze głowy państwa watykańskiego. Nawiązując do tej kwestii, uczestniczący w uroczystościach intronizacyjnych Jana Pawła II minister – kierownik Urzędu ds. Wyznań, Kazimierz Kąkol, złożył już 22 października 1978 r. następujące oświadczenie dla prasy: „Wokół tej sprawy nagromadziło się wiele nieporozumień i dezinformacji. Dlatego też właśnie potrzebne są oficjalne wyjaśnienia. Wszystkim wiadomo, że papież jest głową Kościoła i równocześnie szefem watykańskiego państwa. Zadowolenie i satysfakcja to treść naszego stosunku do powierzenia kardynałowi Wojtyle tej najwyższej w Kościele godności. Jeśli papież przybędzie do Polski, to może być pewny, że zostanie powitany z serdecznością zarówno przez władze państwowe, jak i społeczeństwo. Czas, wybór terminu przyjazdu jest oczywiście uwarunkowany okolicznościami, mającymi dwustronny i wieloaspektowy charakter. Sami wiecie, że tak jest przy każdej ważnej wizycie”. („Trybuna Ludu” 23.10.1978 nr 251, s. 2). Wkrótce, zwłaszcza od początku 1979 r., sprawa stała się przedmiotem rokowań – wymiany obfitej korespondencji i licznych rozmów – między władzami PRL, Stolicą Apostolską i Episkopatem Polski, niewolnych od kontrowersji co do terminu, trasy i charakteru wizyty papieża w ojczyźnie. Ostatecznie przyjęto termin – czerwiec 1979 r. Ważnym dokumentem ilustrującym stosunek ówczesnych władz do wizyty papieża jest publikowana tu instrukcja kierownictwa MSZ do ambasadorów PRL w państwach socjalistycznych, akcentująca wierność władz PRL pryncypiom państwa socjalistycznego, zblokowanego z innymi państwami socjalistycznymi. Tym różni się ta depesza od analogicznych depesz do ambasadorów PRL w państwach kapitalistycznych. Władze PRL są świadome niechętnego stosunku socjalistycznych sojuszników do papieskiej wizyty i w ogóle do polityki PZPR wobec Kościoła. Chcą zatem rozwiać obawy dotyczące ustępstw PRL wobec sił politycznych i koncepcji ideologicznych, uznawanych przez inne państwa bloku za pozostające w sprzeczności z istotą ustroju socjalistycznego. Dokument 2 to relacja z wizyty papieskiej Agostina Casarolego, wybitnego przedstawiciela dyplomacji watykańskiej, przedstawiona dyplomacie polskiemu. Zwraca uwagę jej wysoce umiarkowany ton – chciałoby się powiedzieć, wręcz ugodowy wobec polskiego rozmówcy. Czytelny jest też w tej rozmowie subtelny dystans Kurii Rzymskiej – której Casaroli był w owym czasie najbardziej prominentnym przedstawicielem – wobec nowego papieża. Krótki dokument 3 informuje o impresjach w Republice Federalnej Niemiec na temat wizyty papieża w Polsce. Wszystkie te dokumenty pochodzą z Archiwum MSZ w Warszawie, z zespołu Departamentu IV (Europa Zachodnia) (sygnatura Dep. IV 1979 4/84 w-2). Dokumenty podał do druku, zaopatrzył wstępem i przypisami Aleksander Kochański Warszawa, dnia 19 czerwca 1979 DIV/Sekr.-345/79 Tajne Szyfrogram nr 5525 Przyjęto w Wydziale Szyfrowym dnia 16 czerwca 1979, godzina 15.10 Szefowie placówek: Moskwa – Praga – Berlin – Sofia – Bukareszt – Budapeszt – Belgrad – Tirana – Pekin – Hanoi – Hawana I. Wizyta papieża w Polsce była przedmiotem oceny Biura Politycznego1. Biuro ocenia jednomyślnie, że wizytaa jest korzystna dla osiągania najważniejszych celów narodowych, tj. umacniania jedności Polaków w pracy dla socjalistycznej ojczyzny, a także dla właściwego układania stosunków państwo-kościół i Polska-Watykan. (Sprawa dalszej instytucjonalizacji tych stosunków2 nie była przedmiotem rozmów). Generalnie przebieg i rezultaty wizyty należy uznać za pozytywne, zgodne z naszymi oczekiwaniami i założeniami, jakie przed nią stawiano. Wizyta posłużyła m.in. podkreśleniu tych treści, na których nam najbardziej zależało, a przede wszystkim: 1) potwierdzono i umocniono zaangażowanie Watykanu na rzecz odprężenia międzynarodowego i walki o pokój; 2) potwierdzono normalny charakter stosunków na linii Polska-Watykan i państwo-kościół; 3) uzyskano swoiste uznanie przez papieża dorobku PRL, a więc przeobrażeń socjalistycznych w Polsce, i jego opowiedzenie się za dalszym rozwojem naszego kraju w tym kierunku. Szczególnym uznaniem naszych racji w tym zakresie były przede wszystkim treści wystąpienia papieża w Belwederze, Oświęcimiu, częściowo w Częstochowie, a także w Krakowie (podczas oficjalnego pożegnania). Ważnym elementem było to, że kościół zdystansował się od zabiegów elementów opozycyjnych i nie pozwolił na wykorzystanie wizyty dla ich celów. W związku z tym,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2004, 24/2004

Kategorie: Historia