Jeśli ktoś wysadzi z siodła prezesa Kaczyńskiego, to czeka nas spora niespodzianka. Tropy prowadzą do Ordo Iuris. Nikt tak dobrze jak oni nie wykorzystał strumienia pieniędzy, które dała władza. Ogromne publiczne pieniądze poszły na tworzenie struktur i ośrodków propagandowo-ideologicznych Ordo Iuris. Na razie celem tej organizacji jest budowa i umacnianie wpływów. Zwłaszcza w środowiskach akademickich, prawniczych i biznesowych oraz służbach. Najnowszy twór to Collegium Intermarium. Celem tej uczelni jest stworzenie sieci, której idee będą zaszczepiane nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach Międzymorza. Ambitnie. Bo i co się ograniczać, skoro minister Czarnek płaci. Nie ze swoich i bynajmniej nie bezinteresownie. Przyglądajmy się, jak PiS buduje sobie silnego konkurenta.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy