Uśmiercić raka!

Dzisiaj w Centrum Onkologii w Warszawie rozpoczyna się wizyta amerykańskiej misji „Medicine for Humanity”, która działa w wielu krajach świata na rzecz zdrowia kobiet.

 W misji biorą udział wybitni ginekolodzy- onkolodzy z prof. Robertem S. Greenburgiem z University of California na czele. W pierwszym etapie wspólnej pracy Amerykanie mają nam pomóc w organizowaniu efektywnego skiriningu raka szyjki macicy, późniejsza pomoc ma polegać na comiesięcznych, bezpłatnych badaniach i leczeniu kobiet będących w wieku największego ryzyka zachorowań, a więc od 30 do 60 roku życia. 

Skąd zainteresowanie naszym krajem? Jesteśmy krajem o wysokiej zachorowalności i umieralności na nowotwory. Rokrocznie notuje się ok. 110 tys. nowych zachorowań na nowotwory złośliwe. Z tego powodu umiera co trzecia kobieta w wieku 35-59 lat. Rak szyjki macicy jest uznawany za najbardziej powszechny, ale i łatwo wyleczalny pod warunkiem wczesnej wykrywalności. Podstawą  profilaktyki raka szyjki macicy są badania cytologiczne i po wykryciu zmian od razu kierowanie na leczenie. Tymczaem na wyniki cytologii w Polsce czeka się ok. dwóch tygodni i wiele kobiet w ogóle ich nie odbiera. To można zmienić. Obliczona, że https://ssl.gstatic.com/ui/v1/icons/mail/images/cleardot.gifkoszty badań w Polsce są trzykrotnie niższe niż w innych krajach i na dziś wynoszą ok. 6 dolarów dla jednaj pacjentki. Koszt wykrycia jednego nowotworu wynosi już ok. 2000 dolarów. Od dawna wiadomo, że złotówka wydana na profilaktykę nie równa się złotówce wydanej na medycynę naprawczą. Prof. Jan Zieliński,  prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej nie ma jednak złudzeń, że dopóki nie znajdą się pieniądze na badania skiriningowe, dopóty nie poprawi się wykrywalność i wyleczalność nowotworów kobiecych.

Specjaliści onkolodzy oszacowali, że tylko jedno badanie cytologiczne w życiu kobiety obniża ryzyko zgonu z powodu raka szyjki macicy o 40%. Jeżeli każda kobieta w przedziale wiekowym 35-64 lata wykona badanie raz na 3-5 lat, wówczas w skali populacji umieralność spadnie aż o 90%. Problem w tym, jak przekonać włodarzy z Ministerstwa Zdrowia do wydania pieniędzy na profilaktykę i promocję zdrowia, a z drugiej strony, jak przekonać Polki, by przekroczyły próg wstydu przed lekarzem ginekologiem. Jedno i drugie to naczynia połączone.

Za bardzo cenne uważam akcje pod wspólnym hasłem ”Po zdrowie z Jedynką”, czyli I Programem TVP, do których skutecznie namawiam prezesów naszych Klubów Kwadransowych Grubasów. Przypomnę, że kluby te nie tylko skupiają otyłych Polaków, pragnących zdrowo i skutecznie schudnąć, ale mają za zadanie organizować na swoim terenie rozmaite działania prozdrowotne. W tym roku jako pierwszy wystartował KKG Konin z Jolantą Piątek na czele, który jest laureatem ubiegłorocznego Złotego Odważnika, nagrody przyznawanej najlepszym klubom.  22 stycznia przez cały dzień kobiety z Konina i dawnego województwa mogły za darmo wykonać badania mammograficzne i cytologiczne USG narządu rodnego, krwi na cholesterol i cukier. Akcja będzie prowadzona jeszcze przez cały luty i każda pani z terenu działania KKG Konin,  która zgłosi chęć uczestnictwa, może w niej wziąć udział (tel. kont. J. Piątek 0-603-747-021). Dzięki naszej akcji kilkadziesiąt koninianek po pięćdziesiątce po raz pierwszy wykonało mammografię. Do ginekologa zgłaszały się pacjentki które nie badały się nawet 20 lat! Dla wielu z nich bariera wstydu była bardzo trudna do pokonania, ale udało się. Gratuluję Joli i jej kiubowiczom, dziękuję również głównym sponsorom: Urzędowi Miasta Konin, starostwu powiatu konińskiego, firmie Domator, spółce ginekologicznej Borowiecki, Murawiecki i Matynia oraz Eskulapowi. Następna akcja „Po zdrowie z Jedynką” odbędzie się 25 marca w Suwałkach, będzie to jednocześnie uroczyste otwarcie drugiego naszego Klubu Kwadransowych Grubasów. Jednak nie oszukujmy się, żadna akcja nie zastąpi działań systemowych. 

Wydanie: 07/2000, 2000

Kategorie: Zdrowie

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy