Wskrzeszę za 40 zł + gazeta

Wskrzeszę za 40 zł + gazeta

Nie ma jeszcze takich upałów, by mózgi się zagotowały, nawet tak delikatne jak u polityków. Więc to, co powiedział wielbiciel Gowina, poseł John Godson z PO, traktujemy z powagą. A przynajmniej staramy się zachować powagę. Bo słuchając Godsona, łatwo nie jest. Nie bardzo możemy sobie poradzić z klasyfikacją frapującego oświadczenia Godsona: „Widziałem wskrzeszenie na własne oczy”. Oczy Godsona widziały, jak ojciec John Bashobora po 42 godzinach wskrzesił pastora. Ale nie widziały gigantycznej akcji promocyjnej płatnego (bilet normalny za 40 zł) występu tego cudotwórcy na Stadionie Narodowym. Bashoborze towarzyszyło 500 duchownych, w tym wielu egzorcystów. Bilety wykupiło 57 tys. czekających na uzdrowienie. I to jest w tym najsmutniejsze. Nic nie powstrzyma hien żerujących na ciężko chorych. Zarabianie na ludzkim nieszczęściu przybiera coraz bardziej perfidne formy. Reklamy wskrzesicieli, uzdrowicieli, którzy wyleczą z raka i wszystkich chorób, trafiają do czytelników najbiedniejszych i najsłabiej wykształconych. Żerują na nich wydawcy z Muratora i Axel Springer. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2013, 29/2013

Kategorie: Przebłyski