Opłatek ministra

Opłatek ministra

W polskiej kulturze jest zwyczaj, że opłatkiem dzielą się nawet najwięksi wrogowie, tak jest chociażby w Sejmie, gdzie na imprezę opłatkową przychodzą wszyscy i, pod okiem prymasa, składają sobie życzenia. Ale – jak się okazuje – Ministerstwo Sportu, kierowane przez Tomasza Lipca, jest innej wiary. Bo minister urządził spotkanie opłatkowe, ale tylko dla grupki wybranych. Starych pracowników, jako politycznie niepewnych, zostawił za drzwiami. Idzie nowe? Share this: Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on Telegram (Opens in new window) Telegram Click to share on WhatsApp (Opens in new window) WhatsApp Click to email a link to a friend (Opens in new window) Email Click to print (Opens in new window) Print

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 01/2006, 2006

Kategorie: Przebłyski