Lisicki nie wie, że bierze

Lisicki nie wie, że bierze

Czytanie własnego tygodnika musi bardzo męczyć Pawła Lisickiego. Bo sam robi to, czego chce zakazać. W komentarzu „Do Rzeczy” Lisicki ujada na tych, którzy poszli na Paradę Równości. Wymienia takie firmy jak Coca-Cola, Nielsen, Google, Microsoft i IBM. Żąda zmiany prawa. By pracownicy globalnych firm mogli się bronić przed narzucaną im ideologią. A kto nas obroni przed Lisickim, którego ideologiczną kampanię Strażnik Pamięci (na łamach „Do Rzeczy”) opłacają Orlen, KGHM i Poczta Polska? Korzystamy z ich usług i nie chcemy, by państwowe firmy były dojone przez prawicowe media. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2019, 31/2019

Kategorie: Aktualne, Przebłyski