41/2003

Powrót na stronę główną
Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Sylwetki

Ewa Wiśniewska – posiadam i wymagam

CHARAKTER (Z) PISMA Pismo duże dowodzi rozmachu życiowego. Pani Ewa lubi wszystko, co wielkie i efektowne. Ma ogromne ambicje i plany. Działa z rozmachem, lecz czasami po łebkach. Bywa egzaltowana (wiersze plączą się ze sobą elementami podlinijnymi), pompatyczna i często arogancka. Chce być w centrum zainteresowania, potrzebuje zaszczytów i komplementów (wstęgi pisma wznoszą się w górę). „E” („Ewa”) zostało u góry dwa razy przekreślone, zatem zrobiłaby wiele, byle tylko zwrócić na siebie uwagę, i oczywiście nie przepada

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Neli do Brukseli

Jan Rokita chce wystawić swe małżeństwo na ciężką próbę. W Sejmie mówi się, że Rokita ma zamiar umieścić na liście kandydatów PO do Parlamentu Europejskiego swoją żonę Neli. Oczywiście, on sam ma do wypełnienia misję w kraju. Małżonka musiałaby więc jechać sama. Tak się szczęśliwie dla Rokity złożyło, że kandydować już nie może zawieszona posłanka Marta Fogler, która nie ukrywała, że chce spróbować swych sił w Brukseli. Ponoć dla zdesperowanego Rokity nie stanowi również problemu, że żona jest w SKL, a nie w PO.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Wodogłowie przez pomyłkę

Lekarze pomylili zdjęcia i zdrowej kobiecie wszczepili do mózgu zastawkę Bogusława Sztorc wróciła z pracy do domu, miała za sobą ciężki dzień. Nagle straciła przytomność. Następnego dnia poszła do przychodni do lekarza pierwszego kontaktu, który zlecił jej zrobienie rutynowych badań, m.in. prześwietlenia głowy i kręgosłupa, dał też skierowanie do neurologa. Ten z kolei wysłał ją do Szpitala im. Alfreda Sokołowskiego w Wałbrzychu. – Zlecono mi zrobienie tomografii komputerowej – opowiada pani Bogusława. – Na badania poszłam razem z inną

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Nobel według Pilcha

– To żaden skandal, że akurat on dostał nagrodę, ale wybitny raczej nie jest – tak Jerzy Pilch skomentował informację o przyznaniu Nagrody Nobla J.M. Coetzee’emu. – Coetzee urodził się w 1940 r., a Marquez wyliczył, że średnia wieku literackich noblistów to 64 lata. Pewnie z klucza tę nagrodę mu przyznali. Jak ma się przekład na szwedzki, parę nagród i w dorobku kilkanaście książek, to właściwie każdy może wziąć Nobla. Równie dobrze mogła go dostać nikomu nieznana poetka z Grenlandii – dodał.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Lataj z PO

Platforma obywatelska zorganizowała konferencję poświęconą wnioskowi o zwiększenie oszczędności budżetowych poprzez m.in. zniesienie bezpłatnych poselskich przejazdów i przelotów. Aby jednak przedyskutować we własnym gronie tę jakże słuszną ideę, 50 posłów Platformy odbyło na koszt podatników podróż samolotem do pewnego ośrodka nad Bałtykiem. Poseł Grzegorz Schetyna (PO) skomentował to słowami: „To był niefortunny zbieg przypadków”. Ależ jak najbardziej fortunny, bo pokazujący, że istota platformerskich wniosków jest tożsama ze znanym hasłem o. Rydzyka: „Alleluja i do przodu”.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Czujcie się odwołani

Czy opozycja w Polsce ma jakiś pomysł? Ma! To wnioski o wotum nieufności. W ub. tygodniu LPR domagała się dymisji minister ds. europejskich, Danuty Hübner, bo „mentalnie nie potrafi twardo negocjować z Unią”, a Samoobrona – Tomasza Nałęcza. Z kolei PiS chce odwołania szefa MSWiA, Krzysztofa Janika, bo „z resortu, którym kieruje, uczynił jedno z głównych źródeł zagrożeń dla bezpieczeństwa wewnętrznego kraju”. Wcześniej opozycja bezowocnie odwoływała Marka Borowskiego i Marka Pola. Zawsze wiedząc, że nie ma większości do odwołania, ale mając

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Jubilat Owsiak

6 października Jurek Owsiak kończy 50 lat. Oto najkrótszy wywiad z jubilatem: Jego zasady: – Nie należę do niczego, kocham ludzi i nie ściemniam. Co byłoby najgorsze? – Cisza. Pomysł na sukces: – Najpierw chłodno kalkuluję, potem jestem fajerwerkiem. Założyciel Towarzystwa Przyjaciół Chińskich Ręczników, autor hasła „Uwolnić słonia”, organizator Letniej Zadymy w Środku Zimy dziś jest supermenedżerem. Lgną do niego wielcy biznesmeni, którzy przekrzykują się, by móc wpłacić na Wielką Orkiestrę Świątecznej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Baron Jaskiernia

Czy Jerzy Jaskiernia, przewodniczący świętokrzyskiego klubu SLD, zostanie baronem? Jaskiernia ubiega się, gdzie akurat – po odejściu Henryka Długosza – jest wakat. Skąd te ambicje? Po pierwsze, przykład Józefa Oleksego nie idzie w las, wiadomo już, że stanowisko wojewódzkiego barona wzmacnia w SLD. Po drugie, to faktyczna gwarancja udziału w politycznym życiu w następnych sześciu latach. Bo to baron ustala listę wyborczą kandydatów. I nie ma siły – ustawi ją tak, by być na pierwszym miejscu. A wtedy nawet jeżeli za dwa

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy w Polsce możliwy jest jeszcze awans społeczny?

Jacek Kuroń b. minister pracy Awans społeczny jest nie tyle możliwy, ile niezbędny, bo nieustannie w życiu społecznym funkcjonuje mechanizm wzrastania społeczeństwa. Co więcej, dokonała się w życiu jednego pokolenia rewolucja informatyczna i w miejsce cywilizacji opartej na maszynach wchodzi cywilizacja informatyczna. A my nadal jesteśmy głodni tej cywilizacji i kultury. Do tej pory podstawą stosunków międzyludzkich był wolny człowiek pracujący najemnie, teraz wszystko, co powstaje, wytwarzają automaty. Tak więc człowiek musi być twórczy i jest to niezwykłe wyzwanie.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy taksówkarze powinni mieć kasy fiskalne?

PRO Marek Olewiński, poseł SLD, wiceprzewodniczący Komisji Finansów Publicznych Zasada jest bardzo słuszna, bo dotychczasowe taksometry nie spełniają wymogów kas i mają ulotną pamięć. Krzyk podnosi się dlatego, że uderza się w czuły punkt. Mimo iż dużą część kwoty zakupu kas państwo miałoby taksówkarzom zwrócić, nie chcą tego urządzenia, które rejestruje wszystkie dochody. Sprawa ma szerszy wymiar, dotyczy nie tylko taksówkarzy, ale także wolnych zawodów, np. lekarzy mających prywatne gabinety, adwokatów, którzy też

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.