2003
Superbiblioteki
Nowoczesna biblioteka powinna być czymś więcej niż tylko miejscem, skąd wypożycza się książki. Wiele placówek tak właśnie pojmuje swoją misję w lokalnej społeczności, i to pomimo niedofinansowania czy trudności kadrowych. Organizatorzy konkursu „Biblioteka – lokalne centrum informacji, kultury i edukacji”, czyli Biblioteka Narodowa, Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich, Polska Izba Książki i tygodnik „Przegląd”, chcieli je wyłowić i promować. Propozycja udziału została skierowana do wszystkich publicznych bibliotek miejskich i miejsko-gminnych na terenie kraju. Warunkiem przystąpienia
Uczciwość się opłaca
Nie chcemy sukcesów za wszelką cenę – twierdzą laureaci programu „Przedsiębiorstwo Fair Play” Polskie przedsiębiorstwa pragną działać rzetelnie. To najważniejszy wniosek z zakończonej VI edycji programu „Przedsiębiorstwo Fair Play”. Wzięło w nim udział prawie 600 firm, które zgodziły się, by komisje konkursowe powołane przez organizatorów programu (Instytut Badań nad Demokracją i Przedsiębiorstwem Prywatnym oraz Krajową Izbę Gospodarczą) prześwietliły ich uczciwość, sposób traktowania kontrahentów, klientów i pracowników. Okazało się, że wizerunek polskiej przedsiębiorczości,
Jan Maria premier
Z życia elit. Fundacja Batorego i „Tygodnik Powszechny” zorganizowały debatę „Jak zdemokratyzować demokrację?”. Panelistą miał być Jan Rokita. Ale nie przybył. „Przyszłe, niecierpiące zwłoki obowiązki państwowe nie pozwoliły mu wziąć udziału w naszym spotkaniu”, usprawiedliwiał jego nieobecność Krzysztof Kozłowski. I zapowiedział rychłe przybycie Bronisława Komorowskiego, też z PO. Ale i ten nie dotarł. „Drugi polityk praktykuje demokrację, więc możemy o niej swobodnie mówić”, komentował Kozłowski. Więc swobodnie mówił prof. Wiktor Osiatyński: „Polityków uważam za stado wściekłych
Zimowy sen w Wąchocku
W Wąchocku prawdziwy popłoch. Po weryfikacji w szeregach miejscowego SLD ostał się tylko jeden członek. Pozostali nie potwierdzili swojej przynależności do Sojuszu i tym samym wykluczyli się z partii. Teraz jedyna działaczka będzie prowadzić pracę organiczną, by reaktywować struktury. Miejscowi śmieją się, że życie polityczne w Wąchocku zamarło, bo działacze niczym niedźwiedzie zapadli w sen zimowy. A przecież znów przyjdzie maj…
Bohaterski poseł Ziobro
Bezprzykładne męstwo okazał pos. Ziobro. Oto dowiedziawszy się, że prokuratura zamierza wezwać go na świadka w sprawie ujawnienia zeznań prezydenta, oświadczył: „To próba wywarcia na mnie presji, ale nie ugnę się. Będę ujawniał prawdę, nawet gdyby łączyło się to z koniecznością znalezienia się w więzieniu”. Jak widać, w obliczu grożących mu tortur pos. Ziobro okazuje męstwo najwyższej próby. Przyszłe pokolenia opiewać będą martyrologię pos. Ziobry, który przesłuchiwany jako świadek odważył się mówić prawdę.
Transfer Macieja
Transfery są nie tylko w futbolu, ale i w dziennikarstwie. Ponieważ „Wprost” dołuje, jego szef wyrzucił połowę zespołu. No i szuka wzmocnień. Jednym z nich jest Maciej Rybiński, piszący humoreski w „Rzeczpospolitej”. Rybiński zmienił barwy, jak sam przyznaje, z niskiej chęci zysku. Czyli za – jak mówi miasto – 15-letni kontrakt, podczas którego będzie zarabiał 20-25 tys. zł miesięcznie. Suma piękna, ale czy Rybiński ma gwarancję, że przez 15 lat „Wprost” będzie się ukazywało?
Kulczyk przy władzy
Jan Kulczyk, najbogatszy Polak, jest biznesmenem sprytnym i zapobiegliwym. Z jednej strony, wozi swym samolotem ministra obecnego rządu, z drugiej, zabiega o sympatię polityków wymienianych jako przyszli rządzący. Podczas rozdania nagród tygodnika „Wprost” trójca Kulczyk, Paweł Piskorski (PO) i Janusz Lewandowski (PO) była nierozdzielna. Rozumiemy biznesmena, bo pieniądze nie mają barw partyjnych i układać się warto ze wszystkimi, ale co pociąga w Kulczyku?
Best, ale nie seller
W powodzi kulturalnych podsumowań roku niełatwo się wyróżnić. Tygodnik „Wprost” ma jednak nieprzeciętnych specjalistów. Autor listy bestsellerów kinowych 2003 sam został twórcą – rankingu wirtualnego. Co mu tam definicje bestsellera, co mu tam miliony widzów na „Harrym Potterze”, „Władcy Pierścieni”, nie mówiąc już o dwóch częściach „Matriksa”. Ot, niedawno wpadł przypadkiem do kina i napisał, jakie filmy mu się spodobały. Przy tym – cóż za intuicja! – trafił jeden tytuł z pierwszej piątki przebojów
Wiewiórka roku
Anna Marszałek z „Rzeczpospolitej” została dziennikarką roku w plebiscycie miesięcznika „Press”. Za artykuły o sprawie starachowickiej, w których cytowała tajne materiały prokuratury i CBŚ. Które wręczyła jej tajemnicza wiewiórka. Szanowny „Pressie”, skończmy z fikcją, zacznijmy nagradzać wiewiórki.
Sztuki grane latami
„Skrzypek na dachu”, „Metro”, „Mayday” – nawet zespoły grające te sztuki kilka lat nie potrafią wyjaśnić tajemnicy sukcesu Seksu, prochów i rock and rolla nigdy dosyć. Przynajmniej tak głosuje nogami od ponad sześciu i pół roku publiczność łódzkiego Teatru im. S. Jaracza. Bilety na monodram Erica Bogosiana w wykonaniu Bronisława Wrocławskiego znikają jak kamfora, ale choć „Seks, prochy i rock&roll” to najdłużej grana na tej scenie sztuka, nie należy jeszcze do krajowej czołówki. Większość polskich teatrów może